Panasonic 55GZ950 - test telewizora OLED 4K
W roku 2019 japońscy specjaliści od telewizorów (ci z Osaki, nie ci z Tokio) postawili niemal wszystko na technologię organiczną: ofertę OLED-ów rozszerzono aż do czterech serii, a LCD – znacznie okrojono. Czy nowe telewizory mają szansę na sukces?
- najlepsza na rynku reprodukcja barw w ust. fabr.,; - czystsze niż u rywali przejścia tonalne w pobliżu czerni,; - wysoka (jak na OLED-a) jasność obrazów HDR,; - najlepsze sortowanie plików z USB na rynku.
Minusy- brak Spotify itp.,; - raczej przeciętne brzmienie.
Panasonic 55GZ950 jest telewizorem 4K z płaskim wyświetlaczem o przekątnej 55 cali i rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli.
W Panasoniku 55GZ950 zastosowano wyświetlacz OLED pochodzący od firmy LG Display. Subpiksele mają strukturę RGBW, co w porównaniu do wyświetlaczy tradycyjnych (RGB) oznacza, że mamy tu także do czynienia z dodatkowym, białym subpikselem.
Sądząc po kształcie poszczególnych subpikseli, zastosowany wyświetlacz jest identyczny jak w telewizorach LG 55C9, 55E9 oraz Sony 55AG8 i 55AG9, które przetestowałem wcześniej.
Specyfikacja techniczna telewizora Panasonic 55GZ950:
Wyświetlacz (przekątna): | 55 cali |
Wyświetlacz (rozdzielczość): | 3840x2160 |
Wyświetlacz (rodzaj): | płaski |
Podświetlenie ekranu: | brak (OLED) |
Technologia 3D: | nie |
Złącza: | 4 x HDMI, 2 x USB, 1 x Ethernet, optyczne, słuchawkowe |
Tuner TV: | DVB-C, DVB-S2, DVB-T2 |
Wybór trybu obrazu
Do przeprowadzania pomiarów parametrów obrazu w 55GZ950 wybrałem tryb o nazwie „Profesjonalnyl1” (literówka w nazwie trybu funkcjonuje ok. 3-4 lat i przeszkadza tylko niektórym recenzentom – polski oddział japońskiej firmy nic sobie z niej nie robi).
Kolory
Są telewizory, które wywołują uśmiech na twarzy recenzenta już kilka chwil po ich włączeniu. Nie inaczej było z 55GZ950. Gołym (choć wytrenowanym) okiem widać było, że niezależnie od źródła dostarczanego sygnału wizji barwy były naturalne i realistyczne, jak w żadnym z ww. OLED-ów A.D. 2019. Pomiar kolorymetrem był w zasadzie formalnością i potwierdził tylko, to widziały moje oczy: że odwzorowanie kolorów w ustawieniach fabrycznych trybu „Profesjonalnyl1” było po prostu wspaniałe z niezwykle małymi błędami delta E:
Dla porównania, poniżej wyniki pomiaru barw dla telewizora LG 55E9:
Jak widać z powyższych wykresów, średni błąd reprodukcji barw był w 55GZ950 niemal trzy razy niższy niż w LG 55E9.
Analiza kolorów na różnych poziomach nasycenia również wypadła bardzo dobrze:
Proszę zwrócić uwagę, że błędy reprodukcji barw nie tylko nie przekraczają progu postrzegalności (dE=3,0, żółta pozioma linia), lecz także, a może przede wszystkim, większość błędów mieści się poniżej absolutnego progu postrzegalności (dE=1,0, zielona pozioma linia). A przecież mówimy tu nie o wynikach po kalibracji, lecz w ustawieniach fabrycznych! To zaiste wspaniałe osiągnięcie. Brawo Panasonic! Brawo!
Bardzo dobrze było również w trybie HDR:
W sumie, za odwzorowanie barw w ustawieniach fabrycznych wystawiam Panasonikowi 55GZ950 ocenę celującą.
Kolory pod kątem
Podczas patrzenia na ekran pod kątem innym niż prostopadły, kolory zachowywały się identycznie jak w konkurencyjnych modelach LG, np. 55C9 oraz 55E9. Aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam do testów obu tych modeli.
Gradacja
Odwzorowanie kolorowych gradientów na materiałach SDR i HDR było bardzo dobre. Na materiałach 4K HDR zjawisko posteryzacji występowało sporadycznie i było niewielkie.
W przeciwieństwie do rywali (LG, Sony), Panasonic 55GZ950 nie posiada jeszcze opcji „płynna/łagodna gradacja” (przynajmniej ja nie znalazłem jej w menu testowanego modelu).
Szeroka paleta barw
Jak przystało na telewizor tej klasy, Panasonic 55GZ950 jest w stanie odwzorować szeroką paletę barw. Według programu CalMAN pokrycie przestrzeni DCI wyniosło niemal 97% wg CIE1931xy oraz 99% wg CIE1976uv.
Przypominam, że metoda wykorzystująca CIE1931xy daje niższe wyniki niż ta oparta na CIE1976uv. Z kolei producenci podają pokrycie wg tej drugiej metody, bowiem daje ona większą wartość procentową pokrycia. Pomimo tego, zdaniem wielu specjalistów, metoda oparta o CIE1931xy jest bardziej miarodajna.
Czerń i kontrast
Jak przystało na telewizor OLED, czerń i kontrast były najwyższej próby. W trakcie testów przyczerniowych gradientów z radością zauważyłem, że 55GZ950 był pozbawiony zjawiska „vertical bandingu”, czyli pionowych pasów widocznych przy wyświetlaniu bardzo ciemnych scen. To już czwarty przetestowany przeze mnie telewizor OLED w tym roku (po LG 55E9 oraz Sony 55AG8/55AG9), który może pochwalić tym osiągnięciem.
„Kleksowanie”
W testowanym egzemplarzu 55GZ950 zjawisko to, które wystąpiło zarówno w LG 55E9, jak i 55C9, było tak znikome, że można by rzec, że w porównaniu do OLED-ów koreańskich, praktycznie niemal nie występowało. Jak widać inżynierowie Panasonica potrafią bardziej precyzyjnie wysterować panel OLED niż jego twórcy od LG Display. Wiem, że dla niektórych zabrzmi to wręcz paradoksalnie, a uszami wyobraźni słyszę już pytania w rodzaju: „Jak to, Panasonic, który kupuje panele od LG, jest w stanie lepiej je wysterować niż ich producent? Niemożliwe!”). Takie są jednak fakty, że pod względem wysterowania panelu w przyczerniowych gradientach Japończycy (także ci od Sony) „wyciągają” z nich nieco więcej i w tym właśnie aspekcie „japońskie” OLED-y mają przewagę nad koreańskimi. Nie ulega wątpliwości, że wieloletnie doświadczenie i „know-how” Japończyków zdobyte m.in. w pracach nad wysterowaniem wyświetlaczy plazmowych (Panasonic), czy profesjonalnych OLED-ów studyjnych z serii BVM (Sony) nie poszło na marne. Brawo!
Jak wygląda dokuczliwe „kleksowanie” (OLED Flashing) możecie zobaczyć w moim teście LG 55C9.
Szczegóły w cieniach
Na materiałach SDR (zwłaszcza starszych filmach Blu-ray i DVD) 55GZ950, podobnie jak inne OLED-y, gubi nieco szczegóły w cieniach. Na materiałach 4K HDR nie zaobserwowałem tego zjawiska.
Tryb HDR
Pod względem jasności w trybie HDR Panasonic 55GZ950 plasuje się pomiędzy jaśniejszymi LG 55C9/E9, a ciemniejszymi Sony 55AG8/AG9.
Na początku pomiaru luminancji (jasności) na 10-procentowej planszy pomiarowej odnotowałem następujące wartości:
- 55GZ950 – 705 cd/m^2
- 55C9 – 770 cd/m^2
- 55E9 – 860 cd/m^2
Podobnie jak w OLED-ach LG, w trakcie pomiaru luminancja nieustannie rosła, aby po 180s osiągnąć w 55GZ950 wartość ok. 790 cd/m^2.
Ruch
Za odwzorowanie ruchu w 55GZ950 odpowiada opcja o nazwie Intelligent Frame Creation (IFC). Oto wyniki pomiarów ostrości i płynności ruchu:
IFC | ostrość | upłynnianie |
Wyłączony | 300 | brak |
Minimum | 600 | bardzo małe |
Pośrednie | 600 | bardzo duże |
Maksimum | 600 | skrajnie duże |
Użytkownika | 300-600 | regulowany |
Ostrość obrazów ruchomych mierzona jest w TVL, czyli pionowych liniach, w zakresie od 150 (najniższa) do 1080 linii (najwyższa).
Opcja „wstawiania czarnej ramki” (w ustawieniach trybu użytkownika) nieznacznie zmniejsza jasność obrazu, wprowadza migotanie, ale nie poprawia zauważalnie ostrości ruchu.
W trybie użytkownika przydałoby się dodatkowe ustawienie „płynności filmu”, tj. pośrednie pomiędzy 3, a 4. Moim zdaniem na materiałach 24p, wartość 3 to zbyt mało, natomiast 4 już trochę zbyt dużo.
Choć brak postępu w stosunku do ubiegłorocznych OLED-ów z serii FZ800, w sumie odwzorowanie ruchu przez 55GZ950 oceniam jako więcej niż dobre.
Opóźnienie sygnału (input lag)
W trybie "Gra", na sygnale 1080/60p opóźnienie sygnału wyniosło 21,6 ms:
To bardzo dobry wynik, choć niemal o 9 ms gorszy od koreańskiej konkurencji.
Funkcje multimedialne telewizora Panasonic 55GZ950
Podobnie jak to miało miejsce u koreańskich rywali, możliwości multimedialne 55GZ950, rozumiane jako obsługa plików z USB, nie zmieniły się w stosunku do poprzednika, tj. modelu 55FZ800 z 2018 roku.
avi (fmp4) | |
flv (flv1) | |
mkv (h264) | |
mov (h264) | |
mp4 (h264) | |
mp4 (h265) | |
mts (przepl., h264) | |
mts (progr., h264) | |
tp (mpeg1/2) | |
wmv (wmv2) | |
4K > 2160 (h264) |
Ważną zaletą Panasonika 55GZ950 jest możliwość sortowania plików z USD wg nazwy i daty i to w obu kierunkach, co daje łącznie 4 opcje sortowania. Możliwości tej nie mają ani OLED-y LG czy Sony, ani QLED-y Samsunga.
Sytuacja wygląda nieco inaczej gdy te same pliki spróbujemy odtworzyć z dysku sieciowego (NAS-a). I nie chodzi tu o to, że plików z NAS-a nie można sortować, lecz problem w tym, że 55GZ950 nie odtwarza z NAS-a (poprzez DLNA) wielu tych samych plików, które poprawnie i bez problemu odtwarza z USB. Tego rodzaju pliki z NAS-a oznaczone są wykrzyknikiem, a próba ich odtworzenia wywołuje komunikat „plik nieobsługiwany”. Co ciekawe, jeżeli taki nieobsługiwany plik skopiujemy z dysku sieciowego na USB, telewizor odtworzy go bez żadnych problemów.
Dźwięk
Panasonika 55GZ950 wyposażono w 6 przetworników. Dwa owalne, szerokopasmowe (po jednym na kanał) umieszczono pod dolną krawędzią ekranu:
Z kolei z tyłu znajdziemy 4 przetworniki niskotonowe (po 2 na kanał):
Podczas próby oceny jakości brzmienia pojawił się nieoczekiwany problem: już przy średnim poziomie wysterowania bas był zniekształcony, a poziom zniekształceń rósł w miarę zwiększania głośności. Ponieważ nie spotkałem tego zjawiska wcześniej w telewizorach tej marki, podejrzewam, że problem dotyczy tylko i wyłącznie egzemplarza testowego. W związku z tym postanowiłem skupić się na ocenie środka i górnego zakresu pasma. Niestety, nawet po wyłączeniu podbicia niskich tonów (opcja standardowo włączona w ustawieniach fabrycznych) oraz przesunięcia suwaka regulacji basu na minimum, nie udało mi się uzyskać brzmienia, które byłoby wysoce klarowne i zrozumiałe, a przy tym nieprzejaskrawione i naturalne. Ponieważ o basie nie mogę się wypowiadać, moim zdaniem, w zakresie średnich i wysokich tonów brzmienie 55GZ950 nie jest niczym szczególnym, jest akceptowalne (jak na telewizor), ale nie oferuje takiej przejrzystości, klarowności, czy rozdzielczości szczegółów, jak rywale w rodzaju LG 55C9/E9, czy Sony 55AG8/AG9.
Werdykt
Panasonic 55GZ950 jest znakomitym telewizorem OLED, który oferuje najwyższą na rynku jakość odwzorowania barw w ustawieniach fabrycznych oraz najczystsze, znacznie lepsze od rywali odwzorowanie przyczerniowych gradientów. Do innych zalet można zaliczyć wysoką jasność w trybie HDR, unikalne możliwości w zakresie sortowania plików z USB oraz solidne wykonanie. Choć pozostałe możliwości multimedialne, funkcjonalne (jak np. brak ChromeCast, Spotify) oraz brzmieniowe ustępują rywalom, można temu zaradzić kupując np. soundbar i/lub Google Chromecast. W ogólnej ocenie gorąco polecam Panasonika 55GZ950 wszystkim tym, którzy jakość obrazu stawiają na pierwszym miejscu, ale albo nie planują kalibracji, albo z takich czy innych względów nie mogą jej przeprowadzić.
W teście wykorzystano program CalMAN firmy Portrait Displays.
Komentarze
2