Sprawdziłem jak z muzyką i filmami poradził sobie jeden z najnowszych soundbarów Philipsa.
Dobra jakość dźwięku, wygodna obsługa, bezproblemowe połączenie przez Bluetooth.
MinusyNieco zbyt przebasowiony dolny środek pasma.
Soundbary - listwy dźwiękowe - to coraz bardziej popularny sposób poprawienia dźwięku wydobywającego się z telewizora. Prawdę mówiąc, podczas rozpakowywania, gdy zauważyłem jak smukła jest najnowsza grajbelka Philipsa, odniosłem wrażenie, że raczej nie może grać dobrze. Nic bardziej błędnego! Test porównawczy z takimi rywalami jak JBL Cinema SB350, LG NB5540, Samsung HW-H7501, Sony CT370, Yamaha YAS-203 pokazał jak bardzo się myliłem.
Do dyspozycji mamy dwa gniazda HDMI
gniazdo USB, złącze optyczne (Toslink), wejście AUX i oczywiście złącze zewnętrznego zasilacza
Przyciski na pilocie są duże i wygodne.
Jako jeden z niewielu Philips pozwala 3-stopniowo ściemnić a nawet wyłączyć wyswietlacz. Bezpośrednia regulacja wysokich i niskich tonów jest bardzo wygodna.
Moje wrażenia z kilkudniowego odsłuchu HTL6140 są jak najbardziej pozytywne. Philips gra pewnie i mocno, a przy tym nie agresywnie. Basu jest trochę za dużo, ale pomaga odstawienie subwoofera od ścian i korekta ustawień z poziomu pilota. Moim zdaniem wyższy bas jest ewidentnie podbity, ale nie dudni jak u niektórych rywali i można się do niego przyzwyczaić. Głównymi atutami Philipsa są bardzo dobry środek (choć nie tak dobry jak w Yamasze YAS-203 czy Focalu Dimension) oraz przede wszystkim udane zestrojenie góry i środka, chyba najlepsze w całej klasie grajbelek do 1500 zł. Moim zdaniem HTL6140 łączy w sobie najlepsze cechy takich rywali jak Yamaha YAS-203 (środek pasma) i JBL Cinema SB350 (góra). Oczywiście w tej klasie cudów nie ma i nie jest to urządzenie dla audiofilów, a do dźwięku dookólnego zdecydowanie lepsze będą tradycyjne rozwiązania typu 5.1. Pomimo tego HTL6140 to znakomity kompromis pomiędzy ceną a jakością brzmienia, a w urządzeniu tym wyraźnie słychać europejską szkołę dźwięku w najlepszym tego słowa znaczeniu. Krótko mówiąc Philips HTL6140 to świetna propozycja w klasie grajbelek do 1500 zł. Gorąco polecam.
Ocena z testów Philips HTL6140
- wysoka muzykalność
- całkiem dobra reprodukcja wysokich tonów,
- zadowalająca reprodukcja średnich tonów,
- dostateczna jakość basu (ale zobacz poniżej),
- niezła naturalność brzmienia,
- dobra szczegółowość sceny dźwiękowej (aura pogłosowa, wybrzmienia, detale),
- całkowicie akceptowalny poziom zniekształceń harmonicznych nawet na wymagającym materiale,
- niezłe oddanie kontrastów dynamicznych,
- bezproblemowe dekodowanie DTS (niektóre belki sobie z tym nie radzą),
- szybkie parowanie belki i subwoofera,
- brak problemów ze stabilnością połączenia belka-subwoofer,
- szybkie i bezproblemowe parowanie smartfonów poprzez NFC,
- ergonomiczny pilot z dostępem do większości istotnych ustawień (ale zobacz poniżej),
- wygodny i czytelny wyświetlacz z możliwością wyłączenia (rzadkość) i regulacji jasności,
- bardzo dobra jakość wykonania belki,
- dobra jakość wykonania subwoofera
- znakomity stosunek jakości do ceny.
- nadmiar basu zasłania dolny środek i pogrubia głosy pogarszając nieco zrozumiałość dialogów,
- bas mógłby być szybszy, twardszy i lepiej kontrolowany,
- rywale nieco lepiej prezentują dialogi filmowe,
- dźwięk surround istnieje bardziej w teorii niż praktyce,
- przycisk głośności na pilocie mógłby działać bardziej precyzyjnie
Komentarze
1Metoda sprawdzona na wielu subwoofer'ach klasy popularnej.