Jednym z dwóch GeForce GTX 590, jakie odwiedziły naszą redakcję, był przedstawiciel ASUS-a. Karta miała standardową budowę, bez żadnych modyfikacji producenta. Podejrzewamy, że niezbyt prędko w ofercie znajdą się autorskie konstrukcje, a to z powodu zaawansowanego systemu chłodzącego. Częstotliwość taktowania wychodzi poza specyfikację techniczną Nvidii, ale dosłownie o włos. Zamiast 607/854 MHz, ASUS ustalił taktowanie 612/855 MHz. W chwili dokonywania testów nie było jeszcze wersji aplikacji GPU-Z, która w pełni rozpoznałaby GeForce’a GTX 590.
Specyfikacja karty w programie GPU-Z: |
Zobacz zdjęcia karty: |
Parametry pracy i temperatura podczas obciążenia: |
Zawartość pudełka:
- Karta graficzna
- Instrukcja obsługi
- Sterowniki wraz z autorskimi programami producenta (m.in. SmartDoctor)
- Przejściówka DVI->D-Sub
- Przejściówka HDMI->DVI
- Przejściówka zasilająca kartę typu 2x 6-pin->8-pin
Szkoda, że producent nie wyposaża akceleratora w jakąś pełną wersję gry – przy kwocie, jaką wydajemy na GeForce’a GTX 590, powinna być dodawana jako gratis. :-)
Spójrzmy teraz na sam akcelerator graficzny. Pierwsze nasze wrażenie, tuż po wyjęciu z pudełka najszybszej „dzwurdzeniówki” Nvidii było takie: „wow, jaki on niewielki i cienki!”. Mimo że GeForce GTX 590 jest konstrukcją dwuslotową, to w centralnej części mierzy tylko 3 cm wysokości, a przy śledziu już 4 cm.
Również długość akceleratora jest niewielka – tylko 28 cm. Napisaliśmy „tylko”, bo w porównaniu do konkurencyjnego Radeona 6990 i jego 30 cm, czy nawet w odniesieniu do GeForce’a GTX 580, gabaryty recenzowanej karty są mniejsze niż można było się spodziewać. Dzięki temu GeForce GTX 590 zmieści się w większej ilości obudów niż ogromny Radeon 6990.
Najmłodszy w rodzinie akcelerator „zielonych” przypomina swojego poprzednika, model GTX 295. Wszystko za sprawą centralnie umieszczonego wentylatora. Dzięki temu, umiejscowione na przeciwnych końcach procesory graficzne są lepiej schładzane. Oprócz wentylatora 85 mm, za schładzanie GeForce’a GTX 590 odpowiada szereg radiatorów. Podstawę stanowią dwie komory parowe, które działają na podobnej zasadzie co rurki cieplne (heatpipe) i umieszczone na nich aluminiowe finy radiatora. Część ciepłego powietrza jest usuwana poprzez śledź karty na zewnątrz obudowy komputera.
Ponadto, chłodzeniu podlegają: 10-fazowe zasilanie rdzeni graficznych, moduły pamięci oraz pozostała elektronika, która wytwarza duże ilości ciepła.
GeForce GTX 590 pozytywnie zaskakuje kulturą pracy systemu chłodzącego. W trybie bezczynności akceleratora jest wyjątkowo cicho. W grach wentylator rozkręca się, emitując wyraźnie słyszalny szum powietrza. Niemniej jednak generowany hałas jest daleki do tego, jaki towarzyszył poprzednim konstrukcjom Nvidii: GeForce 7950 GX2, czy GeForce GTX 9800 GX2. Co więcej, według nas kultura pracy wentylatora w GeForce GTX 590 jest wyższa niż u konkurencyjnego Radeona 6990.
Maksymalne obciążenie karty graficznej pociągały dość wysokie temperatury do jakich rozgrzewały się rdzenie graficzne. Bez większych oporów udało się osiągnąć 84 stopnie C. Bez odpowiednio wietrzonej obudowy komputera, GeForce GTX 590 może osiągać jeszcze wyższe temperatury. W spoczynku temperatura oscylowała na poziomie 37 stopni C.
Dostępne złącza na karcie graficznej:
- 3x DVI
- mini-Display Port
- SLI
- 2x 8-pin