Jak już wiele razy wspomniałem, w testowanym monitorze zastosowano matrycę typu VA. Pod względem kątów widzenia wypada ona pomiędzy typowo gamingowymi wyświetlaczami TN, a matrycami IPS. Generalnie w tym aspekcie monitor prezentuje się zadowalająco. Wyświetlany obraz pozostaje czytelny zarówno jeśli patrzymy na ekran z boku jak i z dołu bądź góry.
Jasność i kontrast wprawdzie nie będą tak precyzyjne, jak w normalnej sytuacji, kiedy siedzimy na wprost monitora, ale wystarczająco dobre, aby osoby siedzące obok mogły podziwiać jak oddajemy się emocjonującym potyczkom.
Nominalny czas reakcji monitora według specyfikacji technicznej wynosi 5 ms (Gray-to-gray). Do przetestowania monitora pod tym kątem użyłem programu Pixel Persistance Analyzer i testu Streaky Pictures.
Efekt smużenia pojawił się przy tempie 6-7, co pozwala na swobodną grę w dynamiczne tytuły. Dodatkową zaletą tego monitora jest częstotliwość odświeżania matrycy na poziomie 144 Hz (z możliwością podkręcenia do 165 Hz). Ten parametr ma kluczowe znaczenie przy najbardziej dynamicznych grach, więc zaawansowani zawodnicy z pewnością go docenią.
Monitor ma także funkcję regulowania czasu reakcji (Response Time) w trzystopniowej skali, co dodatkowo zmniejsza efekt smużenia.
Kolejną cechą monitora, która zadowolić powinna graczy jest oczywiście Nvidia G-Sync. Dzięki jej zastosowaniu minimalizowane jest zjawisko rwania obrazu i zacinania się animacji, co pozwala na uzyskanie płynnej animacji. Jak bardzo jest to istotne dla graczy, chyba nie muszę podkreślać. W tym przypadku nawet bardziej, bowiem uzyskanie odpowiedniej liczby klatek na sekundę przy natywnej rozdzielczości 2560x1440 pikseli przy częstotliwości odświeżania 165 Hz wymaga nie lada sprzętu, a dzięki G-Sync będzie łatwiejsze do osiągnięcia także na słabszych konfiguracjach.
Pobór energii
Monitor LG 32GK850G pracując z optymalną luminancją (czyli ok. 120 cd/m2) pobiera 32,2 W energii elektrycznej. Przy maksymalnej jasności pobór energii wzrasta do 53,6 W. W trybie czuwania monitor pobiera 0,5 W. Są to typowe wyniki dla monitorów z ekranem o przekątnej 32 cale.
Zobacz jak testowany model wypada pod tym względem na tle innych testowanych przez benchmark.pl monitorów.
Porównanie monitorów pod względem poboru energii
Podsumowanie
LG 32GK850G to kawał dobrego sprzętu dla graczy. Nawet jeśli jego cena wydaje się na pierwszy rzut oka dość wysoka, to wystarczy przejrzeć ofertę innych producentów, aby przekonać się, że monitory o takich parametrach po prostu na tyle są wyceniane.
W tym przypadku płacimy za ekran o dużej przekątnej (w końcu mamy tutaj aż 32 cale), co przekłada się na naprawdę wysoki komfort rozgrywki, znacznie wyższy niż na wyraźnie tańszych modelach z np. 27-calowymi wyświetlaczami.
Zastosowana tutaj matryca VA wypada naprawdę nieźle pod wieloma względami. Oferuje wysoki kontrast, szerokie kąty widzenia i szybki czas reakcji. Sprawnie łączy najlepsze cechy matryc TN i IPS, a przy szybkim czasie reakcji i bardzo wysokiej częstotliwości odświeżania obrazu, po prostu dobrze sprawdza się w grach. Zwłaszcza że mamy tu jeszcze technologię Nvidia G-Sync.
Naprawdę nieźle wypada testowany monitor pod względem odwzorowania kolorów. Niemal 100-procentowe pokrycie palety sRGB i niewielka ilość błędów w odwzorowaniu kolorów (szczególnie po kalibracji) sprawia, że LG staje się uniwersalnym modelem, który można wykorzystać nie tylko do grania, chociaż pozostaje to oczywiście jego głównym przeznaczeniem.
Ocena końcowa:
- częstotliwość odświeżania 144 Hz (podkręcana do 165 Hz)
- wysoki kontrast
- technologia Nvidia G-Sync
- dobre odwzorowanie kolorów
- szerokie kąty widzenia
- bardzo dobra ergonomia
- niezbyt wygodne rozmieszczenie portów
- czas reakcji szybki, ale nie tak jak w przypadku matryc TN
Komentarze
18QHD i 144Hz to dobre połączenie, na pewno rozsądniejsze niż 4K i 144Hz. Ale jeżeli ma kosztować 3600zł, to sorry ale ekran musi być wykonany w technologii IPS. Pewnie znajdą się jelenie które go kupią, ale biorąc pod uwagę matrycę VA, powinien on zostać wyceniony na nie więcej niż 2500zł.
Pivot i w miarę stonowany wygląd jak najbardziej na plus
Mi udało się go kupić w promo 350 zł mniej. Tak za dużo, ale coś.
Raz w sklepie dla idiotow był 13% taniej, co było bardzo dobrą ofertą.