LG G Flex moze być uważany za powiększoną odmianę modelu LG G2. Mamy tutaj do czynienia z dużym smartfonem wyposażonym w 6-calową matrycę. W teorii można go więc uznać za phablet, czyli urządzenie łączące w sobie funkcje smartfona z komfortem obsługi dotykowej znanym z małych tabletów.
Jakość wykonania: dobry plus Ergonomia: dobry Sterowanie dotykiem: dobry |
Przód w całości przykryty jest szkłem Gorilla Glass 2 pod którym umieszczono czujnik zbliżeniowy, czujnik oświetlenia zewnętrznego, kamerkę do wideokonferencji oraz małą diodę informacyjną. Jak już wspomnieliśmy wcześniej całość włącznie z wyświetlaczem wygięta została tak, aby wyświetlać obraz w kierunku oczu użytkownika w sposób bardziej optymalny niż w smartfonach płaskich. Wygięcie sprawia też, że urządzenie lepiej leży w dłoni i wydaje się nieco mniejsze (pomimo ogromnego ekranu).
Kąty widzenia matrycy P-OLED / RGB są bardzo dobre, głębia czerni wręcz idealna, a jasność w pełni akceptowalna (ok. 415 cd/m2). Szkoda tylko, że 6-calowy wyświetlacz nie ma rozdzielczości 1920x1080 zamiast 1280x720 px – obraz byłby znacznie bardziej szczegółowy.
Uważny obserwator może spostrzec jeszcze jedną, tym razem poważniejszą wadę. Chodzi tutaj o nieco nietypowy szum na ekranie. Wygląda to tak, jakby równomierność świecenia poszczególnych pikseli nie była taka sama. Rzuca się to w oczy głównie w czasie wyświetlania dużych powierzchni graficznych w jednakowym kolorze. Na początku wręcz sądziliśmy, że producent zastosował na niektórych grafikach delikatną teksturę, ale na screenshotach oglądanych na PC jej nie widać.
Firma LG powinna się przyjrzeć uważniej temu problemowi, gdyż konkurencyjne Samsungi podobnego problemu nie mają (co nie oznacza, że wcale nie mają problemów).
Kolejną cechą charakterystyczną G Flexa jest zupełny brak jakichkolwiek klawiszy na bocznych krawędziach obudowy. Po lewej stronie znajdziemy szufladkę dla kart micro SIM.
Prawa krawędź jest zupełnie „goła”.
Dół oferuje dostęp do portu micro USB (transfer plików i ładowanie baterii), wyjścia słuchawkowego oraz małego otworu mikrofonu.
Na górnej krawędzi znajdziemy drugi z mikrofonów.
Tył wykonany został z błyszczącego tworzywa sztucznego. Na jego powierzchni naklejone jest fabrycznie kilka warstw specjalnej folii która ma właściwości regeneracyjne. Jeśli zostanie ona delikatnie zadrapana materiał zasklepi „ranę” a na obudowie nie pozostanie nawet ślad. Większe ryski zostaną zniwelowane tylko częściowo – ich widoczność się zmniejszy, ale nie znikną zupełnie.
W części górnej zintegrowany został obiektyw aparatu głównego. Po jego bokach widoczne są dwa małe kwadraty – lewy to nadajnik podczerwieni (funkcja pilota TV), a prawy lampa błyskowa. Pod aparatem znajdziemy jedyne mechaniczne przyciski jakie umieszczone zostały w smartfonie LG. Górny i dolny odpowiedzialne są głównie za zmianę głośności oraz wykonywanie zdjęć, a środkowy to tzw. POWER, którym włączymy smartfona i zablokujemy ekran. Ten ostatni podświetlany jest w wielu kolorach.
Głośnik/dźwięk: super |
W części dolnej producent umieścił głośnik. Jakość dźwięku oceniamy jako bardzo dobrą, ale warunek jest jeden – słuchamy go przez wyjście słuchawkowe. Sam głośnik spisuje się akceptowalnie, ale nic poza tym.
W zestawie ze smartfonem oferowane są dobrej jakości słuchawki LG QuadBeat 2, niewielki zasilacz, kabel micro USB oraz małe narzędzie do otwierania szufladki dla karty micro SIM.