Podczas meczów, czy to tych transmitowanych, czy rozgrywanych na wirtualnej murawie, wybór odpowiedniego TV to rzecz bardzo ważna. Na szczęście tegoroczne telewizory Samsung Neo QLED, z modelem QN91A na czele, oferują w dobrej cenie wszystko to, czego potrzebujecie!
Nie minął jeszcze miesiąc od naszego testu modelu Neo QLED QN91A 55”, a cały czas zasypujecie nas pytaniami, czy to dobry wybór do oglądania nadchodzących Mistrzostw Europy w piłce nożnej (EURO 2020) lub czy sprawdzi się jako TV dla gracza. Spieszymy zatem z odpowiedzią – tak, Samsung Neo QLED QN91A to prawdopodobnie najlepszy model telewizora dla kibica oraz gracza. Zobaczmy jednak, z czego to wynika.
Oglądanie meczów może być znacznie przyjemniejsze!
Zacznijmy od bardziej obecnie gorącego tematu – co sprawia, że to właśnie telewizor z panelem QLED podświetlanym przez miniLED jest tym najlepszym do oglądania meczów? Tu sprawa jest dosyć złożona, bo kilka czynników wpływa na to, jak dobrze ogląda nam się mecze. Ale tak się składa, że Samsung QN91A świetnie wypada w każdym z tych względów.
Wysoka jasność i redukcja odbić to podstawa
Mecze oglądane latem mają to do siebie, że odbywają się za dnia, ale godziną wieczorną. I o ile nie mamy do takich seansów wydzielonego pokoju z dużym zaciemnieniem, to zwyczajnie naszym wrogiem będzie właśnie sunące ku zachodowi słońce. W ekstremalnych przypadkach będziemy bardziej widzieć w telewizorze odbicie naszego pokoju niż sam mecz.
I w tej kwestii podświetlenie miniLED w Neo QLED z ponad 1500 (a szczytowo 2000) nit jasności wypada wprost rewelacyjnie. Dodatkowo mało refleksyjna powłoka matrycy QLED jeszcze bardziej podbija ten komfort oglądania.
Prędkość matrycy – tu nie może być kompromisów
Piłka nożna może nie jest najbardziej dynamicznym sportem, jednak w tych krytycznych momentach, kiedy biało-czarna piłka sunie z ogromną prędkością z jednej strony telewizora na drugą, ostatnie, co byśmy chcieli widzieć, to ciągnąca się za nią smuga, wynikająca ze zbyt powolnej reakcji pikseli matrycy TV. Odświeżanie 120 Hz oraz szybko reagujące piksele pozwalają faktycznie mieć wrażenie, jakbyśmy siedzieli na trybunach.
Samsung w tej kwestii ma już ogromne doświadczenie, produkując równolegle jedne z najlepszych monitorów dla graczy. Dzięki temu właśnie jego telewizory oferują tak świetne parametry i potrafią być nawet szybsze od części gamingowych monitorów (ale o tym za chwilę).
Upłynniacze obrazu pozwalają wykorzystać potencjał panelu 120 Hz
Mecze zwykle nadawane są z nie większą niż 60 FPS prędkością, jednak mając odpowiednio mocny procesor, odpowiedzialny za skalowanie oraz upłynnianie obrazu, można realnie odczuć znacznie wyższą płynność. Funkcja ta niekoniecznie każdemu przypadnie do gustu w filmach, jednak w transmisjach na żywo redukcja „kinowości” jest tylko zaletą i to kolejny czynnik, który sprawia, że czujemy się jakbyśmy byli obecni między zawodnikami.
Oczywiście to również aspekt pracy telewizora, który Samsung dopracował do perfekcji. Nowy, tegoroczny procesor Neo Quantum 4K, obecny właśnie w modelu QN91A, oferuje takie upłynnienie obrazu, a co więcej, robi to bez znacznych opóźnień oraz bez negatywnego wpływu na jakość obrazu. Ponadto, jeżeli mecz jest przez naszego dostawcę transmitowany tylko w 1080p, to Samsung Neo QLED automatycznie podniesie jego rozdzielczość do 4K (z całkiem dobrym, widocznym skutkiem).
Niespodziewanie przydatna funkcja – Multi View
Ciekawą nowością, która zdecydowanie może być przydatna podczas oglądania meczy to funkcja Multi View, dzięki której możemy jednocześnie poza meczem podglądać inne źródła (w tym nasz telefon). Nie trzeba zatem przełączać kanału, aby szybko coś sprawdzić, ryzykując że akurat przegapimy najważniejszą akcję meczu, ale równie dobrze możemy sobie czatować ze znajomymi o oglądanej transmisji bez odrywania oczu od niej samej.
A co jeżeli wolimy grać – i to nie tylko w najnowszą odsłonę FIFA?
Druga kwestia, jaką chcieliśmy poruszyć, to właśnie to, jak Samsung Neo QLED QN91A podczas naszych testów wyśmienicie radził sobie w grach. Już podczas recenzji nawiązaliśmy do osiągów porównywalnych z gamingowymi monitorami i nadal tę opinię podtrzymujemy. Zresztą nie tylko my – nowa seria Neo QLED otrzymała od VDE właśnie za prawdziwie przełomową wydajność w grach. Co konkretnie czyni z Samsung QN91A tak dobry wybór dla gracza?
Praktycznie brak opóźnień w wyświetlaniu obrazu z konsoli
Nie ma nic bardziej irytującego niż odczuwalne opóźnienie między tym, co robimy padem, a tym, co wyświetla się na telewizorze. Oczywiście tryb gry nie jest niczym nowym w telewizorach, ale skoro mamy wskazać ten najlepszy model dla gracza, to musi to być telewizor z najniższym opóźnieniem.
To właśnie Samsung Neo QLED – nawet nie konkretnie QN91A, ale cała nowa seria. Nasze testy wykazały poniżej 6 ms czasu reakcji podczas grania przy 120 Hz odświeżania! To zaiste poziom nie tylko ogólnie monitorów dla graczy, ale wręcz blisko tego, co oferują najlepsze takie monitory. W praktyce opóźnienie można uznać za niewystępujące.
Nawet w 60 Hz odświeżania oferuje poniżej 10 ms input lag!
Czas reakcji matrycy – coś, czego nikt nie podaje, a jest bardzo ważne
W grach smużenie i nieostrość obrazu potrafi przeszkadzać jeszcze bardziej niż podczas oglądania meczów – szybkie odwracanie się w środku walki znacznie utrudnia celowanie, jeśli jednocześnie obraz całkowicie się rozmazuje. Niestety dla telewizorów mało kto podaje czas reakcji pikseli, więc aby ten aspekt poznać, trzeba czytać rzetelne recenzje.
Samsung pod tym względem naprawdę nie ma godnej konkurencji – średni czas 3,5 ms zwykle oznacza informację o 1 ms czasu reakcji w specyfikacji monitów dla graczy. Ale to jeszcze nie koniec – mając do dyspozycji tak dużą jasność, jaką oferuje podświetlenie miniLED w panelach Neo QLED, możemy śmiało aktywować funkcję „czystość ruchu LED” i kosztem jasności właśnie, jeszcze bardziej podnieść szybkość panelu!
Funkcje dedykowane dla graczy – Samsung wie, co ich kręci
Tu pewnie pierwszym skojarzeniem będą upłynniacze obrazu – one faktycznie mogą być przydatne, ale mimo wszystko w każdym TV powodują zwiększenie opóźnienia wyświetlania obrazu. W grach wymagających precyzji i reakcji lepiej ich nie aktywować. Co zatem dla gracza będzie ważne? Z pewnością obsługa HDMI 2.1, czyli 120 Hz odświeżania dla rozdzielczości 4K. Równie istotne będzie wsparcie dla VRR, czyli adaptacyjnej synchronizacji obrazu. Ale czy to wszystko?
Samsung Neo QLED stanowczo uważa, że gracze zasługują na więcej! W tej serii po raz pierwszy doświadczymy specjalnego trybu gry z panelem gracza. Wyczytamy tam od razu wszystkie informacje o trybie wyświetlania, ale również możemy zrobić coś, co oferują tylko nowe telewizor Neo QLED – zmienić proporcje obrazu z 16:9 na 21:9 lub nawet 32:9! W grach oferuje to znacznie większe pole widzenia (przewagę taktyczną i ładniejsze panoramy), a przy okazji nawet o połowę zmniejsza obciążenie sprzętu (wyższa wydajność).
Czy Samsung QN91A to telewizor dla graczy i kibiców, czy dla filmożerców?
Jakkolwiek by to banalnie nie zabrzmiało – nowe telewizory Samsung Neo QLED sprawdzają się wyśmienicie dosłownie w każdym zastosowaniu. To, że tak mocno polecamy je dla graczy oraz kibiców nie umniejsza ich jakości w typowo filmowych zastosowaniach. Niebawem jeszcze sprawdzimy dla Was, co ma do zaoferowania w tej kwestii najwyższy model z nowej serii!
Artykuł powstał we współpracy z firmą Samsung.
Komentarze
8