Ten wideorejestrator ma wszystko czego potrzebujesz - Mikavi PQ4 Dual
Mikavi PQ4 Dual to znakomita kamera samochodowa, której najmocniejszą stroną jest wysoka jakość filmów w dzień i w nocy. Osiąga ją dzięki sensorom Sony Starvis i jasnym obiektywom 170 stopni. Ma wbudowany GPS i kamerę tylną w zestawie oraz wszystkie potrzebne przewody. Recenzja.
- bardzo dobra jakość filmów dziennych (szczegółowe i ostre),; - wyraźne, dość jasne filmy nocne,; - tylna kamera w zestawie (filmy z niej też wyglądają dobrze),; - wbudowany GPS (prędkość, położenie, ustawianie czasu),; - łączność Wi-Fi ze smartfonem i darmowa aplikacja na telefon,; - automatyczny tryb parkingowy + przewód do stałego zasilania w komplecie bogaty zestaw,; - dobra jakość wykonania, łatwy montaż i prosta obsługa,; - menu w j. polskim.
Minusy- przydałoby się nagrywanie filmów w 60 kl/s z obu kamer.
Mikavi PQ4 Dual - recenzja
Obojętnie czy wybierasz się w podróż samochodem po Europie, czy na małe zakupy do warzywniaka, dobry wideorejestrator warto mieć włączony cały czas. Nikt z nas nie wie czy i kiedy spotka go niebezpieczna sytuacja na drodze, więc warto nagrywać wszystko, jak leci. Rzecz jasna, nie każdy potrzebuje do tego najlepszej kamery samochodowej, ale...
Kupując wideorejestrator wyższej klasy mamy zdecydowanie większą szansę nagrać numery rejestracyjne, twarz lub inne detale, nie tylko w dzień, ale też wieczorem.
Dlatego tym razem testuję kamerę samochodową Mikavi PQ4 Dual, która ma wszystko, co trzeba, by zapewnić komfort obsługi i wysoką jakość filmów z przodu i z tyłu samochodu.
Mikavi PQ4 Dual - najważniejsze zalety
Tym razem nie zacznę klasycznie od wyglądu kamery, lecz od jej najważniejszych zalet. Jest ich zdecydowanie więcej niż wad. Na początek skupmy się na jakości nagrań.
2x Sony Starvis - wysoka jakość nagrań
Sensory Sony Starvis są cenione wśród użytkowników kamer samochodowych, bo oferują wysoką jakość obrazu, nawet w słabszym oświetleniu. Nie tylko zapewniają dobrą szczegółowość, ale w połączeniu z dobrymi obiektywami, również jasny i czytelny obraz oraz dobre kolory.
Wideorejestrator Mikavi PQ4 Dual ma dwa sensory Sony Starvis. Pierwszy z nich IMX327 nagrywa to co dzieje się przed samochodem, a drugi IMX291 rejestruje sytuację za pojazdem.
2x jasne obiektywy 170 stopni - wyraźne filmy w dzień i w nocy
Bardzo istotne jest również to, że oba moduły wyposażono w jasne, szklane obiektywy f/1,8, o kącie widzenia aż 170 stopni. Mają one duży wpływ na jakość obrazu w dzień i w nocy.
Zresztą, obejrzyjcie poniższe filmy i oceńcie sami. Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tej jakości.
UWAGA! Poniższe filmy umieszczone na YouTube mają zauważalnie niższą jakość, od oryginalnych filmów prosto z kamery Mikavi PQ4 Dual. Realnie filmy wyglądają lepiej.
Moim zdaniem filmy dzienne wyglądają bardzo dobrze, jak na kamerę samochodową. Nagrywany obraz przetwarzany jest sprawnie przez procesor Novatek NT96663 v2.
Maksymalna rozdzielczość nagrań to 2560 x 1440 px, gdy używamy tylko przedniej kamery lub 1920 x 1080 px, gdy używamy obu (2x Full HD). Maksymalna dostępna przepływność to około 30 Mb/s lub 2x 20 Mb/s gdy nagrywamy z obu kamer. To wartość w pełni wystarczająca - kompresja nie jest przesadzona.
Filmy nocne są przede wszystkim dość jasne i wyraźne. Owszem, jakość nie jest tak idealna jak w dzień, ale w zasadzie widać wszystko co trzeba.
A tutaj nawet udało się zarejestrować stłuczkę (okolice 40. sekundy).
Płynność, to 30 kl/s. Jasne, że przydało by się 60 kl/s, ale to nie jest kwestia "być albo nie być". Płynność 30 kl/s wystarcza w większości przypadków.
Każda klatka filmu naświetlana w nocy przez 1/30 sekundy jest jaśniejsza, niż gdyby "łapała światło" przez 1/60 s. Z drugiej strony, samochody na nagraniach przez 1/30 s przemieszczą się bardziej, niż przez 1/60 s, więc obraz wieczorny może być trochę bardziej poruszony. Uważam jednak, że w nocy więcej zyskujemy mając jaśniejszy film, niż, odrobinę bardziej ostry, ale ciemniejszy.
W dzień nie ma to znaczenia, bo i tak kamera dostosowuje się do mocniejszego światła i obniża czas naświetlania. W razie potrzeby można włączyć w ustawieniach korekcję ekspozycji lub jeszcze bardziej przydatną funkcję HDR.
I jeszcze garść pojedynczych klatek wyeksportowanych z surowych filmów.
przód dzień (kliknij, by powiększyć)
tył dzień (kliknij, by powiększyć)
przód noc (kliknij, by powiększyć)
tył noc (kliknij, by powiększyć)
Ostre i szczegółowe filmy w dzień oraz jasne i wyraźne filmy w nocy, to dopiero początek zalet kamery smaochodowej Mikavi PQ4.
Dlaczego dwie kamery są lepsze niż jedna?
Po pierwsze dlatego, że w niektórych sytuacjach widok z tyłu pojazdu jest równie istotny, jak z przodu. Często bywa tak, że ktoś za nami nie zachowa odpowiedniego odstępu oraz ostrożności i po prostu uderzy w tył pojazdu. Jeśli przy tym odjedzie z miejsca zdarzenia (np. zawróci), to bez tylnej kamerki zostalibyśmy z niczym. Zero nagrania, zero numerów rejestracyjnych, zero twarzy.
Po drugie, podgląd z tylnej kamery może też przydać się w czasie cofania. Jasne, że wyświetlacz o przekątnej 2 cale nie jest wielki, ale wystarczy, żeby zauważyć znaki, słupki itp. Opcjonalnie można włączyć podgląd z kamerki na smartfonie, ale o tym za moment.
Znakomity tryb parkingowy
PQ4 Dual ma aktywny tryb parkingowy. Kamera potrafi automatycznie rozpoznać kiedy pojazd jest w ruchu, a kiedy stoi zaparkowany. Podczas jazdy wideorejestrator nagrywa materiał w trybie ciągłym (w pętli), natomiast po zaparkowaniu auta następuje samoczynne przełączenie do trybu parkingowego.
To istotne, bo dzięki temu nie ma konieczności ingerencji ze strony użytkownika. Po prostu parkujesz auto i wysiadasz, a Mikavi PQ4 sam aktywuje tryb parkingowy. Tryb parkingowy wymaga stałego zasilania kamer, ale nie ma problemu, bo w zestawie dostajemy zestaw ACC z 4,5-metrowym przewodem. Ma on wbudowaną ochronę przed rozładowaniem akumulatora. Typowy pobór energii w tym trybie to około 3,8 W (ok. 0,3 A). W trybie parkingowym dostępne są nagrania typu time-lapse (jedna klatka zapisywana co jakiś czas, co w efekcie daje film w przyspieszonym tempie).
Wielu producentów chwali się "jakimś" trybem parkingowym, ale zazwyczaj jest to tylko funkcja wykrywania ruchu (zapis filmu, po wykryciu ruchomego obiektu w polu widzenia kamery). Ponadto typowy wideorejestrator bez stałego zasilania może wytrzymać kilka-kilkanaście minut na baterii, więc wielkiego pożytku z tego nie ma. Często też nagrywanie włącza się z opóźnieniem, co jeszcze bardziej obniża użyteczność.
Na szczęście Mikavi PQ4 jest inny. Po prostu działa tak, jak powinien. Tryb parkingowy oferuje trzy pod-tryby:
- Detekcjia ruchu (Auto Event Detection) - Nagrywanie w momencie wykrycia ruchu lub wstrząsu.
- Time-lapse - Ciągłe rejestrowanie w trybie poklatkowym (wyjściowy film w przyspieszeniu).
- Tryb low-bitrate - Ciągłe nagrywanie, ale z obniżoną przepływnością, dzięki czemu zapisywane pliki zajmują zdecydowanie mniej miejsca na karcie pamięci. Tryb low-bitrate, jest optymalny, bo gwarantuje, że zapis będzie stały i nieprzyspieszony.
Kamera przednia może też pomagać kierowcy, dzięki asystentowi pasa ruchu oraz funkcji ostrzegania przed kolizją. Filmy są oczywiście nagrywane w pętli i mogą być zabezpieczane. Obsługiwane są karty pamięci microSD do 128 GB.
Wbudowany GPS
Obecność odbiornika GPS na pokładzie Mikavi PQ4 Dual ma 3 główne zalety:
- rejestrowanie położenia geograficznego
- rejestrowanie prędkości jazdy
- automatyczne ustawianie czasu i daty
Rzecz jasna GPS może być wyłączony, jeśli nie chcemy nagrywać tych danych.
Wi-Fi oraz aplikacja na smartfona
Aplikacja nazywa się Roadcam i jest darmowa. Można ją pobrać ze sklepu Google Play (Android) lub App Store (iOS / iPhone). Nie jest przetłumaczona na j. polski, ale wszystko jest dość czytelne, więc raczej damy sobie radę. Instalujemy ją, otwieramy i potem włączamy Wi-Fi na kamerze Mikavi PQ4 Dual.
Po włączeniu Wi-Fi na wyświetlaczu kamery pojawi się identyfikator oraz hasło (standardowo jest to 12345678). Identyfikator pojawi się na liście sieci Wi-Fi w smartfonie. Dotykamy go, wpisujemy hasło i oba urządzenia są sparowane. Teraz w aplikacji Roadcam możemy wybrać kamerę.
Na telefonie można włączyć duży podgląd obrazu z kamery przedniej, tylnej lub obu. Można też uruchomić i zakończyć nagrywanie oraz przejrzeć zarejestrowane filmy oraz zdjęcia.
W ustawieniach znajdziemy tylko podstawowe opcje, takie jak: zmiana hasła do kamery, nagrywanie dźwięku, wyświetlanie czasu na filmach, czas nagrywania w pętli, czułość czujnika wstrząsów, rozdzielczość nagrywania, format karty pamięci i przywracanie ustawień fabrycznych.
Jakość wykonania i ergonomia
Trzeba szczerze przyznać, że Mikavi PQ4 nie jest małym wideorejestratorem. Długość urządzenia to około 11 cm, a szerokość i wysokość to około 6 cm.
Kamera ma zagiętą konstrukcję, którą mocujemy ukośnie, przy samej szybie. W praktyce nie zasłania widoku całą swoją długością. W zasadzie, jeśli przykleimy go w górnej części szyby, blisko lusterka, to w ogóle nie przeszkadza.
Przydatną rzeczą jest to, że główne przyciski funkcyjne kamery głównej (przedniej), są podświetlane na biało lub na czerwono (gdy np. jest włączone nagrywanie i mikrofon).
Na lewym boku umieszczono przycisk zasilania, reset, port mini USB do łączności z tylną kamerą oraz kolejny port mini USB do zasilania zestawu.
Jakość 2-calowego wyświetlacza LCD jest wystarczająca, by ustawić kadr, przejrzeć filmy, a nawet podejrzeć obraz z tylnej kamery w czasie cofania. Czytelne są też wszystkie podstawowe napisy i oznaczenia.
Przedni moduł z obiektywem jest ruchomy. Można go łatwo ustawić w odpowiednim kierunku, w zależności od kąta pochylenia szyby.
Tylna kamera jest znacznie mniejsza. Również w tym przypadku można łatwo ustawić kąt filmowania. Gdy jest ona prawidłowo zasilana świeci się lekko czerwone światło, które widać w lusterku wstecznym.
Łatwy montaż
Obie kamerki są przyklejane do szyb, przy użyciu płaskich, plastikowych płytek z bardzo dobrymi, solidnie trzymającymi taśmami klejącymi firmy 3M.
W zestawie mamy dwie większe płytki do przedniej kamery + dwie duże naklejki, a także jedną płytkę tylną + trzy naklejki. Innymi słowy mamy zestaw na 4 oddzielne instalacje (możemy przenosić Mikavi PQ4 Dual do kolejnych smaochodów).
Są też mniejsze, przyklejane uchwyty do poprowadzenia przewodu, w miejscach, gdzie nie da się go łatwo ukryć.
Oprócz tego w komplecie znajdziemy:
- Przewód do gniazdka zapalniczki: 3,5 m
- Przewód do instalacji elektrycznej (stałe zasilanie): 4,5 m
- Przewód łączący tylną kamerę z przednią: 6 m
- Przewód mini USB do komputera: 0,75 m
Menu po polsku
W ustawieniach kamery znajdziemy takie opcje jak:
- rozdzielczość filmów
- nagrywanie w pętli (1, 3, 5 minut lub wyłączone)
- HDR
- ekspozycja (korekta jasności nagrań)
- detekcja ruchu
- nagrywanie dźwięku
- datownik (informacje o dacie na filmach)
- GPS (prędkość podawana w kilometrach na godzinę lub milach)
- G-Sensor (czujnik wstrząsów)
- tryb parkingowy
- LDW (asystent pasa ruchu)
- FCW (asystent ostrzegania przed kolizją)
- WiFi (włączanie bezprzewodowej łączności z telefonem)
- ACC (wykrywanie przekręcenia kluczyka w stacyjce, przy stałym zasilaniu włączy automatyczny tryb parkingowy)
- data/godzina
- strefa czasowa
- dźwięk klawiszy
- język (w tym polski)
- częstotliwość (50 lub 60 Hz)
- wygaszacz ekranu
- formatowanie karty pamięci
- ustawienia domyślne (reset kamery)
- nr rejestracji
- zmęczenie-info (przypomnienie o odpoczynku)
- przypomnienie o włączeniu świateł
- wersja firmware'u kamery
Mikavi PQ4 Dual - werdykt, opinia
Wideorejestrator Mikavi PQ4 Dual kosztuje około 800-850 zł. Patrząc na to jaką jakość i funkcjonalność oferuje ten zestaw dwóch kamer, jestem skłonny napisać, że jest to opłacalny zakup.
Połączenie dwóch wysokiej jakości sensorów Sony Starvis z jasnymi, szklanymi obiektywami zapewnia dobrą jakość filmów w dzień i w nocy. Dostajemy świetne filmy zarówno z przodu, jak i z tyłu pojazdu.
Bogaty zestaw umożliwia prosty i bezproblemowy montaż. Dobrej jakości obudowa, solidne mocowania, podświetlane klawisze i zdalna obsługa za pomocą smartfona, zwiększają komfort używania kamery w czasie jazdy.
Kamera samochodowa Mikavi PQ4 Dual zaoferowała mi wszystko, czego potrzebowałem. Polecam ją z pełnym przekonaniem.
Mikavi PQ4 Dual - ocena
- bardzo dobra jakość filmów dziennych (szczegółowe i ostre)
- wyraźne, dość jasne filmy nocne
- tylna kamera w zestawie (filmy z niej też wyglądają dobrze)
- wbudowany GPS (prędkość, położenie, ustawianie czasu)
- łączność Wi-Fi ze smartfonem i darmowa aplikacja na telefon
- automatyczny tryb parkingowy + przewód do stałego zasilania w komplecie
- bogaty zestaw
- dobra jakosć wykonania, łatwy montaż i prosta obsługa
- menu w j. polskim
- przydałoby się nagrywanie filmów w 60 kl/s z obu kamer
Zobacz również:
- Zobacz jaki wideorejestrator warto kupić
- Dobra kamera do samochodu z GPS - Mio MiVue 795
- Poczytaj więcej o kamerach samochodowych
Komentarze
6„Z resztą” nie znaczy tego samego co „zresztą”, którego powinieneś użyć w tym kontekście.
A co do nagrań nocnych… Siłą kamery w takiej sytuacji jest nie jasność (bo nie problem podbić ekspozycję czułością i/lub czasem naświetlania) a… rozpiętość tonalna matrycy / wynikowego obrazu. To ona decyduje o tym, czy w ciemnej scenerii, oświetlone światłami pojazdu i odbijające to światło tablice rejestracyjne, dadzą się odczytać. Bo do zapisu samej sytuacji (że ktoś w kogoś wjechał czy wymusił), to wystarczy byle g… za 250 zł.
Ta kamera może najgorsza nie jest, ale niestety – teza z tytułu jest mocno naciągana. Tak naprawdę dobre możliwości rejestracji (odczytu numerów) da dopiero zastosowanie matryc, które umożliwią zapis o prawdziwych 4K 120 fps z wysokim bitrate. Tylko wtedy da się praktycznie zawsze odczytać tablice z mijających / wyprzedzających nas pojazdów. Teraz to ciągle niby jest ok (jak tylko oglądamy sobie niebo albo oceniamy zapis video w słoneczny dzień), ale jeśli faktycznie dochodzi do problemu, to niestety mało kiedy takie nagrania są w pełni użyteczne. Co z tego, że widać, że ktoś wymusił, skoro uciekł, a na nagraniu numery na tablicy wyglądają tak, że nawet CSI nie pomoże? :)