Radeon X1800 XT

To kolejna referencyjna karta ATi dostarczona nam przez ATi Polska, którą postanowiliśmy przetestować z uwagi na chwilową niedostępność 'sklepowych' modeli. Na obecną chwilę jest to najmocniejszy model w serii X1000 i oferuje maksimum, czym tylko procesor R520 może się poszczycić.

Ale wszystko wskazuje na to, że X1800XT nie zagrzeje na długo miejsca na podium, bowiem ATi jeszcze w tym kwartale zamierza zastąpić go kartami X1900, z nowszymi procesorami R580. Zapewne też dlatego 1800XT nie są dostępne od ręki na półkach sklepowych.

To co dziś wiemy o X1900, to jedynie to, że będzie oparty na 'poprawionym' GPU. Ma on rzekomo dysponować już 48 potokami PixelShader - przy 16 potokach renderujących. Imponująco.

Jednak póki co, swoje 5 minut będzie mieć teraz Radeon X1800XT. O architekturze i możliwościach tego silnika pisaliśmy już dwa miesiące temu, nie ma więc sensu się powtarzać.

W przeciwieństwie do testowanego ostatnio X1300, ta karta praktycznie niewiele różni się od modeli firmowanych przez Gigabyte, MSI czy Sapphire. GPU chłodzi wielki, miedziano-aluminiowy radiator z systemem DHES (Direct Heat Exhaust System). Na większości sprzedawanych kartach identyczny - różnice sprowadzają się do kolorowych nalepek.

Turbinka coolera sterowana jest przez system monitorowania temperatury. Z tego co zauważyliśmy, jej prędkość jest płynna i wzrasta proporcjonalnie do obciążenia GPU i jego temperatury. W trybie 2D karta zachowuje się przyzwoicie cicho - ok 55°C. W 3D też nie można narzekać na zbyt dużą głośność - do 70-80°C - choć czasami turbinka potrafi o sobie dać znać całkiem donośnie. Na szczęście były to tylko sporadyczne przypadki. Generalnie wszystko zależy od tego, jak dobry jest przepływ powietrza w obudowie i czy nie jest w niej za ciasno.

W 3DMarku05 RX1800XT ma osiągi średnio o 15-20% lepsze niż 7800GTX nVidii. Ale to nie powinno dziwić, bo tak naprawdę jest to tylko zasługa wyższej częstotliwości GPU - aż o 195 MHz wyższej, więc niemało. Jeśli przeliczyć relacje częstotliwości do wydajności, może się wręcz okazać, że RX1800XT to mocno wyżyłowana karta o takiej sobie wydajności. Można to interpretować na różne sposoby, błądząc we wnioskach. My trzymamy się głównej zasady: relacja ceny do wydajności.

W 3Dmark03 różnica wynosi już tylko niewiele ponad 10% ...

Wydajność jednostek PixelShader jest słabsza niż GTX'a, mniej więcej na poziomie 7800GT. Natomiast mocną stroną X1800 jest moc obliczeniowa jednostek cieniowania wierzchołków - o ponad 20%.

RX1800 XT jest więc bardzo wydajną kartą. Szybszą od klasycznego GeForce 7800GTX, ale nie możemy napisać że 'najwydajniejszą', bo właśnie jesteśmy przed testami jeszcze mocniejszego GeForce 7800 GTX 512MB, w którym nVidiia zwiększyła częstotliwości do 550/1700 MHz - odpowiednio GPU/pamięć. Ale to już rzecz jasna też inna półka cenowa. Normalna już w tej branży eskalacja wydajności. Żadna z firm nie chce dopuścić rywala pewnego tytułu 'najwydajniejszego GPU'.

Nie mniej jednak X1800XT to świetny kąsek dla graczy, którzy mają wymagania, grubszą sakiewkę lub hojnych rodziców. Prawdę powiedziawszy trudno było by mi teraz podjąć decyzję, którą z kart wybrać dla siebie do gier - 1800XT czy 7800GTX? Pewnie skłaniałbym się w kierunku Radeona, oferującego ciut lepsze osiągi, choć ciekawym rozwiązaniem takiego dylematu mogło by być też wypisanie 5 ulubionych gier i sprawdzenie na liście błędów sterowników, czy karta nie ma problemów z ich obsługą.

Można by było też poczekać jeszcze kilkanaście dni na nową serię X1900.