Komputer to moja praca i często rozrywka. Pisanie tekstów, redagowanie ich, e-maile, muzyka, sporadyczne granie i oglądanie filmów - tego typu zadania wykonuję właśnie na nim. Niemniej jak na benchmarkowca przystało, nie wystarcza mi "jakiś tam komputerek". My, entuzjaści, chcemy czegoś więcej! Wielozadaniowość, duża powierzchnia robocza i odpowiedni "power", aby po pracy (a czasem i w trakcie!) pograć w jakiegoś dobrego FPS-a to cechy, które doceniam.
Ponadto uznałem, że mój laptop powinien zastąpić komputer stacjonarny. Próbowałem już wariantu "desktop i netbook" oraz "desktop i laptop ultraprzenośny". Niestety nie zdaje to u mnie egzaminu. W pierwszym przypadku było tak, że po kilku tygodniach przestałem używać netbooka i sprzedałem go na Allegro. Niestety, wydajność tego maleństwa całkowicie mi nie odpowiadała. Jestem przyzwyczajony do uruchamiania kilku programów i kilkunastu okienek jednocześnie, a netbook nie radził sobie z takim trybem pracy. Niewygodna klawiatura i mały ekran dodatkowo zniechęcały do użytkowania i wolałem zmienić komputer niż przyzwyczajenia.
W przypadku notebooka ultraprzenośnego brakowało mi przede wszystkim wydajności. Ponadto konieczność synchronizowania danych, praca raz na jednym, raz na drugim komputerze bywa - przynajmniej dla mnie - uciążliwa. Wróciłem więc do komputera stacjonarnego i pozbyłem się modeli przenośnych. Porzuciłem mobilność na rzecz wydajności i ergonomii.
Czas mijał, wszyscy znajomi wokół zaczęli kupować laptopy, a ja ciągle pozostawałem wierny desktopowi. W między czasie kupiłem konsolę i zauważyłem, że nie gram już na PC. Od czasu do czasu pozwalałem sobie jedynie na partyjkę w CoD 4, a poza tym szybkie komponenty peceta zwyczajnie się marnowały. Dodatkowo kable zwisające z biurka i obudowa, która ciągle się kurzy sprawiły, że znowu zacząłem myśleć o laptopie.
I stało się. Uznałem, że kupię komputer przenośny, ale tym razem musi on oferować wysoką wydajność. Zaciekawił mnie Dell Studo 1747. Dlaczego? Oto moje wymagania:
- Duży ekran i wysoka rozdzielczość
Na co dzień podłączam do laptopa 24-calowy monitor LCD pracujący w rozdzielczości 1920 x 1080, ale czasami chcę popracować na balkonie (wieczorem) lub w innym miejscu, gdzie podpinanie wszelkich akcesoriów jest mało wygodne. Wówczas przydaje się duży ekran i - co za tym idzie - duża powierzchnia robocza. 17 cali i rozdzielczość 1600 x 900 okazują się wystarczające do komfortowej pracy.
- Szybki procesor i dużo pamięci
Wielozadaniowość to moja domena. Jeśli nie mam uruchomionych kilku programów i okienek, to zwyczajnie nie pracuję. E-mail, przeglądarka, edytor tekstu, komunikator, odtwarzacz muzyczny, program do obróbki zdjęć - to podstawowe narzędzia, z których korzystam każdego dnia i często są one uruchomione w tym samym czasie. Do tego notatnik, Eksplorator Windows i parę innych aplikacji sprawia, że niezbędna jest wysoka wydajność, a takiej procesor Atom czy niskonapięciowy Core 2 Solo nie są w stanie zapewnić. A Core i7? Zdecydowanie tak, zwłaszcza w połączeniu z 4 GB pamięci i systemem 64-bitowym.
- Wydajny układ graficzny
Na PC gram sporadycznie i tylko w jedną grę - CoD 4 w trybie multiplayer. Potrzebuję więc wydajnej grafiki, ale bez przesady. Wystarczy że będzie znacznie wydajniejsza niż typowe układy zintegrowane Intela. Dlatego Radeon HD 4650 wydaje się bardziej niż w porządku. - Zadowalające wyposażenie
Do laptopa mam zamiar podłączać sporo akcesoriów, więc dobre wyposażenie jest istotne. W przypadku Della od razu w oczy rzuciło mi się, że ma tylko 2 tradycyjne porty USB. Wychodzę z założenia, że żaden sprzęt nie jest idealny, dlatego ten problem postanowiłem rozwiązać hubem USB. Jeśli okaże się, że mało portów USB to jedyna wada tego laptopa, to będzie to żadna wada, prawda?
- Dobry dźwięk
Lubię pracować przy muzyce. Dlatego dobre głośniki w laptopie są mile widziane (czyt. nie chciałbym podłączać zewnętrznego zestawu, natomiast słuchawki nie wchodzą w grę, bo nie będę słyszał dzwoniącego telefonu). Dzięki temu można po cichu - tak, by nikomu nie przeszkadzać - słuchać ulubionych utworów. Głośniki JBL 2.1 wydają się kuszące, dlatego postanowiłem przetestować właśnie Della Studio.
Jakie laptopy brałem pod uwagę?
Pod uwagę brałem cztery laptopy dostępne w podobnej cenie i oferujące podobne parametry. Niektóre cechy całkowicie mi jednak nie odpowiadały, dlatego ostatecznie zdecydowałem się na Della. Poza nim zastanawiałem się nad modelami:
Lenovo IdeaPad Y550P | Co przemawiało za tym laptopem? • Procesor Core i7 • 4 GB pamięci DDR3 • Dysk 500 GB i do tego szybki (7200 obr./min) • Wydajna karta graficzna GeForce GT240M • Dobre wyposażenie Zrezygnowałem, ponieważ: • Ekran jest jednak za mały (15,6", 1366 x 768) |
Samsung R780 | Co przemawiało za tym laptopem? • Procesor Core i5 • 4 GB pamięci DDR3 • Wydajna karta graficzna GeForce GT 330M • Dobre wyposażenie • Duży ekran (17,3", 1600 x 900) Zrezygnowałem, ponieważ: • Nie podoba się wygląd obudowy (kolorystyka) • Słabej jakości głośniki |
Sony VAIO VPC-F11M1E/H | Co przemawiało za tym laptopem? • Ładne wzornictwo i wysoka jakość wykonania • Procesor Core i5 • 4 GB pamięci DDR3 • Wydajna karta graficzna GeForce GT 330M • Dobre wyposażenie Zrezygnowałem, ponieważ: • Ekran 16,4" pracuje w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080), co sprawia, że wszystkie elementy widoczne na ekranie (np. czcionki) są bardzo małe • Dysk ma przeciętną wydajność (5400 obr./min) |
Acer Aspire 7740G | Co przemawiało za tym laptopem? • Atrakcyjna cena (3299 zł) • Duży ekran (17,3", 1600 x 900) • Procesor Core i5 • 4 GB pamięci DDR3 • Wydajna karta graficzna Radeon HD 5650 • Dobre wyposażenie Zrezygnowałem, ponieważ: • Ma niewygodną klawiaturę • Dysk ma przeciętną wydajność (5400 obr./min) • Ma przeciętną jakość wykonania |