Miro TD690 - 8 ms

Wygląd i ergonomia

Firma chyba za bardzo wzięła sobie do serca pojęcie "płaski monitor". Płaskie kształty z tyłu niestety nie prezentują się najładniej, chyba, że powierzchnia ta zostanie wykorzystana przez sekretarkę (lub jej szefa) jako miejsce na karteczki Post-it !

Wrażenia z użytkowania

• Na początek warto zaznaczyć, że TD690 to już trzeci z kolei model wyposażony w inną matrycę. Pierwszy dysponował matrycą z czasem 25ms, kolejny 20ms, a najnowszy, testowany tu właśnie przez nas - 8 ms.
  Z punktu widzenia klienta nie jest to rozsądne, bowiem nieświadomie może on kupić starszą wersje - zwłaszcza gdy sprzedawca sam nie będzie orientować się co sprzedaje lub celowo wprowadzi klienta w błąd.
• 19 calowy panel z matrycą MVA wyposażony tylko w wyjście D-Sub? To może zrażać już na samym początku i ograniczać grupę potencjalnych odbiorców do posiadaczy kart graficznych dysponujących tylko złączem analogowym - np: grafika zintegrowana z płytą, notebooki itp.
• Wbudowane głośniki dają dźwięk całkiem niezłej jakości - lepszy niż niektóre notebooki do 3000zł. Niby są dwa, stereo, ale umieszczone tak blisko siebie, że należy je traktować jako dźwięk mono.
• Umocowanie tej 19 calowej matrycy na jednym wąskim pałąku jest zbyt elastyczne, co skutkuje drganiem całego ekranu przy każdym lekkim potrąceniu biurka. Ekran trzęsie się nawet podczas regulacji w MENU.
• Firma Miro umieszcza przy tym monitorze znaczek "VESA Mounting", jednak nie wyobrażamy sobie jak można zamocować ten panel do ramienia VESA lub na ścianie. Po prostu nie ma takiej możliwości.
• Przyciski MENU pokryte są gumą, co początkowo wydaje się świetnym pomysłem, jednak wciskają się stosunkowo ciężko i już po kilkunastu sekundach dostrajanie monitora zaczyna być męczące dla palców.
  Samo poruszanie się po MENU również nie jest najprzyjemniejsze z powodu mało intuicyjnej obsługi i kiepskiego opisania przycisków. Ale bynajmniej nie jest to jedynie wina inżynierów Miro. Za system OSD tego monitora odpowiada chip Realteka, a ta firma raczej znana jest z topornych i mało ergonomicznych interfejsów graficznych.
• Zawartość MENU : (nazewnictwo oryginalne)
  
  COLOUR
  • Contrast : od 0 do 100
  • Brightness : 0 do 100
  • Gamma : 0 / 1 / 2 / 3
  • Colour Adjust : R.G.B. od 0 do 100
  • White Balance : YES lub NO
    
    PICTURE
  • H.Position : 0 do 100
  • V.Position : 0 do 100
  • Sharpness : 1 / 2 / 3 / 4 /5
  • Phase : 0 do 100
  • Clock : 0 do 100
    
    OSD Menu
  • Language
  • OSD H.Pos : 0 do 100
  • OSD V.Pos : 0 do 100
  • OSD Timer : ON (1 do 30s) / OFF
  • Tranlucent : 0 do 7
    
    Misc.
  • Signal Source (
  • Mode Select : 640x400, 720x400
  • Reset
  • Volume
• Od razu rzuca się w oczy brak jakichkolwiek zdefiniowanych ustawień temperatury kolorów. Jedyna dostępna funkcja "White Balance : YES lub NO", to najdziwniejsza (delikatnie mówiąc) funkcja na jaka trafiliśmy podczas testowania monitorów LCD. Nie służy ona praktycznie niczemu.
• Kolejny znaczek który Miro umieszcza przy tym monitorze na swojej stronie www to zgodność z sRGB, ale w Menu monitora nie znajdujemy ustawienia temperatury barw sRGB, tak jak to ma miejsce w przypadku innych monitorów zgodnych z tym standardem.
• Fabryczny obraz jest słaby - kolory są matowe, czerń i  szarości wyblakłe. Regulacja jasnością i zmiana gamma nic nie daje.
• Zakres regulacji jasnością wyraźnie szwankuje w tym monitorze. Przy minimalnej jasności (w MENU na skali 0) luminancja matrycy wynosi aż 130 cd/m2. Z kolei maksymalna luminancja - przy 100% jasności - wynosi tylko 210 cd/m2.
• Jedynym sposobem na poprawienie głębi czerni i kolorów  było obniżenie gamma w sterownikach karty graficznej do 0.80.
  Kolejny krok to obniżenie o 5% barwy niebieskiej. Dopiero taki obraz i kolory można było uznać za dobre.
• Po takim - mimo wszystko mozolnym - dostrojeniu, Miro TD690 oferuje całkiem ładny obraz, na który duży wpływ ma wysoki współczynnik kontrastu. Obraz jest dzięki niemu bardzo żywy, a czcionki wyraźne.

Testy

Testy kolorymetryczne.

Po ręcznym dostrojeniu :
- kontrast 50%, jasność 15%,
- Gamma 0, Gamma w sterownikach karty graficznej 0.80
- R.G.B = 50.50.45

Przy takich ustawieniach panel zupełnie nie przypomina tego, co reprezentuje sobą tuż po wyjęciu z pudełka. Temperatura kolorów jest poprawna - zakładając że stroimy go do 6500K - czerń jest głębsza, kolory bardziej nasycone. Biel odrobinę za 'różowa'. Krzywa charakterystyki kolorów całkiem niezła.

Równomierność podświetlenia : Miłym zaskoczeniem jest ładnie i równomiernie podświetlona matryca. Tylko prawy dolny róg jest zaledwie o 5% jaśniejszy od pozostałych - czego gołym okiem nie widać. Środek ekranu z reguły jest nieco jaśniejszy od brzegów - o czym przekonaliśmy się w poprzednich testach - a stosunek pomiędzy środkiem a najciemniejszym rogiem (~10%) jest tu znacznie lepszy niż np: w 19" SONY HS94B. Miro TD690 możemy więc uznać za bardzo dobrze podświetlony panel.

Kąty widzialności : Do 85° w poziomie i pionie (w obu kierunkach) zobaczymy zawartość na ekranie, ale już powyżej 60° kolory zaczynają tracić nasycenie, biel znika. Kąty w tej matrycy są całkiem niezłe.

Szybkość reakcji : matryca Miro TD690 faktycznie w niektórych testach wykazuje ciut lepszą szybkość od naszej redakcyjnej iiyamy E511, a więc czas reakcji jest z całą pewnością niższy od 16 ms. Są jednak i takie testy - np: 'Streaky pictures' (wyścigówka) programu diagnostycznego Pixel Persistence Analyzer, w którym wyraźnie widać niebieską smugę za przemieszczającym się obiektem.
W grach 3D i podczas oglądania filmów DVD, TD690 oceniamy jako bardzo szybki panel.

Podsumowanie

Miro TD690 to bardzo prosty monitor, z niską ergonomią i nie wysublimowanymi funkcjami - brak gotowych wzorców temperatur kolorów, żadnych predefiniowanych ustawień monitora z których szybko można skorzystać. Do tego zdecydowanie zbyt wysoka luminancja przy jasności ustawionej na minimum - dla porównania SONY HS94B w trybie LOW oferuje dwukrotnie niższą luminancje (70 cd/m2), która doskonale nadaje się do czytania w nocy. Rzecz jasna nie oznacza to, że na monitorze Miro nie można uzyskać niższej jasności, jednak trzeba to już będzie robić z poziomu sterowników karty graficznej, a to przecież zmniejsza ergonomię samego monitora.

Do maksymalnej luminancji też mamy zastrzeżenia - producent podaje współczynnik 250, podczas gdy wartość zmierzona do ok 220 cd/m2.

Z drugiej strony, po dokładnym dostrojeniu jakość obrazu na ekranie jest bardzo ładna, a sama matryca jest bardzo szybka i świetnie nadaje się do dynamicznych gier lub oglądania filmów. Kontrast jest wysoki, kolory ładnie nasycone i klarowne. Widać wyraźnie, że Miro zamontowało do swojego TD690 matrycę o świetnych możliwościach, ale zawaliło jej fabryczne dostrojenie.

Gdyby producent bardziej przyłożył się do lepszego wyregulowania tego monitora w fabryce, zrobił nieco lepsze MENU, dołożył kilka funkcji więcej, z pewnością wyszedł by mu znacznie lepszy produkt, a tak niestety jest jedynie 'całkiem niezły'.

(*) Pomimo naszej umiarkowanej oceny warto jednak dodać, że w przedziale do 1500 zł to na dzień dzisiejszy najszybszy 19 calowy panel z matrycą MVA 16.7 mln kolorów, a więc mimo wszystko warto na niego zwrócić uwagę. Jeśli chętni na TD690 skorzystają z naszych wskazówek dotyczących wyregulowania obrazu, otrzymają świetnej jakości LCD w najniższej cenie.

Ocena Parametrów:
jasność:	4/5
kontrast:	5/5
kolory:	4/5
równomierność:	4/5
kąty:	4/5
szybkość:	5/5
menu:	2/5

Podsumowanie
zastosowanie monitora	do pracy, filmów, gier
Jakość wykonania	całkiem nieźle
parametry	dobre
jakość obrazu	dobra
ergonomia	słabo
Ogólnie (w tym cena/możliwości)	dobra (*)