Jak co roku wspólnie z Wami będziemy wybierać najlepsze produkty w branży komputerowej. W pierwszym etapie, w formie nominacji zebraliśmy najciekawsze, warte uwagi produkty, które naszym zdaniem powinny znaleźć się w głosowaniu. Ostatni głos jak zwykle i tak należy do Was.
Ostatni rok nie przyniósł może jakichś wielkich rewolucji w myszkach dla graczy. Nie oznacza to jednak, że nie było w czym wybierać. Poniżej przedstawiamy zbiór 11 najciekawszych naszym zdaniem gryzoni dla graczy.
Wszelkie uwagi i sugestie umieszczajcie w specjalnie do tego utworzonym wątku na Forum.
Przebieg plebiscytu Produkt Roku 2013 – nominacje w poszczególnych kategoriach, głosowanie i ogłoszenie wyników, będziecie mogli śledzić w dedykowanej strefie tematycznej.
Razer DeathAdder 2013
Minimalistyczna mysz z oferty Razera, niezmiennie popularna od kilku lat, doczekała się kolejnej reedycji. Nowy sensor 4G pozwala gryzoniowi pracować w rozdzielczości 6400 DPI, co jest znaczącą poprawą względem 3500 DPI w wersji Black Edition.
Logitech G500S
Logitech wyszedł z założenia, że nie ma sensu tworzyć myszki od podstaw i z powodzeniem polepszył model G500. Rozdzielczość podniesiono do 8200 DPI, zwiększając tym samym precyzyję. W zestawie z myszą znajdziemy metalowcze pudełeczko z dwunastoma ciężarkami umożliwiające dostosowanie wagi urządzenia do własnych preferencji.
Logitech G700s
Dla wielu graczy myszka bezprzewodowa to zbrodnia. Część z nich uznaje jednak takie rozwiązanie za bardzo wygodne. G700s od Logitecha komunikuje się z komputerem za pomocą Bluetooth. Aż 13 programowalnych przycisków, rozdzielczość 8200 DPI i możliwość ładowania podczas rozgrywki poprzez kabelek micro USB to jedne z wielu mocnych stron tego produktu.
A4-TECH Bloody Gamming V7
Gryzonie od A4-Tech to dowód na to, że myszka dla graczy nie musi być droga. Już za kilkadziesiąt złotych otrzymamy urządzenie z niezłym sensorem 3600 DPI i siedmiona przyciskami (z których pięć można programować). Konstrukcja gryzonia sprawia, że nawet długotrwałe jego użytkowanie nie wywołuje bólu nadgarstka. Wyprofilowana jest jednak jedynie pod osoby praworęczne.
Razer Mamba Refresh 4G
Oto i kolejny gryzoń z serii urządzeń "odświeżonych". Poprawiona konstrukcja Mamby trafiła jednak w gusta graczy zyskując całkiem niezłą popularność. I trudno się dziwić, bo myszka ta może pracować zarówno w trybie przewodowym, jak i bezprzewodowym. Model Refresh 4G wyposażono w 4G Dual Sensor System łączący ze sobą najlepsze cechy sensorów optycznych i laserowych. Umożliwia on pracę w maksymalnej rozdzielczości 6400 DPI. Dodatkowy smaczek to możliwość zmiany podświetlenia na jeden z 16,8 mln kolorów.
MadCatz Gaming Mouse R.A.T. 9
Produkty z serii R.A.T. pozwalają na bardzo szeroką ich personalizację. Możliwość konfigurowania przycisków to wierzchołek góry lodowej, bo gracz może w dużym stopniu dopasować do swoich potrzeb nawet kształt myszy. Gryzoń złożony jest nie tylko z elementów wzmocnionego tworzywa, ale także metalu tworząc razem bardzo solidną konstrukcję z laserowym sensorem o rozdzielczości 6400 DPI.
Razer Naga
Oto jedna z niewielu myszek produkowanych w wersjach dla osób prawo- i leworęcznych. Unikalną cechą tego gryzonia wyróżniającą go pośród setek innych urządzeń dla graczy jest aż 19 programowalnych przycisków, z których większość umieszczono z boku obudowy. Kwestią dyskusyjną jest natomiast wygoda korzystania z tego rozwiązania. Precyzję gwarantuje bowiem sensor o rozdzielczości 8200 DPI.
Roccat Kone XTD
Najwyższy model z serii Kone wyposażono w nowy sensor Pro-Aim R3 o rozdzielczości 8200 DPI oraz 32-bitowy procesor ARM MCU Turbo Core v2. Dodatkowo posiada on wszystkie dodatkowe bajery znane myszek dla graczy z wyższej półki. Mamy tu więc zarówno możliwość własnoręcznego dociążenia gryzonia, zmiany jego podświetlenia na jeden z 16,8 mln kolorów oraz dostosowania 8 programowalnych przycisków do swoich preferencji.
Zalman ZM-GM1
Zalman zadebiutował na rynku myszek dla graczy i szybko zjednał sobie sympatię tego specyficznego grona odbiorców. Ich produkt kusi niezłym sensorem laserowym Avago 9500 o czułości 6000 DPI i bardzo rozsądną ceną. Może i liczbą 7 przycisków nie powala, ale ilość ta wydaje się wystarczająca dla zdecydowanej większości miłośników komputerowej rozrywki.
Corsair Vengeance M95
Aluminiowy spód Zemsty pozwala utrzymać wysoką precyzję ruchów nawet po zdjęciu teflonowych ślizgaczy. Mysz amerykańskiego producenta może dodatkowo pochwalić się czułością 8200 DPI (sensor laserowy Avago 9800) i wbudowaną pamięcią, która pozwala przechować do 6 uprzednio zapisanych profili przycisków.
Razer Ouroboros
Gdyby za dobór nazw produktów wręczano nagrody Razer byłby prawdopodobnie jednym z najczęściej wyróżnianych producentów. Wraz z Ouroboros ich upodobanie do nadawania myszkom nazw węży wkroczyło jednak na wyższy, metafizyczny poziom. Może się wydawać, że wąż, który pożera własny ogon średnio pasuje do myszki posiadającej dodatkowe, wymienne elementy i zaawansowany, podwójny, optyczno-laserowy sensor 4G. Jest to jednak symbol nieskończoności co może sugerować, że myszka ta starczy nam na lata. Przynajmniej tak chciałby widzieć to Razer.
Mysz Shrike
Oto pierwszy gryzoń sygnowany logo Tesoro. Laserowy sensor Avago 9500 umożliwia prace nawet w rozdzielczości 5600 DPI. Uzupełnieniem zestawu jest kasetka na ciężarki do dociążenia myszki według naszych własnych potrzeb.
Komentarze
28Między wierszami: nie rozumiem jak taki badziew Jak RAT 9 z całkowicie poronionym sensorem, gdyz to on jest przyczyną całego zła może kandydować do miana myszki roku. Jak już wspomniałem, napotykając na problem z tą myszką zacząłem trochę drążyć w necie i okazało się, że podobne problemy trapią całe rzesze użytkowników. Więc jak to jest? Nominacja za wygląd? Czy to jest czasopismo Styl? Może redakcja zamiast promować ten bubel przeprowadziłaby sensowny test, tak jak profesjonalne firmy mają to w zwyczaju. Na zakończenie dodam, że test w stylu paru godzin używania to nie test. Żeby przekonać się jaką porażką jest ten produkt trzeba troszkę z nią poobcować.
Pozdrawiam
bezkonkurencyjna.
Nie rozumiem, na listę trafia taki żart jak A4-Tech a nie ma Logitecha G600.
Moglibyście doprecyzować jakież to gry bierzecie pod uwagę, bo jednej myszki najlepszej do wszystkiego to nie było, nie ma i nie wierzę że takowa powstanie.
Obecnie Logitech G200 i jestem super zadowolony polecam.
Czemu wprowadzacie ludzi w błąd pisząc, że DPI (a właściwie CPI) jest miarą precyzji myszy? DPI jest tylko i wyłącznie miarą czułości myszy - pisze o tym nawet Razer w instrukcjach do swoich myszy.
Im więcej DPI, tym o większą odległość przesunie się kursor na ekranie po fizycznym przesunięciu myszy na podkładce o 1 cal.
Jeżeli już chcecie pisać o precyzji myszy, to trzeba wspomnieć o częstotliwości próbkowania, czyli jak często czujnik myszy mierzy i wysyła sygnał o zmianie pozycji myszy. W gamingowych myszach jest to nawet 1000 Hz i to jest prawdziwy wyznacznik precyzji.
Rzeczony sensor gubi się bardzo często i kursor albo się całkowicie zatrzymuje, albo skacze w niekontrolowany sposób. Słowo precyzja staje się w tym przypadku pojęciem czysto słownikowym. Czasem bywa, że mysz działa prawidłowo dwa dni, czasem jest to kilka godzin. Jakakolwiek zmiana ustawień geometrii myszy za pomocą licznych regulatorów oznacza pogorszenie problemu. Przez długi czas używałem jednego ustawienia, przy którym mysz chodziła jako tako. Kierując się licznymi opiniami użytkowników w net'cie kupiłem nową oryginalną matę pod mysz produkcji MAD Catz, gdyż wyczytałem, że rzeczony sensor nie lubi czarnego koloru, a także nie lubi niektórych rodzajów tworzyw z których są one zrobione (!!!!!!). O dziwo trochę, ale tylko trochę pomogło. Inne porady napotkane w sieci : nie odrywać myszy od podkładki (!!!!!), lub przedmuchiwać sensor, bo najmniejsza odrobina kurzu powoduje problemy (!!!!!), co akurat potwierdzam. Mógłbym tak dalej kontynuować, ale jeśli chcesz więcej to poczytaj w sieci. Kupiłem ten produkt na eBay'u i poważnie rozważałem jego reklamację. Problem w tym, że po lekturze postów użytkowników, zdałem sobie sprawę, że jest to w 99% bezcelowe. Mysz trafi do serwisanta, który odeśle ją na mój koszt, gdyż w tym akurat momencie wszystko z nią w porządku. Nie ukrywam rozczarowania tym produktem i gdyby nie to, że jest bardzo wiele osób, które doświadczają dokładnie takich samych problemów siedziałbym cicho zwalając winę po prostu na pecha. Jednak ogół wypowiedzi na temat RAT 9 świadczy raczej, że jest to po prostu niedopracowany produkt za je