Wydajność
Huawei MediaPad M3 Lite wyposażony został w procesor Qualcomm Snapdragon 435. To ośmiordzeniowa (Cortex A53) jednostka wspomagana układem graficznym Adreno 505 dość chętnie stosowana przez producentów urządzeń mobilnych. W tym przypadku może liczyć na wsparcie 3 GB pamięci RAM.
Wydajność Huawei MediaPad M3 Lite jest zadowalająca. Tablet zazwyczaj działa płynnie, radzi sobie z podstawowymi aplikacjami i sporą liczbą gier. Niestety w przypadku większej liczby otwartych programów zdarzają się niekiedy minimalne „przycięcia”, to samo przy zaawansowanych grach. Trudno nie odnieść się tutaj do ceny. Przy kwocie około 1 500 złotych (w jakiej tablet debiutował) niektóre osoby mogą oczekiwać czegoś więcej. Ostatnio Huawei MediaPad M3 Lite znacznie staniał i to działa rzecz jasna na jego korzyść.
Testy wydajności | |
AnTuTu | 46678 |
GFXBench Car Chase | 2.5 Fps |
GFXBench Car Chase Offscreen | 2.6 Fps |
GFXBench Manhattan | 7.0 Fps |
GFXBench Manhattan Offscreen | 7.4 Fps |
GFXBench T-Rex | 15 Fps |
GFXBench T-Rex Offscreen | 17 Fps |
3DMark Sling Shot | 597 |
3DMark Ice Storm Unlimited | 9873 |
JetStream | 17 |
Czas pracy
Producent zastosował tutaj akumulator 6660 mAh. Wedle zapewnień Huawei MediaPad M3 Lite miał mocno punktować czasem pracy na jednym ładowaniu i w praktyce rzeczywiście wypada to naprawdę dobrze. Tablet bez obaw zabierać można ze sobą nawet na całodniowe wyjścia, akumulator bez problemów wytrzyma cały dzień.
Efektywny czas pracy wynosi przy tym około 8-9 godzin, właśnie taki jest tutaj bowiem średni SOT (Screen On Time), czyli czas włączonego ekranu.
Niestety znaleźć można tu również pewien mankament, a mianowicie czas ładowania. Jest naprawdę długi - około 4 godzin (od całkowitego rozładowania do 100%).
System i programy, pamięć wewnętrzna
Huawei MediaPad M3 Lite pracuje pod kontrolą systemu Android 7.0 Nougat. Producent zastosował tutaj dobrze znaną wielu nakładkę graficzną EMUI w wersji 5.1. W związku z tym oczekiwać trzeba charakterystycznego dla niej interfejsu. Ocenę atrakcyjności każdy wystawi zapewne indywidualnie.
Znalazło się miejsce dla kilku preinstalowanych aplikacji (prócz standardowego pakietu Google). Mamy tutaj pakiet Office (Word, Excel, PowerPoint, Outlook), a także Facebooka, Instagram, proste odtwarzacze filmów i muzyki, HiGame czy Strefę dla dzieci.
Domyślnie aplikacje (skróty do nich) prezentowane są na ekranach głównych. Można jednak zmienić to w ustawieniach i aktywować Szufladę. Tablet wspiera pracę na podzielonym ekranie.
Z 32 GB pamięci wewnętrznej do dyspozycji użytkownika oddawanych jest na początek nieco ponad 21 GB. Można rozszerzyć to o kartę microSD.
Menedżer tabletu
Podobnie jak w innych urządzeniach chińskiego producenta, nie zabrakło tu narzędzia Menedżera. Daje od dostęp do kilku przydatnych narzędzi, pozwala na szybką optymalizację i skanowanie pamięci w poszukiwaniu zagrożeń (na bazie programu Avast!).
Jakość zdjęć i filmów
Chociaż tablety są urządzeniami znacznie większymi, akurat do możliwości foto-wideo producenci przykładają się tu zdecydowanie mniej niż w przypadku smartfonów. Huawei MediaPad M3 Lite wyposażony został w dwie kamerki 8 Mpix. W przypadku tej frontowej zapewnia to bardzo dobre jak na tablet zdjęcia, w kontekście główniej również nie jest najgorzej. Zdjęcia mają rozmiar maksymalnie 3264x2448 pikseli, reprodukcja kolorów jest bardzo poprawna, a ogólna jakość w pełni akceptowalna, chociaż w rogach pojawiają się niekiedy zauważalne szumy.
Zabrakło niestety diody LED, a więc po zmroku, w nieoświetlonym miejscu o zdjęcie trudno. Jeśli chodzi natomiast o materiały wideo, Huawei MediaPad M3 Lite pozwala na rejestrowanie wideo w jakości Full HD (30 fps).
Podsumowanie
Do niedawna Huawei MediaPad M3 Lite kosztował ponad 1500 złotych. Ostatnio jednak w sklepach zauważyć da się duże zniżki. Można go już kupić za 999 zł i w takim wypadku zakup nabiera większego sensu, ponieważ do podstawowych zadań nadaje się on bardzo dobrze. Ma wystarczające zasoby pamięci, duży i bardzo szczegółowy wyświetlacz, a także całkiem nowe oprogramowanie (Android 7.0 z EMUI 5.1).
Dodatkowo punktuje dobrym akumulatorem, łącznością komórkową 4G LTE, wbudowanym odbiornikiem GPS i naprawdę dobrymi głośnikami. Podobnie jak w smartfonach Huawei, liczyć można tutaj także na szybki czytnik linii papilarnych.
Wady? W cenie około 1500 złotych można było mieć zastrzeżenia co do procesora, ale gdy cena spadła poni zej 1000 zł, to można na to przymknąć oko. Raczej nikt nie będzie za to zadowolony ze zbyt długiego czasu łądowania akumulatora.
Plusy
- Android 7.0 z EMUI 5.1
- szczegółowy wyświetlacz z filtrem światła niebieskiego
- łączność komórkowa 4G LTE
- wbudowany GPS
- bardzo dobre głośniki
- zadowalający czas pracy na jednym ładowaniu
- akceptowalna jakość zdjęć
- szybki czytnik linii papilarnych ze wsparciem gestów
- przyjemna stylistyka
MInusy
- procesor mógłby być lepszy
- port microUSB 2.0
- długi czas ładowania akumulatora
Komentarze
7Jestem na wakacjach , odpisuję z m3, a wlec nawet laptopa mi się nie chce.
Dzieci mogą bajkę oglądnąć, ja wygodnie poczytać i odpisać pocztę, a że andek to jakoś mi nie przeszkadza, szczególnie że na co dzień siedzę na linuksie i mam na nim wszystko co potrzebuję.
Czy to nie kwestia przyzwyczajenia do dziurawego systemu ?
Przecież gry wymagającej i7 i mega grafiki na tym nie odpalicie choćby miało windows 20 :P
Poniżej 1k nie znajdzie się nic co by miało sensowną wydajność do przeglądania netu, nie mówiąc o zagraniu w coś, oglądaniu spokojnie filmu w dobrej jakości, a o dźwięku z takiej zabawki nie wspominam.
Dla mnie linuks czy windows to bez różnicy, to tylko system, a wszystko co mi potrzeba mam na oba systemy więc tylko na jakość sprzętu zwracam uwagę.
Moje pytanie jest zasadnicze.. Czy można instalować aplikacje na karcie pamięci? Każdy lubi się pobawić i często instaluje się ciekawostki (nowości), albo dalsze rozszerzenia np. do nauki języków i zaraz miejsca zabraknie. Przeniesienie jakiejkolwiek aplikacji z pamięci telefonu Huawey P9Lite jest niemożliwe tak samo przy instalacji nie można wybrać instalacji na dodatkowa kartę pamięci. Jeśli ta wada powtarza się w tym tablecie (na pewno udanym) to go dla mnie dyskwalifikuje. Mam nadzieję że ta wadę poprawiono.