Huawei Ascend P7 to jeden z najlepiej wyglądających androidowych smartfonów z jakimi mieliśmy do czynienia. Owszem HTC One M8 prezentuje się jeszcze lepiej, ale przy okazji kosztuje też kilkaset złotych więcej. Ascend nawiązuje stylistycznie do iPhone'a 4S i 5S, a poniekąd także do topowych smartfonów z rodziny Sony Xperia. Innymi słowy kupując Ascenda P7 tak naprawdę dostajemy do ręki naprawdę eleganckie urządzenie ultramobilne, które kosztuje znacznie mniej od najlepszych „flagowców” Samsunga, Apple i Sony.
Przód i tył obudowy chroniony jest szkłem Gorilla Glass 3. Krawędzie boczne są metalowe (nielakierowane). Pod szkłem znajduje się konstrukcja plastikowa, która wystaje na zewnątrz w dolnej części smartfona oraz tworzy delikatny pasek oddzielający szkło od metalowych boków. Tworzywo sztuczne jest matowe. Nie widać na nim mniejszych zarysowań, ale może się wgnieść podczas uderzenia (np. upadku).
Ramka wokół ekranu jest bardzo wąska po bokach (ok. 3,5 mm). U dołu ma ok. 19,5 mm, a u góry ok. 18,5 mm. Grubość obudowy to według naszych pomiarów ok. 6,9 mm (między zewnętrznymi powierzchniami szkła). Smartfon jest też zaskakująco lekki. Pomimo kanciastych kształtów trzyma się go wygodnie.
Wyświetlacz IPS LCD w Huaweiu nie dość, że jest bardzo jasny (ok. 650 cd/m2), to w dodatku zapewnia świetną szczegółowość obrazu i wysokie nasycenie kolorów. Kontrast nie bije rekordów, ale jest w zupełności akceptowalny. Kąty widzenia są dobre.
Lewa krawędź obudowy pozbawiona jest elementów funkcyjnych. W naszym egzemplarzu testowym naniesione zostały tutaj numery, ale nie ma ich na typowych modelach sprzedażowych.
Na prawym boku znajdziemy dwa przyciski (zasilanie/blokada ekranu + regulacja głośności) i dwa sloty (micro SIM + microSD).
Na dole umieszczony został mikrofon i port micro USB do przesyłania plików z komputera i ładowania baterii.
Krawędź górna daje dostęp do wyjścia słuchawkowego (mini jack 3,5 mm) oraz drugiego mikrofonu do redukcji szumów.
Tył jest równie płaski jak przód. Plastik pod szkłem pokryty jest drobnymi kropkami i koncentrycznymi okręgami rozchodzącymi się od logo producenta. W części górnej umieszczono obiektyw główny i diodę doświetlającą, a na dole szczelinę głośnika.
W zestawie znajdziemy też dwa znaczniki NFC (tagi), które możemy np. przykleić na biurku i w samochodzie (w uchwycie). Dzięki nim smartfon będzie automatycznie wykonywał będzie zaprogramowane akcje. Nie zabrakło słuchawek dousznych, ładowarki i kabla USB.