Jedną z ważnych funkcji Larrabee jest generowanie grafiki. Aby je przyspieszyć, Intel postanowił dodać do swojej architektury nieprogramowalny sampler tekstur (fixed-function texture sampler). Jak sama nazwa wskazuje, będzie to specjalizowana jednostka, służąca do wydajnego wykonywania operacji na teksturach – takich, jak ich filtrowanie, czy dekompresja. Sampler będzie również mógł się komunikować z opisywanymi wcześniej rdzeniami x86 za pośrednictwem pamięci L2.
Dzięki samplerowi tekstur, procesory zajmujące się grafiką nie będą musiały marnotrawić swojej mocy obliczeniowej na operacje związane z teksturami – będzie się tym zajmować odrębna, specjalizowana jednostka. Co więcej, nie ma ona wchodzić w drogę pozostałym elementom Larrabee – jej zadaniem jest przyspieszanie, a nie spowalnianie pracy całego układu. Intel podaje, iż sampler jest w stanie filtrować tekstury 12 razy szybciej i dekompresować je 40 razy wydajniej, niż byłby to w stanie robić kod x86, uruchomiony na Larrabee.
x86 na karcie graficznej
Intel obiecuje, że już „pierwsze implementacje architektury Larrabee będą przeznaczone do kart graficznych oraz zastosowań multimedialnych i umożliwią uruchamianie istniejących gier oraz programów.” Czy więc kompatybilność Larrabee z x86 oznacza, że na Larrabee będzie dało się bez problemu uruchomić współczesne systemy operacyjne i oprogramowanie?
Do pewnego stopnia tak, ale w niektórych wypadkach niezbędne będą modyfikacje. Poza tym sam fakt zastosowania rdzeni zgodnych z x86 nie oznacza jeszcze, że każdy kod będzie działał wydajnie – portowanie „zwykłych” programów nie przyniesie dobrej wydajności. Najlepsze wyniki osiąga oprogramowanie, którego pracę da się rozłożyć na wiele wątków – tutaj można spodziewać się wielokrotnego wzrostu wydajności w stosunku do dzisiejszych procesorów. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku dostępnych już dziś API CUDA NVIDII, czy Stream SDK ATI.
Larrabee to nie tylko hardware – to oczywiście również oprogramowanie. Oprócz sterowników graficznych do DirectX i OpenGL, Intel będzie dostarczał również środowisko programistyczne, umożliwiające tworzenie programów dla nowego chipu graficznego. W jego skład wchodzi kompilator, debugger oraz narzędzia do analizy i optymalizacji. Środowisko to będzie umożliwiało pisanie programów dla Larrabee w językach C i C++. Będzie oczywiście również możliwość tworzenia software przy pomocy innych narzędzi, jako że Larrabee będzie zgodne z x86, ale wówczas nie będą one prawdopodobnie w stanie wykorzystać wszystkich możliwości chipu.
Podsumowanie
Jak wypadnie nowy chip „niebieskich”, trudno prorokować. Nie wiadomo bowiem, co do 2009/2010 roku (kiedy Larrabee ma mieć premierę) przygotują ATI i NVIDIA. Są to firmy mające co prawda niższe zasoby finansowe niż Intel, ale za to dysponują większym od niego doświadczeniem na polu kart graficznych.
Z dzisiejszych zapowiedzi „niebieskich” może urodzić się zarówno wielki sukces, jak i wielka porażka. Aby móc powiedzieć coś więcej o przyszłości Larrabee pozostaje czekać na kolejne informacje dotyczące nowych kart oraz na pierwsze wyniki wydajności.
Komentarze
10a na dzień dzisiejszy podoba mi się walka cenowa pomiędzy RADEONEM a NVIDIA, wypasioną kartę można kupić już za ok 1000 zeta
POZDRO ALL
Intel jest niewiadoma, a AMD w tej chwili ostro odrabia straty i to nv musi sie martwic o to, zeby ich gt300 byl lepszy od r800 ...
Gratuluje swiezego spojrzenia na realia rynku.
Jestem za a nawet przeciw jak to mówił nasz przywódca.