Nawigacja Mio Spirit 7550 LM na co dzień spisywała się dość dobrze pod względem jakości i szybkości działania. Miała jednak pewną wadę, której nie mogłem jej wybaczyć.
Typowy czas pracy na baterii: 1,5 godziny
1,5 godziny? Przyznaję, że jest to wynik znacznie gorszy od oczekiwanego. Oczywiście teoretycznie można napisać, że producent dołącza do zestawu ładowarkę samochodową, dzięki której nawigacja nie rozładuje się przez całą podróż.
Problem jednak w tym, że znam wielu kierowców (zresztą sam się do nich zaliczam), którzy nie lubią luźnych kabli zwisających na konsoli centralnej i plączących się wokół dźwigni zmiany biegów. Dlatego czas pracy na baterii jest dla mnie wyjątkowo ważny w przypadku nawigacji, obojętnie czy jest to smartfon, czy klasyczna nawigacja, taka jak Mio Spirit. W przypadku tego urządzenia jestem zawiedziony.
Szybkość wyznaczania tras
Czułość odbiornika GPS jest bardzo dobra. Wewnątrz budynku, około 2 m od najbliższego okna urządzenie precyzyjnie ustaliło lokalizację. Sprawdźmy zatem jak sprawnie radzi sobie Mio z uruchamianiem map i wyznaczaniem długiej trasy.
Czas od włączenia, do wyświetlenia mapy: 27 s
Czas wyznaczania trasy Poznań-Lizbona: 29 s
Czas wyznaczania wszystkich typów tras Poznań-Lizbona: 1 m 9 s
Czas wyznaczania trasy Poznań-Rzeszów: 8 s
Czas wyznaczania wszystkich typów tras Poznań-Rzeszów: 37 s
Czas generowania pojedynczej trasy odnosi się do drogi najszybszej, a generowanie wszystkich typów obejmowało trasę najszybszą, najkrótszą, najłatwiejszą i ekonomiczną.
Podsumujmy…
Mio Spirit 7550 LM należy do najnowszej serii nawigacji tego producenta. Ceny urządzeń 5-calowych będą rozpoczynały się od 549 zł. Testowany model 7550 LM leży pośrodku między 7500, a 7670 i został wyceniony na 649 zł.
Tak i nie
Czy polecam nawigację Mio osobom korzystającym z map na smartfonie? Odpowiedź brzmi: i tak i nie. Jeśli nie podróżujecie zbyt dużo samochodem, albo pokonujecie nim krótkie dystanse, to moim zdaniem wystarczy Wam darmowa nawigacja Google Maps lub HERE Maps. Tym bardziej, że obie mogą działać w trybie offline.
Ponadto, gdy już dysponujemy smartfonem nie musimy kupować dodatkowego sprzętu, lecz wystarczy samo oprogramowanie. Wybór takich aplikacji jest duży, szczególnie dla systemu Android oraz iOS. Jeśli używamy nawigacji rzadko, to za kilka-kilkanaście złotych możemy kupić licencję krótkoterminową (np. na kilkudniowy wypad nad morze i z powrotem). Mapy online są też częściej aktualizowane.
Idealnie jednak nie jest. Komfortowe korzystanie z map online na smartfonie wymaga stałego połączenia z internetem. Długa wycieczka po Europie może więc wiązać się z dużymi kosztami roamingu danych przez sieć 3G/4G.
Poza tym część osób nie lubi korzystać z nawigacji na smartfonach. Powody są różne - za słaby sprzęt, niezadowolenie z jakości nawigacji, zbyt słaby sygnał GPS, błędy w działaniu odbiornika GPS lub po prostu niechęć do zużywania baterii w smartfonie.
Wielu kierowców preferuje zestaw telefon plus oddzielna nawigacja. W przypadku Mio Spirit 7550 LM mapy całej Europy zapisane są w pamięci urządzenia i nie wymagają żadnej łączności z internetem. Można je aktualizować np. za pomocą komputera PC i dokładać bazę fotoradarów oraz kolejne mapy jeśli będziemy wyjeżdżać na inny kontynent.
Do najważniejszych funkcji zaliczam tryb dla samochodów ciężarowych, który pozwoli ich kierowcom omijać odcinki przez które ich pojazd nie przejedzie (np. ze względu na zbyt niski wiadukt). Mapy są przejrzyste, trasy generują się dość szybko, a w czasie ich wyznaczania brane są pod uwagę informacje o korkach i innych utrudnieniach (w zasięgu TMC) oraz dane historyczne dzięki funkcji IQ Routes.
Aktualizacja za darmo
Dużą zaletą jest bezpłatna aktualizacja map Europy przez cały okres używania sprzętu. Przy czym producent zaznacza, że mogą być one aktualizowane cztery razy w ciągu roku. Baza fotoradarów udostępniona została na 3 miesiące, natomiast tryb dla samochodów ciężarowych na miesiąc.
W porównaniu do nawigacji wbudowanych w systemy multimedialne samochodów oferta Mio jest po prostu tania. Za taki zintegrowany system producenci aut życzą sobie nawet kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, a potem dodatkowo kilka stówek za aktualizację map. Za Mio płacimy 649 zł, a aktualizację dostajemy gratis.
Spirit 7550 LM w czasie codziennej eksploatacji spisywał się dobrze, choć przyznam, że denerwowała mnie konieczność jazdy z podpiętym kablem od zasilania. Bateria w czasie testów wystarczała na ok. 1,5 godziny jazdy, co wystarczało w mieście, ale z pewnością nie na dłuższych trasach.
Brak łączności Bluetooth, wejścia AV i możliwości podłączenia kamerki (do parkowania tyłem) nie jest tutaj problemem - funkcje te ma model Spirit 7670 LM. Jeśli z kolei potrzebujecie nawigacji z wideorejestratorem, to zwróćcie uwagę na model Mio Combo 5207 LM.
Opinia końcowa:
- mapy offline Europy (zerowy koszt roamingu);
- darmowa aktualizacja map;
- tańsza eksploatacja w porównaniu do nawigacji wbudowanych w samochody;
- pobieranie informacji o ruchu drogowym przez TMC;
- wysoka dokładność map Tele Atlas;
- użyteczny tryb dla kierowców ciężarówek (Truck);
- krótki czas pracy na baterii;
- jasność wyświetlacza powinna być wyższa;
Komentarze
3Obecnie korzystam z nawigacji w telefonie, tu mam pewność, że drogi są aktalizowane.
PT