W sieci domowej, na pececie z którego się łączymy wystarczy zmapować dysk i odpowiedni katalog z TS'a, i gotowe. W zależności od uprawnień danego katalogu, podajemy też login i hasło.
przykładowe katalogi \media i \Qmultimedia na serwerze TS, zmapowane jako dyski sieciowe
(w systemie Windows)
No i na tym etapie testów niestety ujawnia się pierwsza słabość TS'a - a właściwie specyfiki samej sieci. Kopiowanie lub przenoszenie plików/katalogów w obrębie samego dysku, z katalogu do katalogu (o różnych uprawnieniach, np: z \media na \Qmultimedia - patrz obrazek powyżej) nie odbywa się 'na dysku', lecz przez całą sieć. Innymi słowy, przesunięcie 700MB pliku z katalogu do katalogu nie trwa sekundy, lecz około 10 minut. Tak więc zanim zaczniemy zapełniać ten sieciowy dysk danymi, warto przemyśleć dwa razy, co gdzie chcemy wrzucić, bo potem przeniesienie danych może trwać pół dnia.
katalogi widziane z poziomu przeglądarki, po zalogowaniu się w 'Web File Manager'
Oczywiście samo udostępnianie katalogów w lokalnej w sieci nie jest niczym rewelacyjnym, ale QNAP oferuje do tego niezwykle prosty i intuicyjny interfejs, w którym zdefiniujemy uprawnienia dla użytkowników lub grup użytkowników, oraz dostęp do poszczególnych katalogów.
panel do tworzenia kont użytkowników i grup
przydzielanie użytkowników do wybranych grup ułatwia później nadawanie uprawnień w wybranych katalogach
Testowany u nas model 101 umożliwia założenie kont dla 128 użytkowników, oraz 64 grup. Takie liczby z pewnością wykraczają poza możliwości i zastosowanie takiego malutkiego serwera. Każdemu utworzonemu na dysku katalogowi można nadać uprawnienia dostępu. Dla przykładu: \PUBLIC mogą widzieć wszyscy z uprawnieniami 'tylko od odczytu', zawartość \MUZKA może zobaczyć tylko wybrana grupa użytkowników (wymagane logowanie), a z kolei tylko wybrani użytkownicy mają 'pełny dostęp', czyli np: mogą też coś wgrać lub usunąć z tego katalogu. Kto choć raz bawił się w udostępnianie katalogów w systemie Windows lub Linux, doskonale wie o co chodzi.
ustawianie uprawnień dla katalogów na dysku TS
Mamy więc dysk, który możemy udostępnić w sieci i internecie wybranym użytkownikom, z pełnymi prawami dostępu lub tylko do ściągania. Reszta zależy od naszej wyobraźni i potrzeb.
userzy z pełnymi prawami mogą także wrzucać nam pliki na serwer (patrz funkcja 'upload')
Ale tu wypatrzyłem drugą słabość w oprogramowaniu TS-101. Zdecydowanie brakuje funkcji określającej maksymalny limit transferu dla ściąganych lub wysyłanych plików - dla grupy userów lub wybranego katalogu. W szczególnym przypadku, gdy ktoś z naszych znajomych zapragnie sobie zassać z (lub uploadować do) serwera np: 700 MB plik w chwili, gdy my akurat korzystamy z łącza internetowego, bardzo mocno odbije się to na komforcie naszego połączenia, bo niestety plik leci od nas (do nas) z maksymalną prędkością, bez żadnych limitów.
Limit transferu można zdefiniować tylko w sekcji 'Download Station' - opisywany na kolejnej stronie - ale ten nie ma nic wspólnego z ustawieniami w 'Web File Manager'.