W monitorze zastosowano matrycę typu TN, więc nie należy spodziewać się szerokich kątów widzenia. Patrząc na ekran z boku wyświetlany obraz traci na wyrazistości i czytelności. Także kolory i kontrast tracą na jakości. Na szczęście te niedoskonałości nie będą mieć wpływu na codzienną pracę z monitorem. Dzięki świetnej ergonomii i możliwości pełnej regulacji pozycji ekranu, można bez większego trudu ustawić go w taki sposób, aby cała jego powierzchnia była czytelna. Nawet jeśli skorzystamy z funkcji pivot i obrócimy ekran do pozycji pionowej.
Czas reakcji wynosi 1 ms (według specyfikacji technicznej producenta), co z pewnością ucieszy graczy. Zwłaszcza, że monitor oferuje także wsparcie dla technologii AMD FreeSync, która likwiduje zacięcia obrazu i poprawia płynność animacji. Jest to możliwe dzięki synchronizacji obrazu generowanego przez kartę graficzną, z tym wyświetlanym przez monitor. Oznacza to płynniejszą rozgrywkę także na słabszym sprzęcie. Do pełni szczęścia brakuje jedynie wyższej częstotliwości odświeżania obrazu, która wynosi 70 Hz, co nie pozwala nazwać go więc w pełni gamingowym modelem.
Do przetestowania wyświetlania dynamicznych obrazów użyłem programu Pixel Persistance Analyzer i testu Streaky Pictures. Efekt smużenia pojawił się przy tempie 6-7. Włączenie funkcji Overdrive nieco osłabia ten efekt. Trzeba ją jednak samodzielnie uruchomić, gdyż w ustawieniach fabrycznych jest ona wyłączona.
Pobór energii
Monitor iiyama Prolite B2783QSU pracując z optymalną luminancją (czyli ok. 120 cd/m2) pobiera 25,2 W energii elektrycznej. Przy maksymalnej jasności pobór energii wzrasta do 43,2 W. W trybie czuwania monitor pobiera 0,1 W. Nie są to najniższe wartości i sporo modeli o zbliżonych rozmiarach wypada pod tym względem znacznie lepiej.
Zobacz jak testowany model wypada pod tym względem na tle innych testowanych przez benchmark monitorów.
Porównanie monitorów pod względem poboru energii
Podsumowanie
Dawno nie miałem okazji testować monitora marki iiyama, z tym większą więc ochotą przystąpiłem do sprawdzania możliwości modelu Prolite B2783QSU. Specjalnie dla tych, którzy czytają tylko podsumowanie recenzji dodam, że jest to 27-calowy monitor o rozdzielczości 2560x1440 pikseli. Zastosowano tutaj matrycę TN. Wielu może w tym miejscu zakończyć czytanie dalszego ciągu, ale zachęcam jednak do wytrwania do końca. Wprawdzie matryca tego typu nie oferuje szerokich kątów widzenia jak np. IPS, ale za to może pochwalić się szybkim czasem reakcji - 1 ms. Sprawia to, że monitor można śmiało wykorzystać jako sprzęt do gier. Tak zresztą sam producent pozycjonuje ten model.
Dużym plusem jest też obecność technologii AMD FreeSync, stworzonej po to, aby poprawić płynność animacji w grach. Gdyby tylko częstotliwość odświeżania była wyższa niż 70 Hz... Kto raz spróbował grać na monitorze 144 Hz, nie będzie chciał wracać do niższego poziomu. Nie mniej jednak iiyama sprawdzi się w grach. Efekt ghostingu nie jest dokuczliwy, więc nawet dynamiczne tytuły FPS będą prezentować się dobrze.
Żadnych uwag nie mam natomiast do ergonomii tego modelu. Mamy tutaj wszystko, czego można oczekiwać. Pełną regulację pozycji ekranu (łącznie z pivotem), złącza USB oraz trzy wejścia wideo. No może jedynie przyciski i samo menu OSD mogłoby działać nieco lepiej, być bardziej przejrzyste i nowoczesne. Ale bądźmy szczerzy, to drobiazg, który nie powinien decydować o ewentualnym zakupie. Jeśli zaś przy tym jesteśmy to w momencie testów iiyama Prolite B2783QSU kosztował 1799 zł. Wydawać się może, że to sporo, ale biorąc pod uwagę rozmiar ekranu, szybki czas reakcji matrycy oraz AMD FreeSync, nie wygląda to już tak źle.
Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to monitor pozbawiony wad. Określiłbym go raczej mianem solidnej propozycji dla świadomych użytkowników. Jakość obrazu (mimo nienajlepszych kątów widzenia) jest dobra, kolory wiernie odwzorowane, a jasność odpowiednio wysoka, co w połączeniu z matową powierzchnią przekłada się na dobrą czytelność wyświetlanych treści.
Parametry
Zastosowanie: multimedia, rozrywka, biuro
- Jasność
dobry plus - Kontrast
dobry - Kolory
dobry - Równomierność podświetlenia
zadowalający plus - Kąty
zadowalający plus - Szybkość matrycy
dobry - Menu OSD
dobry
Ocena
- Jakość wykonania
dobry - Funkcjonalność
dobry plus - Jakość obrazu
dobry - Ergonomia
super - Energooszczędność
zadowalający
80%
Ocena końcowa:
- pełny zakres regulacji pozycji ekranu
- obsługa technologii AMD FreeSync
- dobra jakość obrazu
- szybki czas reakcji 1 ms
- wysoka jasność
- wąskie kąty widzenia (matryca TN)
- niska częstotliwość odświeżania jak na monitor do gier
- spore zużycie energii
Komentarze
18kiedy wreszcie monitory z freesync zaczną mieć mierzony ghosting? dodam że znalazł się już jeden producent który przez firmware zmniejsza ghosting, ale wgranie firmware tylko jako "naprawa niegwarancyjna", bo ghosting nie jest tu uznawany za wadę fabryczną. żałosne.