Jakość zdjęć
W przeciwieństwie do kompaktowych smartfonów, które niemal każdy ma zawsze w kieszeni, tablety rzadko pełnią rolę aparatów fotograficznych. Coraz częściej jednak można spotkać osoby, które używają nawet dużych urządzeń jak na przykład iPad Air do utrwalania wakacyjnych wspomnień. Ten dość osobliwy widok przestaje być czymś w rodzaju tabu, dlatego producenci decydują się na umieszczenie w tabletach coraz lepszych kamer z myślą o osobach, które chcą widzieć szczegóły kadru na dużym wyświetlaczu.
iPad mini 4 bardzo pozytywnie zaskoczył mnie pod względem jakości wykonywanych zdjęć. Zastosowana 8 megapikselowa kamera iSight oparta na sensorze z rodziny Sony Exmor RS (pojedynczy piksel ma wymiary 1,12 µm x 1,12 µm) została żywcem przeniesiona z większego iPada Air 2.
Zdjęcie wykonane kamerką główną
Zdjęcie wykonane kamerką główną
Nie mamy tutaj do czynienia z jakością zdjęć jak w iPhone 6/6 Plus. Gdy weźmiemy pod uwagę, że zostały one wykonane tabletem nie ma na co narzekać. Ich szczegółowość jest zadowalająca. Intensywność działania cyfrowych algorytmów odszumiających, kompresujących i wyostrzających jest na tyle słaba, że na zdjęciach wykonanych w dobrych warunkach oświetleniowych niekorzystne artefakty cyfrowe nie przeszkadzają. Można jedynie przyczepić się do tego, że fotografie czasem wychodzą lekko przepalone.
Zdjęcie makro wykonane kamerką główną
Zdjęcie wykonane w trudnych warunkach oświetleniowych kamerką główną
Przednia kamerka o rozdzielczości 1,2 Mpx towarzyszy iPadowi mini od czasu premiery drugiej generacji. Nie ma się tutaj czym zachwycać. Jest to po prostu dobry aparat, którego optyka nie deformuje za bardzo brzegów kadru. Na wykonanych przez niego fotografiach widać dość silne działanie maski wyostrzającej. Nada się on do wideorozmów oraz wykonywania zdjęć „selfie” (system iOS sam wykrywa kiedy zrobimy sobie selfie i automatycznie wrzuca takie fotografie do dedykowanego im folderu).
Zdjęcie wykonane kamerką przednią
Jakość nagrań
Ciekawie prezentują się filmy wykonane kamerką główną. Możemy przy jej pomocy nagrać pliki o maksymalnej rozdzielczosci Full HD przy 30 klatkach na sekundę (przepływność to około 17 Mb/s). Trzeba przyznać, że nowy iPad mini dobrze radzi sobie z utrzymaniem płynności. Na nagraniach nie widać klatkowania.
Autofokus działa sprawnie, choć czasami da się zauważyć jego delikatne poprawki w najmniej oczekiwanych chwilach. Dzięki dwóm mikrofonom oraz bardzo dobremu systemowi redukcji szumów dźwięk w nagraniach jest naprawdę czysty jak na film nagrany tabletem. Dodatkowo użytkownik ma do dyspozycji również tryby filmu poklatkowego oraz slow motion (film nagrany w 120 kl/s odtworzony z szybkością 30 kl/s ).
Przednia kamerka nagrywa filmy o maksymalnej rozdzielczości 720p przy 30 klatkach na sekundę. Ich jakość jest adekwatna do tego co oferują zrobione przez nią zdjęcia. Trudno tutaj doszukiwać się nadspodziewanie dobrej szczegółowości obrazu. Ogólna charakterystyka tej kamerki sprawia, że nada się ona głównie do wideorozmów.
Interfejs aparatu jest bardzo prosty i przejrzysty. Nie mamy do dyspozycji żadnych zaawansowanych opcji. Aplikacja oferuje jedynie to co niezbędne by wykonać zdjęcie oraz nagrania.
Podsumowanie
IPad mini 4 generacji to bez wątpienia godny następca wcześniejszych modeli. Tablet jest niezwykle lekki, smukły oraz bardzo dobrze wykonany. Poprawiony ekran IPS LCD oferuje znacznie żywsze kolory niż ten znany z iPada mini 2/3, a wbudowane głośniki stereo cechują się naprawdę czystym dźwiękiem jak na mały tablet. Używanie iPada mini 4 jest po prostu przyjemne.
Nowe, wydajniejsze podzespoły pozwoliły również na to, by tablet otrzymał wszystkie nowości jakie niesie ze sobą iOS 9. Długo czekałem aż w iPadach znajdą się takie funkcje Split View czy Picture in Picture. Z nimi praca na wielu aplikacjach jest o wiele łatwiejsza.
Ważnym atutem wciąż pozostaje niemalże idealna optymalizacja systemu, która sprawia, że iPad działa bardzo płynnie niezależnie od tego z jak skomplikowanej aplikacji właśnie korzystamy. Polityka Apple gwarantuje, że wszystkie aplikacje jakie znajdziemy w AppStore są tak dobrej jakości jak sam system (choć ostatnie wydarzenia pokazują, że zdarzają się również wyjątki od tej reguły).
Według mnie iPad mini 4 jest obecnie jednym z najciekawszych tabletów, jaki można znaleźć w polskich sklepach. Realną konkurencją z Androidem z jaką musi on się zmierzyć jest na tę chwilę według mnie jedynie Samsung Galaxy Tab S2 lub Nexus 9. Niekwestionowalnym atutem w porównaniu z iPadem jest slot na karty microSD (w przypadku Samsunga) oraz niższa cena.
iPada mini 4 można kupić już za 1699 zł w wersji Wi-Fi bez LTE. Tak naprawdę model 16 GB jest nieopłacalny, gdyż na pliki użytkownika zostaje jedynie około 9 GB, co jest niewystarczalne dla większości osób. Z tego powodu chętni na zakup małego iPada będą celować w droższe wersje, które mogą kosztować nawet 2999 zł (128 GB LTE).
- niezwykle płynna praca systemu iOS 9
- bardzo wysoka spójność aplikacji zewnętrznych z systemem
- nowe funkcje polepszające wielozadaniowość
- cienka i lekka obudowa
- dobra jakość wykonania
- bardzo dobry wyświetlacz IPS LCD
- niezłej jakości fotografie oraz nagrania
- długi czas pracy na pojedynczym ładowaniu
- dobre głośniki stereo
- brak slotu na karty microSD
- nieopłacalny zakup wersji 16 GB
- tak samo jak w poprzednich generacjach tył obudowy przy nieuwadze może łatwo złapać drobne mikrorysy
Mogą Cię również zainteresować:
Komentarze
3