Testujemy jedną z najdziwniejszych obudów w ofercie NZXT. Jeżeli podoba Wam się nowy Xbox, ale wolicie komputery, ten model będzie dla Was idealny.
- ciekawy design,; - wysoka jakość wykonania,; - dużo miejsca na kartę graficzną,; - w zestawie chłodzenie AiO,; - w zestawie świetny zasilacz (10 lat gwarancji),; - w zestawie riser PCIe x16,; - wygodne filtry powietrza.
Minusy- brak przycisku reset,; - tylko dwa porty USB (w tym jeden typu C),; - konstrukcja pozwala na montaż RAM o wysokości do 45 mm,; - utrudniony dostęp do złączy na panelu płyty głównej,; - dosyć wysoka cena.
Nadchodzące tygodnie będą wyjątkowo gorące dla graczy, bo doczekamy się premiery nowych konsol oraz wydajnych podzespołów komputerowych. Jak jednak pogodzić posiadanie komputera i konsoli? Prosta sprawa! Zbudować… komputer przypominający konsolę ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Najwyraźniej na podobny pomysł wpadła firma NZXT, która przygotowała obudowę H1 – to miniaturowa konstrukcja przypominająca Xbox Series X. Nowa „skrzynka” tak nas zaintrygowała, że postanowiliśmy ją sprawdzić!
W tym artykule znajdziesz:
- Specyfikacja i cena obudowy NZXT H1
- NZXT H1 - wygląd i budowa
- NZXT H1 - miejsce na podzespoły
- Rzut okiem na chłodzenie
- Rzut okiem na zasilacz
- Jak złożyć komputer w obudowie NZXT H1
- Testy wentylacji obudowy NZXT H1
- Warto kupić obudowę NZXT H1?
NZXT H1 - specyfikacja i cena
Model | NZXT H1 |
Typ | Cube |
Standard płyt głównych | mini-ITX, |
Miejsca na napędy/panele | brak |
Panel I/O | » 1x combo audio » USB 3.0 typ A » USB 3.1 typ C |
Miejsca na dyski 2,5 i 3,5 cala | » 2x 2,5 cala |
Miejsca na karty rozszerzeń | 2x 305 mm |
Miejsca na wentylatory | » Bok: 1x 140 mm |
Fabrycznie zainstalowane wentylatory | » Bok: AiO 140 |
Miejsca na chłodnice | » Bok: 140 |
Maksymalna wysokość chłodzenia CPU | 45 mm |
Filtry przeciwkurzowe | » Lewy bok: nylonowy w plastikowej ramce » Prawy bok: nylonowy w plastikowej ramce |
Maty wyciszające | brak |
Maksymalna długość zasilacza | 130 mm (SFX-L) |
Boki | » Przód: okno z hartowanego szkła » Lewy: filtr powietrza » Prawy: filtr powietrza » Tył: maskownica/filtr powietrza |
Dodatkowe | » chłodzenie AiO 140 » zasilacz SFX-L 650 W (80 PLUS Gold) » riser PCI-Express x16 |
Materiały | stal, tworzywa sztuczne, szkło |
Wymiary / waga | 187 x 387,7 x 187,6 mm / 6,53 kg |
Cena | 1599 zł |
Zacznijmy jednak od tego, że NZXT H1 nie jest typową obudową. Oprócz miniaturowych rozmiarów i nietypowego designu (w sprzedaży występuje czarna i czarno-biała wersja kolorystyczna), wyróżnia się ona także bogatym wyposażeniem – producent dorzuca tutaj jeszcze chłodzenie dla procesora AiO 140 mm, zasilacz SFX o mocy 650 W oraz riser do podłączenia karty graficznej.
Wychodzi więc na to, że dostajemy praktycznie 1/3 komputera i nie musimy się trudzić ze znalezieniem niektórych części. Cena obudowy jest przez to odpowiednio wyższa, bo sprzęt kosztuje u nas około 1600 złotych (model ten jest dostępny na wyłączność w Polsce w sklepie Komputronik).
Przejdźmy jednak do konkretów i sprawdźmy, czy „h-jedynka” ma szansę zainteresować potencjalnych klientów, a dołożone części rzeczywiście sprawdzą się w miniaturowym komputerku do grania.
NZXT H1 - obudowa komputerowa prawie jak Xbox Series X
Obudowa została utrzymana w nowoczesnej stylistyce, ale nie przypomina standardowego towera. NZXT H1 to nieduża, pionowa „skrzynka”, którą można postawić na biurku lub obok telewizora – taki sprzęt na pewno przyciągnie uwagę entuzjastów.
Co ważne, całość została tak zaprojektowana, że kabelki z płyty, karty i zasilacza wychodzą od spodu komputera. Z jednej strony pozwala to stworzyć estetyczne stanowisko pracy, ale z drugiej może powodować problemy z podłączaniem peryferiów.
Przedni szklany i tylny perforowany panel można łatwo zdemontować
Z przodu wstawiono panel z hartowanego szkła, przez który można podejrzeć zamontowane podzespoły (z uwagi na rozmiary skrzynki, nie są one tak dobrze wyeksponowane, jak w standardowych obudowach).
Na pozostałych trzech ściankach znalazły się otwory wentylacyjne, które mają wspomagać chłodzenie komponentów. Warto jednak zauważyć, że tylko dwie boczne ścianki zostały zabezpieczone filtrami powietrza (to celowy zabieg, bo tylko przez nie będzie zasysane powietrze).
Panel ze złączami umieszczono na górnej ściance – wyprowadzono tutaj tylko jeden port USB 3.0, jeden USB 3.0 typ C oraz złącze combo audio (w zestawie jest dodawana przejściówka na osobne wejście i wyjście). Duży przycisk służy do włączania komputera. Przycisku do restartowania niestety zabrakło.
Miejsca na tylny panel płyty głównej i śledzie kart rozszerzeń usytuowano na spodzie obudowy, dzięki czemu będą skryte przed ludzkim wzrokiem. Nie musimy się też obawiać o stabilność złożonego komputera, bo obudowa spoczywa na czterech gumowych podkładkach.
Zaglądamy do środka - co się zmieści do obudowy NZXT H1?
H1 to miniaturowa obudowa, więc nie znajdziemy tutaj zbyt wiele miejsca na podzespoły. Całość została jednak pomysłowo zaprojektowana.
W głównej komorze znajdziemy miejsce na płytę główną formatu mini-ITX (przy czym pamięci RAM mogą mieć maksymalnie 45 mm wysokości, więc większe moduły mogą się nie zmieścić), a do tego dwie zatoki na 2,5-calowe dyski SSD/HDD. Miejsc montażowych na 3,5-calowe dyski niestety nie uświadczymy, niemniej jednak nie powinno to być dużym zmartwieniem, bo takie nośniki powoli wychodzą z użycia.
Producent zamontował tutaj również zasilacz i chłodzenie dla procesora (więcej o nich piszemy w dalszej części artykułu).
Po drugiej stronie przewidziano miejsce na kartę graficzną – jest ona podłączana za pomocą specjalnego przedłużacza dla slotu PCI-Express x16 (tzw. risera). Warto jednak zaznaczyć, że specyfikacja przewiduje maksymalnie 2,5-slotowe konstrukcje - karty normalnej wysokości mogą mieć do 305 mm długości, a wyższe (do 145 mm) maksymalnie już tylko 265 mm.
NZXT H1 - rzut okiem na chłodzenie AiO 140
Jak już wspomnieliśmy we wstępie, w zestawie z obudową znajdziemy chłodzenie dla procesora.
Mowa o chłodzeniu wodnym typu AiO, które jednak trochę różni się od standardowych konstrukcji - producent zastosował tutaj miedziany blok wodny oraz aluminiową chłodnicę z pompką i 140-milimetrowym wentylatorem NZXT Aer P140 (RF-AP140-FP).
Zestaw pasuje do następujących podstawek:
- Intel LGA 1150, LGA 1151, LGA 1155, LGA 1156, LGA 1200
- AMD AM2, AM2+, AM3, AM3+, AM4, FM1, FM2, FM2+
Konstrukcja obudowy nie pozwala na zamontowanie dodatkowych wentylatorów. Jak taka konfiguracja poradzi sobie z chłodzeniem? Oczywiście sprawdzimy to w testach.
NZXT H1 - rzut okiem na zasilacz SFX-L 650 W
Oprócz chłodzenia, w zestawie z obudową dodawany jest także zasilacz – to model NZXT NP-S650M typu SFX-L o mocy 650 W (z czego 648 W obsługuje linia 12 V). Sprawność jednostki potwierdzono certyfikatem 80 PLUS Gold.
Tak naprawdę mamy do czynienia z rebrandowanym modelem SeaSonic FOCUS SFX Gold 650W, więc jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie – konstrukcja korzysta z topologii całego mostu z układem rezonansowym LLC i konwerterami DC-DC. Na sam zasilacz przysługuje 10-letnia gwarancja.
Do chłodzenia elektroniki wykorzystano 120-milimetrowy wentylator z dynamicznym łożyskiem olejowym (i co ważne, działa on w trybie półpasywnym, więc kultura pracy stoi na bardzo wysokim poziomie) Nad bezpieczeństwem czuwa komplet zabezpieczeń: OPP, OVP, UVP, OCP, OTP i SCP.
Zasilacz wyróżnia się całkowicie modularnym okablowaniem – do dyspozycji oddano następujące wtyczki:
- ATX12V 20+4 pin
- EPS12V 4+4 pin
- 2x PCIe 6+2 pin
- 2x PCIe 6+2 pin
- 2x SATA
Co ważne, długość kabelków została przystosowana konkretnie do montażu podzespołów w obudowie H1 - w tym przypadku to spory atut, bo nie musimy się martwić o aranżację okablowania.
Składamy komputer w obudowie NZXT H1
Testy przeprowadziliśmy na nowej platformie - to sprzęt, który idealnie oddaje charakterystykę gamingowej konfiguracji. Jest wydajniejszy, ale też większy i gorętszy, więc dla obudów może być sporym wyzwaniem.
Intel Core i5-10400F zalicza się do średniego segmentu procesorów do gier. Układ oferuje 6 rdzeni i 12 wątków o taktowaniu 2,9 – 4,3 GHz. Współczynnik TDP oszacowano na 65 W, więc nie jest on specjalnie wymagający dla chłodzenia.
ASUS ROG Strix Z490-I Gaming to miniaturowa płyta główna pod najnowsze procesory Intel Core 10. generacji (Comet Lake-S). Konstrukcja wyróżnia się stosunkowo mocną sekcją zasilania i niezłym zestawem portów.
Pamięci Thermaltake Toughram RGB oferują dobre parametry, a przy tym wyróżniają się efektowną stylistyką (moduły przyozdobiono podświetleniem RGB LED). W przypadku naszej platformy pracował on z taktowaniem nominalnym kontrolera pamięci (tj. 2666 MHz).
Karta graficzna Radeon RX Vega 64 w niereferencyjnej wersji ASUS ROG Strix OC. Akcelerator korzysta z potężnego chłodzenia z trzema wentylatorami, a przy tym zalicza się do jednych z ciekawszych modeli.
NZXT H1 to miniaturowa obudowa, więc montaż podzespołów nie jest tak wygodny, jak w przypadku standardowych obudów typu tower. Producent jednak odpowiednio przemyślał konstrukcję „skrzynki”, dzięki czemu składanie komputera jest mocno ułatwione (dużą pomocą są naklejki nakierowujące użytkownika oraz dołączana instrukcja obsługi, która w szczegółowy sposób opisuje poszczególne etapy montażu PC-ta).
Wykorzystana przez nas karta ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 i pamięci RAM zmieściły się praktycznie na styk. Co ważne, montaż dysków i karty graficznej można przeprowadzić bez użycia narzędzi. Nie musimy się też martwić o instalację zasilacza i chłodnicy, bo elementy zostały fabrycznie zamontowane w obudowie.
Nie ma też problemów z aranżacją okablowania, bo przewody z zasilacza zostały skrojone typowo pod „h-jedynkę” i przyczepione do obudowy opaskami. Pozostałe kabelki można upchnąć przy zatokach na dyski (potem i tak będą schowane pod metalową osłoną).
Testy wentylacji w obudowie NZXT H1
Czy obudowa NZXT H1 rzeczywiście poradzi sobie z wentylacją wydajnego komputera do gier? Postanowiliśmy to sprawdzić!
Testy wentylacji przeprowadziliśmy w fabrycznej konfiguracji, więc z dołączanym chłodzeniem AiO - odpowiadało ono nie tylko za chłodzenie procesora, ale też wspomagało cyrkulację innych podzespołów w obudowie. Za sterowanie obrotami wentylatora i pompki odpowiadała płyta główna. Z kolei chłodzenie karty graficznej ograniczyliśmy "na sztywno" do 40%. W pomieszczeniu testowym panowała temperatura około 25 stopni Celsjusza.
Temperatury podzespołów
[°C] mniej = lepiej
obciążenie spoczynek | |
Temperatura procesora Intel Core i5-10400F | 56 30 |
Temperatura płyty głównej (chipset) ASUS ROG Strix Z490-I Gaming | 48 44 |
Temperatura płyty głównej (VRM) ASUS ROG Strix Z490-I Gaming | 42 36 |
Temperatura karty graficznej ASUS ROG Strix Radeon RX Vega 64 @ 40% RPM | 82 32 |
Temperatura dysku SSD ADATA SP580 120 GB | 54 51 |
Temperatury procesora i płyty głównej okazały się całkiem przyzwoite. Jedynie w przypadku karty graficznej i dysku SSD odczyty były dosyć spore (te nadal jednak mieściły się w dopuszczalnych granicach).
NZXT H1 - obudowa niczym nowy Xbox
Zacznijmy od tego, że NZXT H1 nie jest kolejną typową obudową tower. To nietuzinkowa konstrukcja, która została zaprojektowana dla wąskiego grona odbiorców. Ale, jeżeli planujecie budowę miniaturowego PC-ta na kształt nowej konsoli, ten sprzęt będzie dla Was pasować idealnie.
No właśnie, PC-ta na kształt konsoli. „H-jedynka” niektórym może przypominać Xbox Series X, więc będzie idealna, by ją ustawić w honorowym miejscu na biurku lub obok telewizora). Producent nawet pokusił się o szklany panel na froncie, ale w praktyce nie będzie przez niego za dużo widać.
Potencjał obudowy jest naprawdę spory, bo w praktyce można tutaj zmontować zestaw o możliwościach przewyższających nowego Xboxa. W środku znajdziemy miejsce na miniaturową płytę główną ITX i potężną kartę graficzną, a do tego zatoki na dwa 2,5-calowe nośniki SSD. Niektórym może brakować zatok dla 3,5-calowych „twardzieli”, ale takie dyski w sprzęcie dla graczy powoli odchodzą do lamusa, więc raczej nie będzie ich szkoda.
Całość spisuje się znakomicie – jest cicho i elegancko. Mimo niewielkich rozmiarów, montaż komputera nie jest skomplikowany - duża w tym zasługa zamontowanego chłodzenia i zasilacza, bo obydwa elementy zostały „skrojone” idealnie pod H1. Musimy jednak pamiętać, że dostęp do złączy na tylnym panelu płyty głównej jest mocno utrudniony, a na górze wyprowadzono tylko po jednym porcie USB i USB typ C oraz złącze audio. Zabrakło też przycisku reset.
NZXT H1 kosztuje 1600 złotych i jak na samą obudowę jest to spora kwota. Warto jednak zauważyć, że w zestawie znajdziemy jeszcze całkiem niezłe chłodzenie AiO i świetny zasilacz. W praktyce kupujemy praktycznie 1/3 nowego komputera, więc cena nie jest taka straszna.
NZXT H1 - ocena końcowa:
- ciekawy design
- wysoka jakość wykonania
- dużo miejsca na kartę graficzną
- w zestawie chłodzenie AiO
- w zestawie świetny zasilacz (10 lat gwarancji)
- w zestawie riser PCIe x16
- wygodne filtry powietrza
- brak przycisku reset
- tylko dwa porty USB (w tym jeden typu C)
- utrudniony dostęp do złączy na panelu płyty głównej
- dosyć wysoka cena
Może Cię również zainteresować:
- Polecane obudowy. TOP 10
- Najlepsze obudowy dla entuzjastów - TOP 5
- Dobra i tania obudowa komputerowa do 200 zł
Komentarze
14chłodzenie ~250zł (ale tylko teoretycznie bo nie mam pojęcia co tam siedzi, a do tego wydaje mi się że prawie nikt nie kupuje 140mm AiO)
dobry riser ~150zł
Razem mamy ~1000zł
Ale obudowa za 600zł to i tak trochę drogo...