Ostatnie miesiące pokazały zaciętą walkę na rynku procesorów. Intel nie zamierza jednak tak łatwo odpuszczać w gamingowym segmencie i jeszcze długo przed dzisiejszą premierą odgrażał się, że przygotuje najwydajniejszy procesor do grania. Po testach musimy mu przyznać rację. Inna sprawa to to czy jest to model godny polecenia.
Core i9-9900KS nie wprowadza rewolucji jeżeli chodzi o specyfikację. De facto mamy do czynienia z wyselekcjonowanym i przyspieszonym modelem Core i9-9900K – producent po prostu podniósł taktowania, co zostało okupione wyraźnie wyższym współczynnikiem TDP (a więc też wyższym poborem mocy i temperaturami). Co ważne, jednostka wykorzystuje nową rewizję krzemowego jądra, która zawiera dodatkowe poprawki bezpieczeństwa.
Jeżeli chodzi o wydajność, nie powinniśmy być zaskoczeni. Wyższe zegary przekładają się na trochę lepsze osiągi względem zwykłego 9900K. Oznacza to, że 9900KS jest nowym liderem wydajności w grach, pozostawiając konkurencyjne Ryzeny wyraźnie w tyle. Bardzo dobrze wypada też w zastosowaniach wykorzystujących jeden wątek. Niestety, w większości typowo procesorowych zadań nie jest tak kolorowo, bo nowy Intel dostaje srogie lanie od 12-rdzeniowego modelu Ryzen 9 3900X.
Zainteresowani podkręcaniem raczej nie będą zachwyceni, bo Core i9-9900KS już w standardzie pracuje na mocno wyżyłowanych ustawieniach. Z naszej sztuki „wycisnęliśmy” 5,1 GHz i podobny potencjał powinny oferować sklepowe wersje procesora. Co prawda jest to ciut lepszy wynik względem tego co oferował Core i9-9900K, ale walka o dodatkowe 100 MHz w tym przypadku raczej nie jest opłacalna – otrzymujemy marginalny przyrost wydajności, kosztem koszmarnie wysokich temperatur (i to pomimo lutowanego odpromiennika ciepła).
Core i9-9900KS stawia kropkę nad "i" w temacie najwydajniejszego procesora do gier. Uważamy jednak, że jego opłacalność stoi też pod dużym znakiem zapytania, szczególnie na tle konkurencyjnych Ryzenów i nadchodzącej premiery układów Core 10. generacji
Pozostaje więc podstawowe pytanie – czy nowy model jest warty zakupu? Core i9-9900KS powinien u nas kosztować około 2500 złotych. Jeżeli liczycie każdy fps i poszukujecie możliwie najwydajniejszego procesora do grania, na pewno warto się nad nim zastanowić. Uważamy jednak, że lepszym wyborem będzie trochę słabszy i zauważalnie tańszy Core i9-9900KF lub, jeżeli zajmujecie się bardziej profesjonalnymi zastosowaniami, konkurencyjny Ryzen 9 3900X.
Można też przeczekać kilka miesięcy. Jeżeli wierzyć przeciekom, na początku przyszłego roku Intel ma wydać procesory Core 10. generacji z rodziny Comet Lake-S. Nadchodzące modele podobno zaoferują do 10 rdzeni/20 wątków, a przy tym wprowadzą nową platformę LGA 1200. Wybranie takiej jednostki powinno być lepszym rozwiązaniem od 9900KS pod umierającą podstawkę LGA 1151.
Intel Core i9-9900KS - ocena :
- świetna wydajność w grach
- świetna wydajność w zastosowaniach wykorzystujących jeden wątek
- poprawki bezpieczeństwa
- lutowany odpromiennik ciepła
- odblokowany mnożnik...
- ...ale potencjał na podkręcanie jest bardzo mały
- w zastosowaniach wielowątkowych wyraźnie słabszy względem konkurenta
- wysokie temperatury pracy
- nieoplacalny na tle modelu Core i9-9900KF
- mało przyszłościowy w kontekście zbliżającej się premiery Core 10. gen
Komentarze
33https://www.amazon.com/gp/offer-listing/B07KCCH7JL/ref=sr_1_9?keywords=9920x&qid=1572441703&sr=8-9
Dlatego to byłby lepszy punkt odniesienia, zwłaszcza że CL zostanie za kilka miesiecy ubity razem z podstawką..
Generalnie testów w grach jest zbyt mało, choć dla większości użytkowników gry to najbardziej wymagające programu spośród tych, które używają.
no cóż, trochę drogo dokładać dodatkowego tysiaka za 3FPS więcej :D
Do niczego innego toto się nie nadaje.
Jestem ciekaw, skoro sam potwierdzasz, że babole były, są i będą: takie http://www.benchmark.pl/aktualnosci/programista-jadra-linux-o-lukach-bezpieczenstwa-w-procesorach-int.html A i nie zapowiada się, aby nastąpiła jakaś kolosalna zmiana.
"[...]wprowadzą nową platformę LGA 1200. Wybranie takiej jednostki powinno być lepszym rozwiązaniem od 9900KS pod umierającą podstawkę LGA 1151."
To ostatnie zdanie jest przezabawne :)
Jak to u Intela bywa "podstawka" umiera zaraz po wprowadzeniu kolejnej wersji CPU więc o jakim umieraniu już mówimy skoro u "niebieskich" podstawka jak tylko pojawia się na rynku jest już w podeszłym wieku :D
To fantastyczne jak w ciągu ostatnich lat, Ryzeny zjadły Intela i zrzuciły go z tronu.. Kiedyś Intel wypuszczał procesor dawał swoją cenę - wszyscy brali, nikt nie narzekał bo nie było alternatyw.. Aż się łezka w oku kręci, jak patrze na ceny - i7-6700K - kiedyś 1900 zł, dziś około 1500 :D można kupić za tą kwotę już 9gen najmocniejszą i7 ;)
Intel was (na szczęście nie mnie) "dymał - lekko mówiąc" przez tyle lat, więc mam nadzieję że ta firma będzie szła ku upadkowi. Pozostałem wierny AMD, zatrzymałem się na FX-8350, aż do pierwszych Ryzenów. Wszyscy grali w najnowsze tytuły, a ja ogrywałem cs:go w 70 klatkach, ale było warto! :)
Pięknie będzie patrzeć jak Intel po raz kolejny strzela sobie w kolano, podczas premiery 10gen.
Jak myślicie, tonący brzytwy się złapie i Intel będzie chciał "bliżej współpracować" z AMD?
Materiał nie powstał przy współpracy z firmą AMD.
za tą cenę ??
Jak bym to kupił, to bym stracił szacunek u ludzi ;)