Tańszy jest wrogiem dobrego. OnePlus 13: recenzja
Smartfony

Tańszy jest wrogiem dobrego. OnePlus 13: recenzja

przeczytasz w 20 min.

OnePlus 13 to naprawdę kawał świetnego smartfonu, ale mam z nim mały problem. Czy warto kupić flagowca OnePlusa na rok 2025?

ocena redakcji:
  • 4,3/5

Zacznijmy od tego, że OnePlus należy do grupy kapitałowej, w skład której wchodzą także OPPO oraz realme. Aktualnie na polskim rynku dostępne są topowe telefony każdej z tych marek, które w dużej mierze współdzielą oprogramowanie i część specyfikacji. 

Rzućmy okiem na porównanie parametrów technicznych OnePlusa 13, OPPO Find X8 Pro oraz realme GT 7 Pro

 OnePlus 13OPPO Find X8 Prorealme GT 7 Pro
EkranAMOLED 6,82 cala,
3168 x 1440 (510 ppi),
1-120 Hz LTPO,
jasność do 4500 nitów
AMOLED 6,78 cala,
2780 x 1264 (450 ppi),
1-120 Hz LTPO,
jasność do 4500 nitów
AMOLED 6,78 cala,
2780 x 1264 (450 ppi),
1-120 Hz LTPO,
jasność do 6500 nitów
GłośnikiStereoStereoStereo
CzipSnapdragon 8 EliteMediatek Dimensity 9400Snapdragon 8 Elite
Pamięć RAM12 lub 16 GB,
LPDDR5X
16 GB,
LPDDR5X
12 GB,
LPDDR5X
Pamięć na dane128, 256 lub 512 GB,
UFS 4.0
256 lub 512 GB,
UFS 4.0
256 lub 512 GB,
UFS 4.0
Aparat główny50 Mpix (1/1,4 cala),
f/1,6,
optyczna stabilizacja
50 Mpix (1/1,4 cala),
f/1,6,
optyczna stabilizacja
50 Mpix (1/1,56 cala) ,
f/1,8,
optyczna stabilizacja
Aparat UW50 Mpix (1/2,75 cala),
ultraszerokokątny,
f/2,2,
tryb makro
50 Mpix (1/2,75 cala),
ultraszerokokątny,
f/2,2,
tryb makro
8 Mpix,
ultraszerokokątny,
f/2,2
Aparat tele50 Mpix (1/1,98 cala),
teleobiektyw 3x,
f/2,6,
optyczna stabilizacja
50 Mpix (1/1,98 cala),
teleobiektyw 3x,
f/2,6,
optyczna stabilizacja
50 Mpix (1/1,95 cala),
teleobiektyw 3x,
f/2,6,
optyczna stabilizacja
Aparat tele-50 Mpix (1/2,51 cala),
teleobiektyw 6x,
f/4,3,
optyczna stabilizacja
-
Aparat przedni32 Mpix (1/2,74 cala),
f/2,4
32 Mpix (1/2,74 cala),
f/2,4
16 Mpix (1/3,09 cala),
f/2,5
Łączność5G, Wi-Fi 7,
Bluetooth 5.4, NFC,
eSIM
5G, Wi-Fi 7,
Bluetooth 5.4, NFC,
eSIM
5G, Wi-Fi 7,
Bluetooth 5.4, NFC,
Czytnik linii papilarnychw ekranie,
ultradźwiękowy
w ekranie,
optyczny
w ekranie,
optyczny
Bateria6000 mAh,
ładowanie 100 W,
bezprzewodowe 50 W,
zwrotne 10 W
5910 mAh,
ładowanie 80 W,
bezprzewodowe 50 W,
zwrotne 10 W
6500 mAh,
ładowanie 120 W
Wymiary162,9 x 76,5 x 8,9 mm162,3 x 76,7 x 8,2 mm162,5 x 76,9 x 8,6 mm
Waga210 g215 g223 g
InneIP69,
suwak alertów,
opcjonalne magnetyczne etui
IP69,
suwak alertów,
opcjonalne magnetyczne etui
przycisk aparatu
IP69
System i wsparcieAndroid 15,
OxygenOS 15,
4 aktualizacje Androida,
6 lat łatek bezpieczeństwa
Android 15,
ColorOS 15,
5 aktualizacji Androida,
6 lat łatek bezpieczeństwa
Android 15,
realme UI 6.0,
3 aktualizacje Androida,
5 lata łatek bezpieczeństwa

Jak widać:

  • OnePlus 13 ma ekran o najwyższej rozdzielczości i "wyśrodkowaną" resztę parametrów;
  • OPPO Find X8 Pro ma inny (choć podobnej klasy) czip, aparat z najlepszym zoomem i najdłuższe wsparcie aktualizacyjne, ale i najsłabszy czytnik linii papilarnych oraz trochę wolniejsze ładowanie;
  • realme GT 7 Pro ma najjaśniejszy ekran, największą baterię i najwyższą moc ładowania, ale i najuboższy aparat oraz brak bezprzewodowego ładowania i eSIM.

Taka polityka lekko gryzie mi się z całą ideą flagowego telefonu, który moim zdaniem powinien dawać poczucie obcowania z tym, co jego twórcy mają najlepszego do zaoferowania. Tymczasem tutaj wygląda to tak jakby ktoś wziął karton z topowymi komponentami i podjął próbę rozdzielenia ich na trzy smartfony w taki sposób, by żaden nie był pokrzywdzony. Tylko że tak się nie da, bo ostatecznie każdy z tych telefonów jest w jakiś sposób wybrakowany względem swoich braci. 

OnePlus 13 jest w tym zestawieniu idealnie wyśrodkowany, co jednak dla niektórych z pewnością będzie zaletą. Ten model nie ma jakichś rzucających na kolana wyróżników, ale też pod żadnym istotnym względem nie wypada najgorzej z całej trójki. 

OnePlus 13 wyśrodkowany jest również cenowo. W chwili publikacji tej recenzji, oficjalne ceny poszczególnych modeli prezentują się tak:

  • OnePlus 13 (12/256 GB) - 4799 zł;
  • OnePlus 13 (16/512GB) - 5299 zł;
  • OPPO Find X8 Pro (16/512GB) - 5499 zł;
  • realme GT 7 Pro (12/256 GB) - 4299 zł;
  • realme GT 7 Pro (12/512GB) - 4499 zł.

To tyle, jeśli chodzi o porównanie z innymi modelami, a teraz przejdźmy do właściwej recenzji. 

OnePlus 13 to potencjalnie niezły smartfon dla tych, którzy dzielą dach z użytkownikami iPhone’ów

Jedną z nowości OnePlusa 13 jest oficjalne wsparcie dla magnetycznego etui, które pozwala na wygodne mocowanie kompatybilnych ładowarek. Taki pokrowiec jest sprzedawany osobno, ale w ramach oferty premierowej da się go zgarnąć gratis. 

Producent nie komunikuje co prawda wykorzystania Qi2 Ready, ale użył bliźniaczego układu magnesów, co zapewnia kompatybilność z takimi ładowarkami. A tym samym OnePlus 13 w magnetycznym etui zyskuje przyczepność do akcesoriów MagSafe, w tym mojej leciwej ładowarki do iPhone’a. 

Innym udogodnieniem jest to, że smartfony OnePlusa, OPPO i realme z Androidem 15 pozwalają wygodnie przesyłać pliki na system iOS. Wymaga to pobrania na iPhone’a aplikacji O+ Connect, ale jeśli dwóch użytkowników Androida i iOS często wymienia się plikami, to jest to naprawdę fajna opcja. 

Ekosystemowy zgrzyt może być uciążliwy dla osób, które preferują różne systemy, a np. mieszkają razem. OnePlus 13 robi dobrą robotę, by konkurencyjne platformy ze sobą pogodzić. Choć trochę szkoda, że magnesy nie są po prostu wbudowane w sam telefon. 

Szybkość działania OnePlusa 13 nie zawodzi

OnePlus zawsze przywiązywał dużą wagę do wydajności i nie inaczej jest w tym przypadku. "Trzynastka" napędzana jest przez topowego Snapdragona 8 Elite, któremu towarzyszy 12 lub nawet 16 GB najnowszej generacji pamięci RAM i - niezależnie od wariantu - superszybka pamięć UFS 4.0. 

Muszę jednak zaznaczyć, że Samsung - na mocy porozumienia z Qualcommem - zapewnił sobie ekskluzywną wersję tego samego czipu o lekko podkręconych parametrach. Tym samym OnePlus 13 - co nie jest jednak winą producenta - nie króluje w benchmarkach. 

Postawiłem obok siebie OnePlusa 13 oraz Galaxy S25 Ultra i odpaliłem 10 gestów Geekbench 6 (CPU) z rzędu, a następnie - po schłodzeniu - 10 testów GPU. 

Test CPU wykazał, że OnePlus 13 osiąga niższe obroty maksymalne i jest nieco bardziej podatny na throttling. Po trzech powtórzeniach - czyli ok. 15 minutach pracy na pełnych obrotach - “trzynastka” zanotowała 3-procentowy spadek wydajności, a S25 Ultra raptem 1-procentowy. Poza tym samsung zaczął z wyższego progu i poradził sobie lepiej w pierwszym teście niż OnePlus 13 w ostatnim. 

W przypadku GPU robi się dziwnie, bo Galaxy S25 Ultra również zaczął od zauważalnie większego kopa, ale szybko obniżył wydajność, momentami spadając poniżej wyników wykręcanych przez OnePlusa 13. 

W codziennym użytkowaniu różnice są jednak marginalne, a czasem wręcz żadne. Gdy wrzuciłem do aplikacji CapCut to samo 10-minutowe wideo 4K, OnePlus 13 i Galaxy S25 Ultra wyrenderowały je równocześnie w 4 minuty i 34 sekundy. 

Dla potencjalnych zainteresowanych ważniejsze będzie to, że Snapdragon 8 Elite zapewnia ok. 40-procentowy wzrost wydajności z generacji na generację. Jeśli więc ktoś przesiądzie się na OnePlusa 13 z jakiegokolwiek telefonu ze starszym czipem, to odczuje zastrzyk mocy, bo ten smartfon to rakieta. 

7.2

Wyniki benchmarków

GFXBench T-Rex
60 kl/s
GFXBench Manhattan
60
GFXBench T-Rex Offscreen
751 kl/s
GFXBench Manhattan Offscreen
751 kl/s
AnTuTu 10
2685059 pkt
JetStream 2
244678
3DMark Wild Life Extreme
6744
8.0

Parametry telefonu

Taktowanie CPU
4320 MHz
Przekątna ekranu
6.82 cale/cali
Rozdzielczość w pionie
3168 px
Waga
210 g

Co z temperaturą? To zależy. Snapdragon 8 Elite bywa przez niektórych krytykowany za to, że potrafi rozgrzać telefon do czerwoności w tzw. stress testach. Tylko że osobiście nie potrafię wymyślić wiarygodnego scenariusza, w którym przekłada się to na problemy w codziennym życiu. OnePlus 13 nie osiągał u mnie niepokojących temperatur nawet podczas grania czy nagrywania i montowania wideo. 

Dodatkowo oprogramowanie OxygenOS 15 pozwala dość precyzyjnie zarządzać pracą procesora. OnePlus 13 może pracować na pełnej mocy lub z obniżoną wydajnością, ale potencjalnie niższymi temperaturami i wydłużeniem czasu pracy. 

Bateria OnePlusa 13 jest super z małym "ale"

W tej generacji OnePlus sięgnął po baterię nowego typu, a konkretnie krzemowo-węglową. Technologia ta cechuje się wyższą wydajnością energetyczną, dzięki czemu “trzynastka” ma aż 6000 mAh. To co prawda mniej niż w realme GT 7 Pro (6500 mAh), lecz znacznie więcej niż w Galaxy S25 Ultra (5000 mAh). Ale. 

Gdy w ramach porównania zrównałem jasność ekranów obu flagowców, a następnie odpaliłem długą serię benchmarków oraz film na YouTubie, poziom baterii OnePlusa 13 spadł do 76 proc., a Galaxy S25 Ultra do 73 proc. Nie jest to więc jakaś astronomiczna różnica, bo można założyć, że po wyzerowaniu akumulatorów OnePlus 13 zakończyłby test z ok. 10-procentowym zapasem. 

To oczywiście w dalszym ciągu wynik lepszy, ale nie tak jak wskazywałyby na to różnice w samej pojemności akumulatorów, więc część tej imponującej ilości energii musi gdzieś uciekać. Może jest to kwestia ekranów, bo Samsung wpakował do Galaxy S25 Ultra panel nowego typu, który cechuje się wyższą energooszczędnością. 

Tak czy inaczej, OnePlus 13 pod względem baterii wypada lepiej od i tak bardzo dobrego rywala i lepiej od swojego poprzednika. Smartfon dołącza do grona krzemowo-węglowych dystansowców, które trudno zajechać w jeden dzień. 

Na to wszystko dochodzi superszybkie ładowanie przewodowe 100 W i bezprzewodowe 50 W, a także obsługa ładowarek magnetycznych dzięki wspomnianemu wcześniej etui. Wszystkie niezbędne akcesoria - wliczając w to zasilacz - są jednak sprzedawane oddzielnie. 

OnePlus 13 to bardzo dobry smartfon do multimediów, ale mogło być lepiej

W zestawieniu z OPPO Find X8 Pro i realme GT 7 Pro, OnePlus 13 wyróżnia się ekranem o wyższej rozdzielczości 1440p. Skłamałbym jednak, gdybym napisał, że robi mi to jakąś wielką różnicę, bo 1080p w smartfonie to dla mnie wartość wystarczająca. Zresztą jest ona ustawiona domyślnie, a tryb 2K można włączyć w ustawieniach opcjonalnie. 

Tańszy realme GT 7 Pro broni się za to znacznie jaśniejszym ekranem, a duuużo lepsza widoczność w słońcu jest moim zdaniem bardziej praktyczna niż wyższa rozdzielczość. OnePlus postawił moim zdaniem na złego konia. 

Sama jakość wyświetlanego obrazu jest jednak znakomita, a 120-hercowe animacje cieszą oko. 

OnePlus 13 ma też sztuczkę AI, która pozwala w czasie rzeczywistym wyostrzyć wideo o niskiej rozdzielczości. Tak po poprawieniu wygląda "Me at the zoo", czyli pierwszy film w historii YouTube’a: 

Wideo oryginalne (po lewej) i wyostrzone (po prawej)

Efekt wygładzania jest sztuczny, ale jeśli ktoś woli to niż pikselozę, to przynajmniej ma taką opcję. Jest to funkcja opcjonalna. 

Zastosowane w OnePlusie 13 głośniki generują ponadprzeciętnie głośny i klarowny dźwięk, choć nie tak basowy jak na telefonach Apple’a czy Samsunga. 

AI w OnePlusie 13 rozczarowuje i zachwyca

W kampanii promocyjnej producent przywiązuje dużą wagę do sztucznej inteligencji, ale z punktu widzenia Polaka została ona opracowana na pół gwizdka. 

Absolutnie podstawowa funkcja AI - podsumowywanie notatek głosowych - wciąż nie obsługuje języka polskiego, podczas gdy Samsung czy Xiaomi potrafili ogarnąć temat już w ubiegłym roku. Ba - nawet ROG Phone 9 Pro ma wzorowo spolszczone AI, choć jest to telefon przede wszystkim gamingowy. 

Tyle dobrego, że na OnePlusie 13 wylądowało uwielbiane przeze mnie Circle to Search. 

OnePlus 13 broni się swoimi funkcjami fotograficznymi. Gumka AI, służąca do usuwania ze zdjęć niechcianych obiektów, należy do najlepszych na rynku, bo jej skuteczność w trudnych sytuacjach bywa imponująca. 

Zdjęcie oryginalne (po lewej) i po edycji (po prawej)

Smartfon potrafi też usuwać niepożądane odbicia, choć z tym bywa różnie. Refleksy nie mogą być ani za mocne, bo wtedy oprogramowanie nie poradzi sobie z ich usunięciem, ani za słabe, bo wtedy AI w ogóle ich nie zauważy. Czasem OnePlus 13 potrafi jednak np. uratować fotkę, na której widać jego własne odbicie. 

Zdjęcie oryginalne (po lewej) i po edycji (po prawej)

Inna funkcja AI pozwala wyciąć niewielki fragment zdjęcia i podbić jego ostrość. Nie wiem jednak, na ile ktoś uzna ją za użyteczną, bo efekty bywają sztuczne. 

Zdjęcie oryginalne (po lewej) i po edycji (po prawej)

Nie jest więc tak, że z AI w OnePlusie 13 w ogóle nie da się korzystać, ale sumarycznie daleko mu do flagowców Samsunga. 

OnePlus 13 jest wykonany świetnie i może się podobać

W porównaniu z poprzednią generacją, OnePlus 13 zyskał znacznie wyższy certyfikat wodoszczelności, przeskakując z IP65 do aż IP69. Świadczy on o tym, że telefon został przetestowany nie tylko pod kątem zanurzeń i zachlapań, ale i natrysku oraz przepływu pod różnymi kątami. Poza tym nawet kontakt z wodą pozwala na swobodne korzystanie z ekranu dotykowego. 

OnePlus 13 ma metalową ramę i - w niebieskiej wersji kolorystycznej - przyjemne w dotyku plecki z tworzywa imitującego skórę. Producent oparł się modzie na ekstremalnie kanciaste bryły, dzięki czemu smartfon, mimo sporych rozmiarów, leży w dłoni nieporównywalnie lepiej niż iPhone 16 Pro Max czy Galaxy S25 Ultra. 

OnePlus 13 i Samsung Galaxy S25 Ultra

Na ramie nie zabrakło oczywiście uwielbianego przez użytkowników suwaka alertów, który pozwala wyciszyć dzwonek bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni. 

Na wrażenia organoleptyczne pozytywnie wpływa także topowy silnik wibracyjny. Generowane wibracje nie tylko dają poczucie premium, ale i zostały sensownie zaimplementowane, co zwiększa intuicyjność obsługi telefonu. Dość wspomnieć o takich detalach jak to, że podczas regulacji głośności siła wibracji jest stopniowana, dzięki czemu ustawiony poziom da się określić bezwzrokowo. 

OnePlus 13 minus 1, czyli porozmawiajmy o aparacie

Fotograficzne wyposażenie OnePlusa 13 obejmuje: 

  • aparat główny 50 Mpix (1/1,4 cala) z przysłoną f/1,6 i optyczną stabilizacją obrazu;
  • aparat 50 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2 i trybem makro;
  • aparat 50 Mpix (1/1,98 cala) z teleobiektywem 3x, przysłoną f/2,6 i optyczną stabilizacją obrazu.

Jest to podobny zestaw do tego z OPPO Find X8 Pro, ale zabrakło czwartego obiektywu z 6-krotnym przybliżeniem. Co prawda oprogramowanie obu telefonów pozwala na zastosowanie nawet 120-krotnego zoomu, ale realnie w przypadku OnePlusa 13 wszystkie fotki na zbliżeniach od 6x w górę cechują się niższą szczegółowością. Choć na tle konkurencji wciąż bardzo przyzwoitą. 

Zoom 0,6x, 1x, 2x, 3x, 6x, 10x, 30x, 50x i 120x

Jeśli chodzi o samą jakość zdjęć, jest dobrze, choć - co jednym przypadnie do gustu, a innym nie - zastosowane algorytmy lubią upiększać rzeczywistość. Niżej kilka fotek porównawczych z iPhone’em 16 Pro

OnePlus 13 (po lewej) i iPhone 16 Pro (po prawej)

OnePlus 13 (po lewej) i iPhone 16 Pro (po prawej)

OnePlus 13 (po lewej) i iPhone 16 Pro (po prawej)

OnePlus 13 (po lewej) i iPhone 16 Pro (po prawej)

OnePlus 13 (po lewej) i iPhone 16 Pro (po prawej)

Wszystkie obiektywy OnePlusa 13 są dobrej jakości i zdają egzamin nawet w bardzo kontrastowych sceneriach i trudnych warunkach oświetleniowych. Raz po raz obiektywowi ultraszerokokątnemu zdarza się jednak odjechać z balansem bieli w dziwne rejony. 

Inna sprawa, że w tej klasie cenowej nie ma dziś złych aparatów. OPPO Find X8 Pro dzięki swojemu dodatkowemu teleobiektywami wykracza poza dzisiejsze standardy, a OnePlus 13 po prostu się w te standardy wpisuje. 

Czy warto kupić OnePlusa 13? 

Gdyby OnePlus 13 istniał w próżni, uznałbym go za znakomitego i kompetentnego flagowca. Problem w tym, że w próżni nie istnieje. 

Nie za bardzo podoba mi się to, że na rynek niemal jednocześnie trafiły trzy pod wieloma względami bliźniacze urządzenia, z których nawet nie da się obiektywnie wyłonić najlepszego, bo każdy ma jakieś kompromisy. Ja bardzo dużo korzystam z zoomu w smartfonie, dlatego najbardziej przemawia do mnie OPPO Find X8 Pro, tylko że ma on jednocześnie najgorszy czytnik linii papilarnych i najwolniejsze ładowanie. 

OnePlus 13 i iPhone 16 Pro

OnePlus 13 nie jest nawet jednoznacznie lepszy od tańszego realme GT 7 Pro, bo ustępuje mu wielkością baterii czy jasnością ekranu. 

Jeśli jednak OnePlus 13 na papierze spełnia twoje oczekiwania i nie przeszkadza ci sama świadomość, że bliźniaczy telefon pod kilkoma względami wypada lepiej, to będziesz zadowolony. To mimo wszystko kawał świetnego telefonu.

Opinia o OnePlus 13

Plusy
  • Nowa generacja baterii z długim czasem pracy,
  • szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe,
  • wysoka wydajność,
  • wyróżniający się z tłumu design,
  • bardzo dobra jakość wykonania,
  • dobry aparat,
  • udogodnienia dla użytkowników iOS.
Minusy
  • braki względem OPPO Find X8 Pro i realme GT 7,
  • brak pełnego wsparcia dla języka polskiego w funkcjach AI,
  • krótsze wsparcie aktualizacyjne niż u konkurencji.

Nasza ocena OnePlus 13

86% 4.3/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl
  • Wyróżnienie "Super Wydajność" - benchmark.pl

Produkt do przeprowadzenia testu został użyczony przez firmę OnePlus. Firma użyczająca nie miała wpływu na treść ani wyglądu w nią przed publikacją. Jest to niezależna recenzja dziennikarska.

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Morel
    0
    Uzywam od premiery, przesiadka z S22 Ultra i to moj pierwszy od jakis 12 lat nie samsung.
    Ja kupilem z Amazon 16/512 za ok 4400 bez zegarka. W tej cenie realme jest bez sensu a Oppo ma sens tylko kiedy baaardzo zalezy ci na zoomie 6x ktorego ja osobiscie nie uzywam. Nawet w tej samej cenie wzialbym Snapdragon zamiast Mediatek.
    Jedyne co zaskoczylo to cena S25 bo mozna je wyrwac blizej 5000 niz 7000 czego sie nie spodziewalem.

    Czy Oneplus warto? To dobry telefon... Nie odmienia mi zycia po przejsciu z s22 ultra, ale odczuwam lepszy aparat, baterie i Cpu.
    Normalnie o ile nie jestes freakiem to przejscia z s23, iphone 15 czy oneplus 12 nie rekomenduje. Wszystko kwestia kieszeni...
    Czy to dobry telefon? Wg mnie w tej cenie ktorej kupilem (ok 4450) najlepszy jaki mozesz na rynku dostac.
    Niewykluczone że znajac cene Samsunga zostalbym z Samsungiem pomimo gorszej baterii. Dla rysika, dla ekosysystemu, dla wsparcia, z przyzwyczajenia, dlatego ze nie jest Chinski ;)

    Witaj!

    Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
    Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

    Połącz konto już teraz.

    Zaloguj przez 1Login