Najlepsze smartfony z podwójnym aparatem - TOP 15

Huawei to jeden z producentów najchętniej stawiających na podwójne aparaty. Nie sposób zatem pominąć jego flagowego smartfona, który od niedawna gości na naszym rynku. Huawei P10 wyposażono w moduł o konfiguracji 12 Mpix + 20 Mpix, gdzie jeden sensor jest zwykły (kolorowy), a drugi monochromatyczny (czarno-biały). Dodatkowym smaczkiem jest tutaj optyka przygotowana przez firmę Leica, która po raz pierwszy pojawiła się w zeszłorocznym modelu z tej serii. Tutaj zauważalną poprawą jest jednak obecność optycznej stabilizacji obrazu oraz nagrywania w 4K.

Honor 6X został zaprezentowany w październiku zeszłego roku, ale dopiero w marcu dotarł do Polski. Mimo upływu kilku miesięcy pozostaje propozycją wartą uwagi. Mamy tu bowiem do czynienia z dużym ekranem Full HD, procesorem HiSilicon Kirin 655 i 3 GB pamięci RAM zapewniającymi dobrą wydajność, a także baterią 3340 mAh chwaloną za całkiem dobre osiągi. Nie zabrakło też czytnika linii papilarnych i możliwości korzystania z dwóch kart SIM. Jeśli chodzi natomiast o najbardziej interesującą nas w tym momencie kwestię foto, Honor 6X wyposażono w matrycę główną 12 Mpix oraz dodatkową 2 Mpix odpowiadającą za jak najlepsze efekty rozmywania tła.

LG G6 to jeden z najbardziej zaawansowanych smartfonów na rynku, także w aspekcie fotograficznym. Na tylnym panelu znajdziemy dwa sensory 13 Mpix - standardowy (pole widzenia 71 stopni, f/1.8, OIS i autofokus z detekcją fazy) oraz szerokokątny (pole widzenia 125 stopni, f/2.4), a na przednim aparat 5 Mpix f/2.2 oferujący standardowe i szerokie ujęcia. Poza tym uwagę przyciąga tu przede wszystkim ekran QHD FullVision o bardzo smukłych ramkach, który wspiera Dolby Vision i HDR10. LG G6 jest wodoszczelny (IP68) i wydajny - napędza go procesor Qualcomm Snapdragon 821 współpracujący z 4 GB RAM.

Podwójny aparat w Honor 8 nawiązuje do rozwiązań stosowanych we flagowcach Huawei, ponieważ zastosowano tu sensor kolorowy oraz monochromatyczny (czarno-biały). Nie można jednak liczyć na tryb monochromatyczny, który zastąpiony został odpowiadającym mu filtrem. To oczywiście mniej atrakcyjne rozwiązanie, ale dodatkowy sensor też się przydaje, chociażby do ustawiania płytkiej głębi ostrości. Smartfon może pochwalić się ładną, szklaną obudową, przy 5,2-calowym ekranie jest jeszcze całkiem poręczny.

iPhone 7 Plus to najbardziej zaawansowany obecnie smartfon Apple, którego od podstawowego iPhone'a 7 odróżnia przede wszystkim podwójny aparat główny. Obydwa moduły mają rozdzielczość 12 Mpix, jeden jest szerokokątny i cechuje się przysłoną f/1.8 podczas gdy drugi (f/2.8) spełnia rolę teleobiektywu. Dzięki takiemu rozwiązaniu smartfon zapewnia 2-krotny zoom optyczny. Jeśli chodzi o materiały wideo to liczyć można na 4K UHD w 30 kl./s lub Full HD w 60 kl./s.

Xiaomi Mi 6 jest największą nowością w prezentowanym zestawieniu, zaprezentowano go pod koniec zeszłego miesiąca. To właśnie on będzie teraz topowym smartfonem chińskiego producenta, nie dziwi zatem obudowa ze szkła i metalu, a także bardzo mocne podzespoły - między innymi procesor Qualcomm Snapdragon 835, aż 6 GB pamięci RAM i podwójny aparat. W przypadku tego ostatniego mówić można o rozwiązaniu podobnym do tego z iPhone'a 7 Plus. Producent zastosował dwa obiektywy 12 Mpix. Główny jest szerokokątny z przysłoną f/1.8 i optyczną stabilizacją obrazu, a drugi spełnia rolę teleobiektywu i tutaj mamy już przysłonę f/2.6.

Xiaomi Redmi Pro przynosi, podobnie jak wiele innych smartfonów tego producenta, dobrą relację ceny do możliwości. W zależności od wersji napędzany jest procesorem Helio X20 lub Helio X25 i 3 lub 4 GB pamięci RAM. Wyposażony jest przy tym w 5,5-calowy ekran OLED Full HD pokryty szkłem 2.5D, sporą baterię 4050 mAh i będący w omawianym zestawieniu na świeczniku podwójny aparat. Główny (13 Mpix) przygotowało Sony, a dodatkowy (5 Mpix), pomagający w uzyskaniu jak najlepszego efektu głębi ostrości, Samsung. Materiały wideo rejestrować można maksymalnie w jakości 1080p przy 30 fps.

Jeśli ktoś miał wątpliwości, że linia Honor to także absolutnie topowe propozycje sprawdzić powinien model Honor 8 Pro. Zastosowano w nim 5,7-calowy ekran o rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli, ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 960 oraz do 6 GB RAM i do 128 GB pamięci wewnętrznej, a także system Android 7.0 Nougat z EMUI 5.0. Na tylnym panelu znalazł się nie tylko czytnik linii papilarnych, ale i aparat 2x 12 Mpix (RGB + mono), na przednim kamerka 8 Mpix.

ZTE Blade V8 Pro jest chyba najbardziej anonimowy z całego grona, trzeba też liczyć się z jego kiepską dostępnością. Jeśli jednak ktoś się nim zainteresuje, otrzyma solidne urządzenie w dość dobrej cenie. W niniejszym zestawieniu znalazł się przede wszystkim z racji podwójnego aparatu - 2x 13 Mpix i podwójnej diody LED, której natężenie może być regulowane w 7-stoniowej skali. Poza tym liczyć można na procesor Qualcomm Snapdragon 625, 3 GB RAM, 5,5-calowy ekran Full HD czy baterię 3140 mAh, która w większości testów okazuje się jednym z mocniejszych punktów smartfona.

LG G5 znacząco odbiega od tegorocznego flagowca. Co najistotniejsze, jest konstrukcją modułową, można zatem szybko wymienić baterię, podpiąć zaawansowany układ dźwiękowy czy dodatkowy uchwyt fotograficzny. A skoro o kwestii foto mowa, także tutaj znajdziemy podwójny aparat, ale nieco inny niż w LG G6. Jeden ma matrycę 16 Mpx, jasny obiektyw (f/1.8) i pokrywa pole widzenia 78 stopni. Drugi to matryca 8 Mpx, ciemniejszy obiektyw (f/2.4), ale jednocześnie pokrycie aż 135 stopni pola widzenia. Ekran nie imponuje tak jak w LG G6, ale też jest mocną stroną urządzenia - 5,3 cala oraz rozdzielczość 1440x2560 pikseli.

LG V20 bez wątpienia wyróżnia się z tłumu. Przyciąga wzrok między innymi nienagannie spasowaną, aluminiową obudową, podwójnym ekranem i w końcu dwoma aparatami, bez których nie trafiłby do omawianego zestawienia - 16 Mpix (f/1.8) + 8 Mpix (f/2.4). Pozostałe podzespoły również dają radę, mamy tu chociażby procesor Qualcomm Snapdragon 820, 4 GB RAM, 32-bitowy przetwornik Quad DAC, nie zabrakło też czytnika linii papilarnych.

Osoby gustujące w najbardziej zaawansowanych smartfonach nie zawiodą się na Huawei Mate 9 Pro. Specyfikacja jest tu bardzo mocna. Producent pokusił się o zakrzywiony ekran AMOLED o rozdzielczości 2560x1440 pikseli, procesor HiSilicon Kirin 960 i bardzo duże zasoby pamięci - nawet 6 GB RAM i 128 GB przestrzeni na dane. Nie zabrakło bardzo dobrego czytnika linii papilarnych i wreszcie podwójnego aparatu 12 Mpix + 20 Mpix, takiego jak w omówionym wyżej Huawei P10.

Huawei P9 jest bardzo podobny do swojego następcy, przez co z racji sporo niższej ceny pozostaje interesującą propozycją. Już tutaj producent postawił na podwójny aparat z komponentami Leica, gdzie jeden sensor jest kolorowy, a drugi monochromatyczny (czarno-biały). Tyle tylko, że w obydwu przypadkach rozdzielczości mają 12 Mpix i zabrakło niestety optycznej stabilizacji obrazu. Wydajność zapewniana przez procesor Hisilicon Kirin 955 i 3 GB pamięci RAM wciąż będzie dla większości osób wystarczająca, czytnik linii papilarnych jest szybki i precyzyjny.

Lenovo Phab 2 Pro nie zainteresuje każdego, na pierwszy rzut oka jest bardzo duży i gruby (10.7 mm). Producent musiał jednak zmieścić gdzieś szereg wydajnych podzespołów, mowa bowiem o pierwszym komercyjnym smartfonie wspierającym Project Tango. Stworzono go z myślą o aplikacjach i grach wykorzystujących technologię rozszerzonej rzeczywistości (AR), można tu nakładać (w czasie rzeczywistym) obiekty i informacje na obraz z kamery. Dlatego też urządzenie wyposażono w główną kamerę 16 Mpix, kamerę do pomiaru głębi oraz kamerę typu „rybie oko” do szerokokątnych ujęć panoramicznych. Poza tym zastosowano tu między innymi ekran 6,4 cala o rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli, procesor Qualcomm Snapdragon 652, 4 GB RAM i baterię 4050 mAh.