Na koniec najgorsze, cena. Powiem tak: w obecnej formie, U2E opatrzony jest wręcz porażającą metką. Podobno sugerowana cena za ten model ma wynieść 8499 złotych. Mimo całego blasku i blichtru jakim łudzi i mami U2E, inżynierowie Asusa mają jeszcze przed sobą trochę pracy zanim na rynek trafi wygładzona wersja tego komputera. W przeciwnym wypadku wróżę jej raczej porażkę.
W powodzi nowinek z dziedziny superprzenośnych notebooków, Asus U2E prezentuję się dobrze. Trudno powiedzieć, gdzie jest jego miejsce w tej stawce. Na pewno nie wygląda on przeciętnie na tle swoich konkurentów, ale z drugiej strony w tym gronie przeciętniaków nie ma wcale więc na próżno ich szukać. Od konkurencji mimo całej gracji nie odróżnia go wyjątkowy design, wystarczy zerknąć na Apple MacBook Air czy Sony Vaio serii TZ by stwierdzić, że one także nie mają się czego wstydzić, szczególnie jeżeli chodzi o ich wygląd. Ma podobną cenę i niestety często system. Wszyscy zainteresowani zakupem tej miniatury komputera muszą liczyć się z wydatkiem rzędu ośmiu i pół tysiąca złotych, co, nie da się ukryć, jest kwotą astronomiczną.
U2E przypomina bardziej wygładzoną wersję serii S6. To męskie narzędzie pracy emanuje żeńską delikatnością. Mimo kilku niedociągnięć komputer ten ma olbrzymi potencjał, wystarczy tylko, że producenci poświęcą mu jeszcze trochę czasu. Waga i wymiary tego notka czynią z niego świetny gadżet, który nigdy nie będzie ciężarem. Jeśli tylko poprawiona zostanie stabilność i wydajność, będzie świetnym kompanem do pracy i rozrywki.
Niestety póki co praca z nim wymaga olbrzymich pokładów cierpliwości ze strony użytkownika. Możliwe, że nowy Service Pack rozwiąże kilka problemów, ale nie sądzę, że będzie panaceum na całe microsoftowe zło. Myśl o bardziej skomplikowanych pracach, czy uruchamianiu złożonych programów, podsuwają jeszcze jeden wniosek. Ekran U2E, mimo że ma rozdzielczość WXGA, czyli 1366 x 768 pikseli, może okazać się za mały. Trzeba to brać pod uwagę i mieć tego świadomość, by uniknąć późniejszych rozczarowań. Najważniejsze to zdawać sobie sprawę jakie ma być przeznaczenie tego komputera, a łatwo będzie z niego korzystać w zgodzie z samym sobą.
Przyznam, że gdyby nie system, zdecydowałbym się na zakup U2E. Jednak w związku z tym, że potrzebuję komputera do pracy, nie podjąłbym ryzyka użerania się z oprogramowaniem. Poczekajmy na oficjalną premierę i trzymajmy kciuki, że Asus poradzi sobie z bolączkami wieku dziecięcego U2E.
Wady:
- za mało pamięci
- dysk o śmiesznej pojemności, po zainstalowaniu systemu pozostaje 6GB wolnego miejsca
- mało wydajna bateria
- nieprecyzyjny touchpad
- kamerka nie zawsze działa przy rozpoznawaniu twarzy
- zaporowa cena jak na faktyczne możliwości
Zalety:
- ekskluzywny wygląd
- ekran LED
- świetna klawiatura
- bogate oprogramowanie
- niewielka waga i wymiary
- dużo złącz: 3xUSB, miniDVI + VGA, ExpressCard
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!