Co roku Netflix przedstawia listę polecanych przez siebie telewizorów. Dzięki zaproszeniu do rozmowy z przedstawicielem tej firmy wiemy, jakie kryteria oceny przyjęto w najnowszej edycji programu Netflix Recommended TVs na rok 2019 i które marki dostały rekomendację.
Od daty publikacji mojego dość krytycznego artykułu Jaki telewizor do Netflixa? upłynęło niemal półtora roku, tak więc gdy Netflix zaproponował mi rozmowę ze swoim przedstawicielem Bradym Gundersonem, skwapliwie skorzystałem z tej sposobności.
Brady Gunderson (na zdjęciu poniżej) jest dyrektorem ds. współpracy z zewnętrznymi partnerami sprzętowymi. Sam mówi o sobie, że pracuje z wieloma utalentowanymi specjalistami wewnątrz firmy oraz nadzoruje współpracę z producentami telewizorów z całego świata aby zapewnić możliwie jak najwyższą jakość korzystania z Netfliksa i to niezależnie od urządzenia, na którym on działa.
Brady Gunderson
Celem wideokonferencji z 13 czerwca 2019 roku, w której uczestniczyło sześciu europejskich dziennikarzy (w tym autor), były najnowsze informacje o programie „Netflix Recommended TV”, w tym trochę historii i genezy samego programu, informacje o kryteriach oceny oraz o telewizorach, które uzyskały rekomendację Netfliksa na rok 2019.
Oto co powiedział mi Brady Gunderson (BG):
Prace nad poprawą aplikacji Netflix w zasadzie nigdy się nie kończą. W Netfliksie liczy się treść oraz produkt: naszą dewizą jest tworzyć najlepsze treści oraz umożliwić użytkownikom korzystanie z tych treści w sposób jak najbardziej efektywny.
W ciągu kilku ostatnich lat zauważyliśmy, że o ile Netflix staje się coraz lepszy w tych obszarach, nad którymi mamy pełną kontrolę, sytuacja wygląda nieco inaczej u naszych partnerów sprzętowych, tj. producentów urządzeń, nad którymi nie mamy już takiej kontroli.
Słyszeliśmy często od użytkowników, że bardzo lubią Netfliksa, tylko nie zawsze jest im łatwo się do niego dostać. Ci, którzy zakupili telewizor 4K HDR wiedzą, że najwięcej treści w tej jakości znajdą właśnie w serwisach typu Netflix. Podam przykład: w 2014 roku można było kupić flagowy telewizor wysokiej klasy, z bardzo dobrą jakością obrazu i wspaniałym designem, tylko że ten sam telewizor nie zapewniał już takiego samego wysokiego poziomu korzystania z telewizji internetowej. Szkoda, bowiem użytkownicy kupili nowy telewizor po to, aby oglądać materiały lepszej jakości. Pierwsze telewizory smart nie były doskonałe: samo podłączenie się do sieci Wi-Fi zabierało sporo czasu. Innym mankamentem było utrudnione znalezienie aplikacji Neftlix w interfejsie telewizora, który czasem nie był przejrzysty i prosty w obsłudze oraz po prostu mało intuicyjny. Ponadto, samo załadowanie Netfliksa mogło zająć nawet 20 sekund, kolejne kilkanaście sekund zabierało uruchomienie odtwarzania filmu. Naszym celem zawsze był szybki start aplikacji, błyskawiczne załadowanie interfejsu oraz, nade wszystko, uniknięcie buforowania. Niestety, pierwsze telewizory z Netfliksem nie zawsze były tak dobre, jak mogłyby być.
Z drugiej strony, w tym samym czasie wielu z nas miało w swojej kieszeni urządzenie, które robiło to wszystko znacznie lepiej i znacznie szybciej – mam tu na myśli smartfona. W telefonach aplikacje ładowały się szybciej, po części dzięki temu, że już wcześniej działały w tle. W związku z tym, razem z naszymi sprzętowymi partnerami (w tym wypadku producentami telewizorów) podjęliśmy decyzję o uruchomianiu programu poprawy jakości korzystania z Netfliksa. Poza tym, program rekomendacji konkretnych urządzeń miał na celu wskazanie konsumentom tych z nich, które zapewniały najlepszą jakość korzystania z naszej aplikacji. W związku z tym na rynku pojawiły się dwie kategorie urządzeń: te, które po prostu miały zainstalowanego Netfliksa oraz te, które oprócz tego były przez nas rekomendowane jako szczególnie predysponowane do obsługi Netfliksa (z szybszą obsługą lub dodatkowymi cechami ułatwiającymi korzystanie z tej aplikacji).
Kryteria oceny urządzeń
Skąd się wzięły kryteria, których używamy? Podczas rozmów z użytkownikami dowiedzieliśmy się, że zależy im na jakości obrazu, przekątnej ekranu, cenie oraz cesze, którą trudno im było dokładnie określić, ale którą można z grubsza można określić mianem komfortu obsługi. Mam tu na myśli także bezawaryjność, intuicyjność obsługi, szybkość działania itd. Oczywiście różne cechy są istotne dla różnych ludzi. Gdy ktoś kupuje telewizor, na pewno zna w miarę dobrze markę urządzenia, wie, jaki rozmiar ekranu chce kupić i w jakiej cenie oraz zna cechy określające jakość obrazu, jak np. 4K czy HDR. Zazwyczaj tego typu parametry są łatwo dostępne, natomiast brak informacji określających jakość i komfort obsługi danego urządzenia. I to właśnie jest celem programu „Netflix Recommended TVs” – wskazanie tych urządzeń, które oferują wysoki komfort ich obsługi.
Urządzenia, których listę publikujemy corocznie muszą spełnić pewne kryteria lub mieć określone parametry. O tych wymaganiach informujemy naszych sprzętowych partnerów na długo przed rozpoczęciem procesu oceny urządzeń. Oczywiście procesowi temu towarzyszą rozmowy z nimi o tym, co jest wykonalne, a co może sprawiać problemy przy wdrożeniu.
Wybrane telewizory polecamy dopiero po przejściu całego procesu oceny, który ma miejsce w naszej siedzibie, w specjalnym pomieszczeniu znajdującym się kilka pięter poniżej sali, w której obecnie się znajduję.
To właśnie w naszym laboratorium wyposażonym w klatkę Faradaya, która izoluje je od pozostałych pomieszczeń naszego biura, mamy specjalną sieć Wi-Fi, która do złudzenia przypomina te stosowane w domach użytkowników, a nie profesjonalne sieci używane w biurach. W ten sposób izolujemy się też od wszelkich negatywnych wpływów, jakie powoduje działalność typowego biura. Chodzi nam również o uzyskanie wysokiej powtarzalności naszych pomiarów, niezależnie od dnia, czy godziny.
Innym powodem, dla którego testujemy telewizory właśnie o tej porze roku (tj. późną wiosną) jest chęć uniknięcia testowania prototypów i wersji demo. Inaczej mówiąc, testujemy telewizory, które w naszym żargonie są „retail-ready”, czyli gotowe aby wejść do sprzedaży w sklepach.
[Pytanie z sali] Czy to producenci telewizorów sami składają wniosek o certyfikację konkretnych modeli, czy raczej to Wy sami wybieracie z rynku telewizory, które, Waszych zdaniem, są godne uwagi?
BG: dobre pytanie. Aby Netflix znalazł się w danym produkcie mamy cały proces certyfikacji, w trakcie którego testujemy dane urządzenia. W procesie tym aktywnie współpracujemy z producentami, a oceniając dany telewizor, oceniamy go nie tylko pod kątem możliwości certyfikowania go pod Netfliksa, lecz także, od razu, czy nadaje się on do umieszczenia na liście telewizorów przez nas rekomendowanych (w programie „Netflix Recommended TV”). Robimy tak niezależnie od tego, czy producent nas o to prosił, czy też nie.
[Pytanie TCh] Czy producenci uiszczają jakieś opłaty związane z procesem ubiegania się o certyfikację lub też prawo do używania oznaczenia „Netflix Recommended TV”?
Nie, nie ma tu żadnych przepływów pieniężnych. Naszym celem jest wskazanie konsumentom tych urządzeń, które oferują wyższy poziom obsługi. To nie jest żaden program marketingowy. My po prostu dostarczamy narzędzie, za pomocą którego producenci mogą komunikować konsumentom, że ich produkt, pod względem obsługi Netfliksa, oferuje coś więcej niż rywale. Oczywiście jeśli tego chcą. Powtarzam: żadne pieniądze nie przechodzą z rąk do rąk i to w żadną stronę. Cały program rekomendacji jest tylko narzędziem, które wpływa na konsumentów i proces podejmowania przez nich decyzji o zakupie (bądź nie) danego telewizora.
Nowe kryteria na rok 2019
Nasze kryteria oceny są kombinacją parametrów danego telewizora oraz jego cech użytkowych. Co roku zestaw kryteriów obejmuje te, które uważamy za istotne, natomiast jeśli chodzi o specyfikację techniczną, to dopasujemy poziom wymagań w zależności od tego, co jest technicznie możliwe i osiągalne w danym roku. Dodajemy też nowe kryteria. Oto dwa z nich:
Always Fresh
Jednym z nowych kryteriów, które wprowadziliśmy w tym roku jest „Always Fresh” (ang. dosł. „zawsze świeży”). Oznacza to, że nawet jeśli telewizor jest wyłączony (tj. w stanie gotowości), Netflix może aktualizować się w tle. Gdy później uruchomimy Netfliksa na urządzeniu z tą funkcją, nie trzeba już czekać na załadowanie się zaktualizowanej wersji interfejsu. Jest to szczególnie przydatne jeśli ktoś korzysta z kilku urządzeń, np. ogląda film na smartfonie, a potem dokańcza oglądanie na telewizorze w domu. Oznacza to też, że jeśli dodajemy jakąś nową cechę aplikacji, to nie trzeba czekać aż się ona załaduje, bowiem już wcześniej aplikacja się zaktualizowała i odświeżyła w tle.
Ta cecha ma dla nas duże znaczenie i wdrożyliśmy ją po długich testach porównawczych. W trakcie nich, jedna grupa użytkowników dostała do testów urządzenia z tą cechą, podczas gdy inna grupa - bez niej. Okazało się, że, statystycznie biorąc, użytkownicy korzystali częściej z Netfliksa na tych urządzeniach, które miały funkcję Always Fresh. To przekonało nas ostatecznie, że ta właśnie cecha sprawia naprawdę dużą różnicę i że warto przekonać naszych partnerów do tego, aby zainwestowali swój czas i środki w jej rozwój.
High Res UI
Inną cechą jest „High Res UI”. W miarę jak interfejsy użytkownika stają się coraz bardziej wyrafinowane, a przy tym coraz bardziej skomplikowane, używamy elementów wideo, grafikę oraz różne czcionki aby przekonać użytkownika, że dany film warto obejrzeć. Chodzi o to, aby użytkownicy mogli szybko zidentyfikować nie tylko te treści, które chcą oglądać, lecz także te, których nie chcą oglądać. To właśnie High Res UI pozwala określić, czy interfejs w danym urządzeniu spełnia ww. zadania dobrze, czy też nie.
Ocena zależy od kombinacji istniejących kryteriów, kryteriów z nowymi wartościami progowymi oraz całkowicie nowych kryteriów.
Polecane telewizory przez Netflix
Nie przetestowaliśmy wszystkich urządzeń, ale przetestowaliśmy wiele z nich. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że urządzenia marek Samsung, Sony i Panasonic otrzymały rekomendację jako „telewizory polecane przez Netfliksa”.
Oto pełna lista polecanych telewizorów na rok 2019:
Tylko niektóre modele wymienionych niżej marek spełniają kryteria i mogą być oznaczone logo „Telewizor polecany przez Netflix” w roku 2019. Lista będzie poszerzana o kolejne modele i marki, gdy tylko nowe urządzenia będą wprowadzane do sprzedaży i ogłaszane jako polecane.
Komentarz TCh: warto zaznaczyć, że w Polsce dostępna będzie tylko seria GX800. Ponadto, zastanawia brak jakichkolwiek polecanych modeli telewizorów OLED marki Panasonic. Czyżby zdaniem Netfliksa 60-hercowe elcedeki z serii GX800 oferowały wyższej klasy „Netflix experience” od znakomitych modeli OLED tej marki? Doprawdy, trudno mi to pojąć …
Komentarz TCh: jak widać, najwięcej modeli telewizorów polecanych przez Netfliksa ma aktualnie w swojej ofercie firma Samsung. Czyżby miało to jakiś związek z bardzo dobrym telewizorowym systemem Tizen tej firmy i implementacją aplikacji Netflix w tymże systemie?
Komentarz TCh: zastanawia brak OLED-ów z serii AG8. Czyżby zdaniem Netfliksa niskokontrastowe IPS-y z serii XG85 oferowały lepszą „Netflix experience” od uznanych OLED-ów marki Sony? To naprawdę zadziwiające, bowiem na zdrowy rozsądek wydawałoby się, że ogromna różnica w jakości obrazu pomiędzy AG8 a XG85 powinna z nawiązką rekompensować ewentualne mankamenty związane z działaniem Netfliksa w tańszych OLED-ach …
TCh: Co się stało z telewizorami LG? Dlaczego ich już nie polecacie?
BG: LG jest wspaniałym partnerem i popularną marką, której produkty otrzymywały rekomendację w latach poprzednich. To, że LG nie ma w tym roku na liście nie oznacza, że firma przestała być wspaniałym partnerem i wspaniałą markę. To po prostu oznacza, że produkty tej marki nie otrzymały rekomendacji. Oczywiście niektórzy użytkownicy nie będą zwracać uwagi na brak rekomendacji ponieważ jakość obrazu, cena, siła tej marki są wystarczającymi powodami aby wybrać dane urządzenie. To oczywiście jedna strona sprawy. Chciałbym przypomnieć, że proces oceny i rekomendacji telewizorów nie obejmuje żadnych płatności – żadne pieniądze nie przechodzą z jednych rąk do drugich. Ponadto, z chwilą rozpoczęcia procesu oceny nie wiemy, które produkty otrzymają rekomendację, a które nie. Rekomendacje chcemy przyznawać tak dużej liczbie partnerów, jak to możliwe. Gdy powiadamiamy producentów, tj. naszych partnerów, o nowych kryteriach na dany rok, nie wiemy, kto z nich spełni te kryteria, a kto nie.
TCh: Jaki procent telewizorów poddawanych ocenie nie zdaje testów?
BG: Jak już mówiłem, na początku roku, gdy rozpoczynamy proces oceny telewizorów, nie wiemy ile i które z nich przejdą pomyślnie nasze testy. Nie jest tak, że odpada np. 10% telewizorów dowolnej marki. Nie ma też marek, których większość modeli zdaje wszystkie testy. Jest jeszcze za wcześnie aby mówić o wynikach tegorocznych [TCh: rozmowa miała miejsce 13 czerwca, a więc niemal na tydzień przed ogłoszeniem oficjalnych rekomendacji]. Jeżeli weźmiemy pod uwagę lata poprzednie, to wydaje mi się, że „zdaje” ok. 10-20% testowanych urządzeń. Na pewno nie większość.
W związku z ogłoszeniem przez firmę Netflix najnowszej listy polecanych telewizorów zwróciłem się do firmy LG Electronics Polska z prośbą o kilka słów komentarza na temat braku rekomendacji dla telewizorów tej marki. Niestety, w chwili publikacji niniejszego artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Zestawienie telewizorów polecanych przez Netfliksa w latach ubiegłych znajdziecie poniżej:
Z kolei mój wcześniejszy artykuł znajdziecie tutaj: Jaki telewizor do Netflixa.
Komentarze
17"Rekomendacja" ma zwiększyć sprzedaż produktu i zazwyczaj to czyni, więc rekomendujący oczekuje gratyfikacji od producenta i ją otrzymuje na warunkach wcześniej ustalonych.
Tutaj kwestia jest bardziej złożona, bo rodzi się pytanie : Kto najbardziej skorzystał na "klęsce" OLED'ów od LG ?! Oczywiście Samsung produkujący najlepsze telewizory w technologii LED (QLED) i jak dla mnie to on przepłacił, by przedłużyć agonię swoich LED'ów do czasu aż będzie miał własne OLED'y (lub inne rozwiązanie mogące konkurować z jakością OLED'ów).
Oled jest dobry jak ktos ma oddzielna sale kinowa, gdzie wlacza sie film od czasu do czasu. To samo bylo z pierwszymi projektorami, gdzie lampa szybko sie konczyla.
Swojego Sonego kupilem ze wzgledu na jakosc obrazu, nie patrzac na rekomendacje jakiegos Netflixa.
No nie zdziwiłem się i co teraz?
Po co tworzyć taki tytuł artykułu?
Nie mozna było napisać po prostu "Telewizory polecane przez Netflix"
Bez znaków zapytania, bez dokładania ideologii jakoby czytający miał się czymś zdziwić (a się nie zdziwił).
pozdrawiam