Oba monitory mają niemal tak samo wyglądające, bardzo zbliżone funkcjonalnością menu OSD.
Na 26-calowym E2607WS menu jest dwukrotnie większych rozmiarów, niż na E2207WSV. Poprawia to jego widoczność, ale pogarsza estetykę. Widoczne są duże piksele, przypominające czasy gier w rozdzielczości 320x200.
Menu jest intuicyjne w obsłudze, choć przyjemniej nawiguje się po nim na modelu 26-calowym, z racji wspomnianych wcześniej wygodniejszych przycisków sterujących.
Menu główne i kolejne podmenu OSD na przykładzie E2607WS
Na E2207WSV można ustawić półprzezroczystość menu, na E2607WS nie. Ten drugi jako jedyny oferuje tryb ACR, który po uaktywnieniu automatycznie zmienia intensywność podświetlenia ekranu w zależności od jasności wyświetlanych na ekranie kolorów (im jaśniejsza zawartość ekranu, tym większe podświetlenie; przy dużej ilości wyświetlanej na ekranie luminancja spada nawet do 35 cd/m2). Przy ciemnych filmach może się to sprawdzić, pod warunkiem, że w pomieszczeniu nie jest za jasno, a kontrast ustawimy na 100%.
Szkoda, że w żadnym z monitorów menu nie zostało przetłumaczone na język polski.