Jakość zdjęć i filmów
- aparat tylny: podwójny, 12 Mpx f/1.5-f/2.4 (szerokokątny), 12 Mpx f/2.4 (zoom optyczny 2x), filmy 4K UHD 60 kl./s
- aparat przedni: 8 Mpx f/1.7, AF
- stabilizacja optyczna: tak, w obu aparatach tylnych
- lampa LED: tak (z tyłu)
Samsung Galaxy S9+ ma podwójny aparat tylny (w przeciwieństwie do zwykłego S9). Jeden z nich jest szerokokątny, a drugi przybliża obraz dwukrotnie (zoom optyczny 2x).
Ciekawostką jest to, że kamerka szerokokątna wyposażona jest w fizyczną przysłonę. Gdy jest otwarta, to obiektyw ma pełną jasność f/1.5 - wpuszcza więcej światła i spisuje się lepiej gdy jest ciemno. Gdy jest zamknięta obiektyw ma jasność f/2.4 - wpuszcza mniej światła, ale za to oferuje trochę lepszą ostrość. Drugi aparat (zoom) ma stałą jasność f/2.4.
W trybie automatycznym (czyli takim, w którym fotografuje zdecydowana większość osób) przysłona wybierana jest samoczynnie - w bardzo jasny dzień będzie zamknięta, a przy słabszym świetle otwarta.
Galaxy S9+ vs Pixel 2 XL
Pixel 2 oraz Pixel 2 XL są określane przez wiele osób jako jedne z najlepszych smartfonów do zdjęć. Sprawdźmy zatem jak w starciu z nimi wypada testowany Galaxy S9+.
Pixel 2 XL - zdjęcie z aparatu tylnego
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu tylnego
Pixel 2 XL - zdjęcie z aparatu tylnego
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu tylnego
W pomniejszeniu zdjęcia z Galaxy S9+ wyglądają odrobinę lepiej od Pixela 2 XL dlatego, że są nieco jaśniejsze.
Gdy oglądamy je w pełnym powiększeniu w obu smarfonach sytuacja wygląda znakomicie. Szczegółowość stoi na bardzo wysokim poziomie, ale da się zauważyć jedną podstawową różnicę.
Po pierwsze Galaxy S9 Plus usuwa zdecydowanie więcej szumu ze zdjęć niż Pixel 2 XL. W efekcie zdjęcia z Samsunga są bardziej gładkie, ale jeśli się przypatrzymy dokładniej, to widać, że Pixel 2 oferuje odrobinę więcej szczegółów. Widać to np. na drugim zestawie powyższych zdjęć - na dachówkach po prawej stronie.
Różnice są jednak niewielkie. W praktyce więcej osób zapewne woli by zdjęcia miały mniej szumów i były jaśniejsze, niż by były odrobinę bardziej szczegółowe, więc moim zdaniem wygrywa Galaxy S9+.
Pixel 2 XL - zdjęcie HDR z aparatu tylnego
Galaxy S9+ - zdjęcie HDR z aparatu tylnego
W trybie HDR sytuacja się zmienia. Pixel 2 XL robi jaśniejsze zdjęcia i oferuje kolory bardziej zbliżone do tych widzianych gołym okiem. Fotki z Galaxy S9+ są trochę za ciepłe.
Otwórzcie dwa powyższe zdjęcia HDR w pełnym powiększeniu (1:1) i spójrzcie na drzewo. Na końcu polany w centrum kadru. Na zdjęciu z Piksela wygląda ono o wiele naturalniej i jest bardziej kontrastowe. W Samsungu drzewo wydaje się być płaskie i „plastikowe”. Jest to efekt zupełnie innego sposobu przetwarzania obrazu. Moim zdaniem w trybie HDR wygrywa Pixel 2 XL.
Pixel 2 XL - zdjęcie z aparatu tylnego
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu tylnego
Na powyższych zdjęciach obraz z Piksela jest chłodniejszy, a kolory bardziej zbliżone do naturalnych. Po powiększeniu widać też nieco więcej detali niż w Galaxy. Pixel 2 stosuje słabsze odszumianie i mniejsze wyostrzanie, a Galaxy 9 postępuje odwrotnie. W efekcie drobne detale w Galaxy wyglądają bardziej sztucznie.
Po pomniejszeniu tego nie zauważymy, więc jeśli nie przeszkadzają Wam takie drobne różnice, a zdjęcia wrzucacie najczęściej na Facebooka lub Instagrama, to w zasadzie oba smartfony są równie dobre.
Pixel 2 XL - zdjęcie z aparatu tylnego
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu tylnego
Na piątym porównaniu (ścięte drzewo) obraz z Samsunga jest jaśniejszy, a szczegółowość w obu smartfonach jest niemal identyczna. Autofokus działa szybko i jest precyzyjny, zwłaszcza na aparacie szerokokątnym.
Pixel 2 XL - zdjęcie z aparatu tylnego, słabe światło
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu tylnego, słabe światło
Inne zdjęcia:
Galaxy S9+ - zdjęcie z aparatu przedniego
Galaxy S9+ - zoom optyczny z aparatu tylnego
Więcej zdjęć znajdziesz w naszym artykule Galaxy S9+ po pierwszym dniu.
Samsung Galaxy S9+ nagrywa filmy 4K UHD w 60 kl./s i przepływności około 72 Mb/s. Obraz jest bardzo szczegółowy, kolory nasycone (choć trochę zbyt ciepłe), a stabilizacja optyczna działa skutecznie. System ustawiania ostrości działa szybko i celnie.
Filmy 4K można nagrywać zarówno aparatem szerokokątnym, jak i „zoom’em” i w obu przypadkach mamy 4K UHD, 72 Mb/s i stabilizację optyczną.
Podsumowanie
Samsung Galaxy S9+ to supernowoczesny smartfon z najwyższej półki. Pod względem wyświetlacza, jakości aparatu i wydajności to prawdziwa elita. Smartfon bez problemu dorównuje wszystkim konkurentom, a w niektórych kwestiach nawet ich przewyższa.
Ma cienkie ramki, jest wodoszczelny, elegancki, dobrze wykonany, bardzo funkcjonalny, ma dobre głośniki i świetnie gra również przez wyjście słuchawkowe. Nawet czas pracy jest całkiem niezły (choć do ideału sporo brakuje).
Pytanie nie brzmi czy jest dobry, bo naprawdę jest. Ba! To wręcz znakomity smartfon, którego zakupu raczej nikt nie będzie żałował. Pytanie jest jedno - czy zechcecie zapłacić za niego 4000 zł?
Mam nadzieję, że ta recenzja przybliży Was do odpowiedzi na te pytanie.
Ocena końcowa:
- bardzo dobry, jasny i szczegółowy wyświetlacz
- wodoszczelna obudowa
- znakomity, podwójny aparat tylny
- nagrywanie filmów 4K UHD 60 kl./s
- oba tylne aparaty mają stabilizację optyczną
- dual SIM
- skaner tęczówek oczu (działa nawet w nocy)
- wydajny procesor i 6 GB RAM
- płynne działanie systemu
- nie usunięto wyjścia słuchawkowego
- dobre głośniki
- dobra jakość dźwięku na słuchawkach
- NFC, Bluetooth 5.0 i bezprzewodowe ładowanie baterii
- wbudowany czujnik pulsu
- asystent głosowy Bixby wciąż nie rozumie j. polskiego
- wysoka cena
Komentarze
60Ponadto wypadałoby sprawdzić faktyczną pojemność baterii prostym miernikiem.
Uważam, że wymiana s8 na S9 nie ma żadnego sensu. S9 jest "wykastrowany" (aparat, mniej ramu) w stosunku do swojego większego brata - S9+. W 2018r w smartfonie powinno być już 6gb pamięci. Z kolei, bardziej opłacalnym zakupem niż S9+ jest Note8. Seria Note wyróżnia się przynajmniej od konkurencji obecnością rysika. No cóż, samsung się za bardzo nie popisał. S9, S9+ to tylko ewolucja....
Posiadam obecnie Galaxy S7, poprzednio mialem 808 i pod wieloma wzgledami jest to lepsza sluchawka od dzisiejszych palcujących sie lusterek.
Aparat jest bezkonkurencyjny, robi naturalne rewelacyjne zdjęcia duzo lepsze i naturalniejsze, lampa ksononowa ktora doswietla duzo lepiej niz diodka w S7, dodatkowo bezstratny optyczny zoom x4, rewelacyjna jakosc nagrań audio Nokia Rich Sound,
Zdjecia z S7 mocno przerobione przez algorytmy jak dla mnie, zbyt cukierkowe itd, identyczna sytuacja jak teraz w S9, ten sam poziom mniej wiecej.
Na plus S7 duzo szybsze ostrzenie, i lepsze makro.
Pomimo ze 808 jest grubsza od S7 to duzo poręczniejsza, dodatkowo z praktyczniejszych materialow, nie mowiać o wyjmowanej bateri.
Symbiana tez wolalem jako system, duzo prostszy przejzysty, nie przekombinowany, ale wiadomo brak juz na niego podstaowych aplikacji i bylem zmuszony zrobic przesiadke tylko z tego powodu.
Gdyby nie system (brak appek) i slaby juz procesor (do plynnego przegladania intenretu) to nigdy bym nie zamienil 808 na S8, S9 itp.
Niestety Nokie 808 odstawilem i lezy i bedzie sluzyc jako aparat jesli bede chcial zrobic mozliwie jak najlepsze i naturalniejsze zdjecia na wyjazdach, wakacjach.
Co do ceny plusem (minusem?) telefonów samsung jest fakt ze nie trzymają swojej ceny bardzo długo. Nie tak starego Note8 można już dostać za 699-749€ co jest znacznie taniej niż cena z dnia premiery. S9 tez spadnie 150-200 w ciągu 2-3 miesięcy jak S8 w zeszłym roku.
Za to witamy w 2018 roku gdzie możemy w liście zalet znaleźć takie zdanie:
- nie usunięto wyjścia słuchawkowego
Dzięki Apple...
"W dodatku obudowa jest wodoszczelna (IP68), czyli smartfon powinien wytrzymać przypadkowe zalania, a nawet półgodzinne moczenie 1,5 metra pod wodą." ?
Poproszę o testowanie pod tym kątem, bo bardzo często telefony tracą po czymś takim funkcję Quick Charge, a producent "umywa" ręce od tego typu zalań.
Wrzucćie telefon do przezroczystego pojemnika z wodą nawet na głębokość 50cm - i zostawcie go tam na 30 minut. Zróbcie z tego przyśpieszony filmik np x30 (wraz z widocznym stoperem, żebyśmy widzieli upływający czas) i wtedy przeprowadźcie testy - czy wszystko w telefonie działa poprawnie. Jeśli nie - to jak postępować dalej z gwarancją.