HTC odradza się w postaci coraz to lepszych smartfonów. I bardzo wydajnych. Oto test HTC U11.
- wysoka wydajność,; - Android 7.1.1,; - elegancka i stylowa obudowa z efektem Liquid Surface,; - świetny ekran - rozdzielczość i kolory,; - doskonała sekcja audio,; - słuchawki USense z aktywną redukcją szumów w zestawie,; - detaliczne zdjęcia i filmy,; - interaktywne krawędzie obudowy - Edge Sense,; - dużo RAMu i pamięci wbudowanej,; - szybki port USB typu C,; - obudowa zgodna z IP67,; - brak szczególnie słabych stron.
Minusy- ekran mógłby być jaśniejszy,; - brak standardowego portu słuchawkowego,; - za duży pobór prądu w trybie bezczynności,; - nie najlepiej sklejone zdjęcia panoramiczne,; - brak ładowania bezprzewodowego.
Będę się powtarzał, ale HTC długo pracowało by odzyskać dobrą markę przynajmniej w oczach testujących smartfony. Już HTC 10 był świetną propozycją, a HTC Ultra i Play dobrą kontynuacją, ale wydaje się, że dopiero w przypadku HTC U11 ten tajwański producent może z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że ma w portfolio produkt na miarę dzisiejszych flagowców.
Konkurencja stara się zaskoczyć oryginalnymi funkcjami. Samsung i LG postawiło na wydłużone ekrany. Sony szaleje z rozdzielczością wyświetlacza. LG i Huawei (a zresztą nie tylko oni, bo też OnePlus) proponują podwójne kamery. Samsung ma czytnik siatkówki. Wodoodporność i świetnie funkcjonujące czytniki linii papilarnych to już standard. Ze względu na te cechy na pewno nie będziemy wybierać flagowca.
HTC U11 wydaje się dość ostrożnie skonstruowanym smartfonem, ale i on ma do zaoferowania coś o czym inni mogą pomarzyć. Zapowiedzi sugerują, że nie ma słabych stron, a wbudowany aparat zdaniem DxO bije wszelkie rekordy.
Zobaczmy ile z tego hałasu naprawdę ma sens, a także czy HTC udało się wszystko złożyć razem tak, by zyskać naszą uwagę. Musi być ona mocno zaprzątnięta, bo cena U11 jest utrzymywany na podobnym poziomie jak pozostałych flagowców - około 3250 złotych (jeszcze drożej niż Ultra, którą skarciliśmy za cenę). Mniej niż za S8, podobnie jak za Sony Xperia XZ Premium, a więcej niż za LG G6. I dużo drożej niż kosztowałby nas OnePlus 5 czy Xiaomi Mi 6.
Stylistyka obudowy HTC U11 zgodna z topowym trendem
Topowe smartfony, a do takich zalicza się HTC U11, mają obecnie bardzo podobny styl obudowy. Szkło z przodu, szkło z tyłu i metalowa ramka dookoła. Podobnie jest w testowanym smartfonie. Zamiast unibody, które mieliśmy wcześniej okazję polubić, HTC zdecydowało się umieścić z przodu tak zwane szkło 3D (choć w praktyce ramki wokół panelu są dość szerokie jak na topowe standardy), idealnie połączone z boczną ramką, a następnie z zaokrągleniami tylnej ścianki, którą podobnie jak przednią pokrywa Gorilla Glass 5.
Jakość wykonania produktu to najwyższa klasa, ale jak zwykle odgłos paznokcia uderzającego w tylną szybkę może nieco denerwować. Ale tak jest chyba z każdym flagowcem, że boimy się o niego jakby był delikatniejszy niż skorupka jajka.
Niemniej obudowa HTC U11 jest zgodna z IP67, co oznacza odporność na wodę, nawet gdy smartfon zostanie zanurzony. Jednak lepiej jeśli jest to zanurzenie przypadkowe niż intencjonalne trzymanie go pod wodą przez długi czas (teoretycznie zanurzenie też nie powinno wyrządzić szkody). Za to podczas deszczu możemy bawić się z nim bez obaw.
Rozdzielczość QHD i 5,5 cala - w sam raz dla flagowca
Ładna pogoda sprawiła, że jednym z pierwszych testów był test w świetle słonecznym. Ekran ma odblaskową powierzchnię, ale w silnym świetle był całkiem dobrze czytelny. Co nie zmienia faktu, że jego jasność nie bije rekordów. Jest podobna jak w testowanym przeze mnie wcześniej LG G6, a gdy brak silnego źródła światła, które wymusi na automatyce podbicie jasności ponad wartość maksymalną, jeszcze ciemniejszy.
Dużo lepiej pod tym względem wypada Huawei P10, jednak w pomieszczeniu i wszędzie, gdzie uda nam się schronić przed silnym światłem, jasność ekranu HTC U11 będzie wystarczająca. Zwłaszcza że podczas pracy zwróciły na siebie uwagę takie pozytywy jak świetny kontrast i bardzo dobre kolory.
Rozdzielczość 5,5 calowego panelu wykonanego w technologii Super LCD5 to 2560 x 1440 pikseli (QHD), co oznacza, że wszystko powinno na nim prezentować się bardzo detalicznie. Świetnie wygląda nie tylko tekst, ale również multimedia, oglądanie filmów nawet jeśli tylko FullHD to duża przyjemność - szczególnie gdy korzystamy też ze słuchawek HTC USonic (więcej poniżej).
HTC U11 i… Snapdragon 835
Czy flagowe smartfony potrzebują szybszych niż dotychczas chipsetów? Patrząc na komfort jaki zapewnia praca dotychczasowych produktów z najwyższej półki, raczej nie. HTC w U11 zdecydował się zastosować ośmiordzeniowego Snapdragona 835 (z GPU Adreno 540) nie tylko ze względu na jego wydajność, ale też optymalizację. Problem w tym, czy istotnie odczuje tę różnicę przeciętny użytkownik - bo ktoś kto intensywnie pracuje ze smartfonem nie powinien mieć z tym problemów.
Szybkość chipsetu (wyniki testów na kolejnej stronie) idzie w parze z dużą ilością pamięci. Co prawda 4 GB RAM i 64 GB pamięci masowej to nie są szczyty, ale nie ma powodów do narzekania. Pamięci RAM wystarcza, by płynnie działały i przełączały się liczne aplikacje, a 64 GB (w praktyce do dyspozycji jest to ponad 50 GB wolnego miejsca) będą zapełniały się dość długo. W razie czego pozostaje nam slot na kartę pamięci.
Te wszystkie smakowitości otrzymują do dyspozycji akumulator o pojemności 3000 mAh. Od razu można powiedzieć o nim, że rewelacja to nie jest jak na dzisiejsze warunki. Ot, taki standard.
Fotografować przednim czy tylnym aparatem
Gdyby na to pytanie odpowiedzi miał udzielić zwolennik megapikseli, to wybrałby przednią 16 Mpix selfie kamerę. Tylna w technologii CMOS BSI ma bowiem tylko 12 Mpix, ale w praktyce daje dużo lepsze rezultaty. Jest też wyposażona w autofokus z technologią Dual Pixel (HTC cały czas mówi o aparatach przez pryzmat kolejnych iteracji technologii Ultrapixel, tym razem to 3. generacja z pikselami 1,4 um), stabilizację optyczną i podwójny LED. Jasność głównego obiektywu mieści się w standardzie - wynosi f/1,7.
Zarówno przednia jak i tylna kamera pozwalają na skorzystanie z funkcji HDR, co znacznie poprawia fotografowanie kontrastowych scen o skrajnie naświetlonych obszarach. Sterowanie aparatem może odbywać się dotykowo poprzez ekran, za pomocą przycisków głośności lub dzięki opisanej poniżej technologii HTC Edge Sense.
Ściśnij mnie mój drogi
Na przedniej ściance HTC U11 umieszczono czytnik linii papilarnych, który działa też jako przycisk dotykowy (można go dotykać krótko lub przytrzymać). Dwa tryby pracy oferuje również funkcja HTC Edge Sense (opis na kolejnej stronie). Wykorzystuje ona sensory pod bocznymi krawędziami, które reagują na nacisk.
Włączanie latarki przez ściskanie
Mieliśmy już czytniki linii papilarnych na bocznych ściankach, krawędzie reagujące na dotyk (w smartfonach Nubia), pora na nacisk. Czy jest to rozwiązanie warte uwagi? Moim zdaniem na pewno to przydatny dodatek i czasem praktyczny sposób sterowania, ale nie sądzę by każdy chciał namiętnie z Edge Sense korzystać. W HTC U11 ma inne cechy, które bardziej się spodobają osobom decydującym się na niemały wydatek ponad 3200 złotych.
Pan mi powie jaki to kolor
W pierwszych wrażeniach przyznałem HTC U11 pierwsze miejsce za połysk i łatwość brudzenia się obudowy. Niedawno okazało się, że Sony błyszczy jeszcze bardziej, a obudowa HTC U11 brudzi się istotnie, ale nie aż tak by był to ogromny problem.
Bardziej intrygujący jest jej kolor. Z początku myślałem, że otrzymałem czarny egzemplarz, bo i nazwa Brilliant Black to sugerowała. Potem już sam nie wiedziałem jaki on ma kolor, choć w większości wypadków można w nim dopatrzeć się bardzo ciemnej butelkowej zieleni. Nie przepadam za eksperymentami kolorystycznymi, ale w tym przypadku ten zabieg udał się HTC bardzo dobrze.
Obudowa w świetle dzięki efektowi Liquid Surface mieni się różnymi kolorami, choć dyskretnie, dlatego też te odblaski nie przeszkadzają.
Dźwięk - to powinna być zachwalana cecha HTC U11
Zawsze ceniłem HTC za jakość dźwięku, ale od czasów HTC One M7 z podwójnymi głośnikami skierowanymi w stronę widza, nic nie okazało się lepszym. Widząc podobny jak w innych smartfonach wylot głośnikowy w obudowie obawiałem się, że i tym razem zaskoczenia nie będzie. Jednak hasło Boom Sound i dołączone do zestawu słuchawki HTC Usonic podpowiadały, że może jednak.
I faktycznie HTC nie zawiodło. Co prawda nie mamy tu idealnego stereo wprost z obudowy, to wydobywający się z wnętrza U11 dźwięk jest czysty i wysokiej jakości. Cierpi na przypadłość systemu audio, w którym wylot głośników znajduje się na dolnej krawędzi.
Prawdziwa zabawa zaczyna się po założeniu słuchawek HTC USonic. Podłączamy je w tym przypadku przez port USB (dla innych słuchawek mamy w zestawie przejściówkę USB - minijack).
Dołączone do zestawu słuchawki zasługują na pochwałę. Dobrze radzą sobie ze wszystkimi rejestrami. Dobrze słychać i wokal i wysokie tony - zadowolony będzie i meloman i fan filmów. Dźwięk może nie ma jakiegoś szczególnego charakteru, ale jest klarowny i to mi się bardzo podobało. Basy wypadają bardzo dobrze, są na tyle mocne, by dać się zapamiętać, a na tyle słabe, by nie wybrzmiewać zbyt długo w głowie.
W moim przypadku (wiem, że moje uszy są wymagające pod względem wygody) doskonale dopasowały się i wytłumiły zewnętrzne hałasy. Na dodatek HTC Usonic to słuchawki z aktywnym systemem redukcji szumów. System działa dobrze, ale prawdę mówiąc już sama konstrukcja zapewnia niezłą izolację.
Po pierwszym podłączeniu, a także gdy ze słuchawek rozpoczyna korzystanie nowa osoba, możemy zdefiniować profil dźwiękowy dla uszu. Analizowane jest rozchodzenie się dźwięku w małżowinie usznej i dostosowywany do tego odpowiedni balans kanałów.
Po podłączeniu słuchawek HTC USonic mamy do dyspozycji dwa tryby ich pracy - muzyka oraz kino domowe.
Rejestracja dźwięku odbywa się z kolei z pomocą czterech mikrofonów, z których jeden umieszczony jest na tylnej ściance. Podczas nagrywania filmów możemy korzystać z funkcji audio 3D i ogniskowania na źródle dźwięku (Acoustic Focus).
Łączność
Liczba złącz w HTC U11 została zminimalizowana do jednego portu USB typu C 3.1. Nie ma tu nic więcej. Słuchawki i ładowarkę podłączymy przez ten jeden port. W smartfonie możemy umieścić jedną lub dwie karty SIM. W drugim przypadku korzystamy ze slotu na microSD. Przy 64 GB pamięci nie będziemy tego żałować.
Funkcje bezprzewodowe obejmują zgodność z LTE-Advanced kategorii 16. Inaczej mówiąc możliwa jest (w teorii) współpraca z siecią, która zapewnia transfery na poziomie 1024 Mbps (odbiór) i 75 Mbps (wysyłanie).
Poza tym mamy tu wsparcie dla dwuzakresowego Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, GPS i Glonass. Port USB zapewni nam połączenie z zewnętrznymi urządzeniami zgodnymi z OTG z prędkościami gwarantowanymi przez USB 3.1.
Zadowalająca zawartość opakowania
Wraz ze smartfonem otrzymujemy wspomniane słuchawki i dodatkowe komplety gumowych nakładek na głośniki słuchawek, ściereczkę (i bardzo dobrze, bo się przydaje) oraz przeźroczystą osłonkę na tylną ściankę. Ma ona swoje plusy, łatwiej ją wyczyścić, zapewnia też lepszy uchwyt, a na pewno nie kleisty jak bez jej zastosowania, ale też ma wadę. Uwidacznia się ona podczas fotografowania z silnym światłem bocznym. Część otaczająca obiektyw wywołuje odblaski, które pogarszają jakość zdjęć.
W zestawie mamy również przejściówkę dla zwykłych słuchawek - niestety zastosowanie wyłącznie portu USB typu C uprościło uzyskanie wodoszczelności IP67 dla całej konstrukcji, ale uniemożliwia też jednoczesne ładowanie i słuchanie muzyki na słuchawki.
Dołączona ładowarka zgodna jest ze standardem Quick Charge 3.0, a kabelek jest wystarczająco długi, by wygodnie ładować smartfon. Jest też oczywiście szpileczka do szufladki na kartę nano SIM i kartę pamięci.
Samo pudełko nie robi szczególnego wrażenia, tym bardziej zadowala zawartość zestawu.
Specyfikacja i porównanie do konkurentów:
Komu przeciwstawimy HTC U11? Oczywiście niedawno testowanemu przez Tomasza lustereczku Sony Xperia XZ Premium oraz jeszcze pachnącemu fabryką OnePlus 5, który z racji o 30% niższej ceny może pozamiatać w tej kategorii i nadrobić tam, gdzie odstaje od konkurentów.
Model | HTC U11 | Sony Xperia XZ Premium | OnePlus 5 |
Cena | ok. 3 250 zł | ok. 3 200 zł | ok. 2100 zł (spodziewana) |
Wymiary (wy/sz/gł) | 153,9 x 75,9 x 7,9 mm | 156 x 77 x 7,9 mm | 154,2 x 74,1 x 7,3 mm |
Waga | 169 g | 195 g | 153 g |
System operacyjny | Android 7.1.1 | Android 7.1 | OxygenOS |
Ekran | » 5,5" » 2560x1440 px » Super LCD5 | » 5,46" » 3860x2160 px » IPS LCD | » 5,5" » 1920 x 1080 px » AMOLED |
Procesor | » CPU: 4x 2.45 GHz, 4x 1.9 GHz » 8 rdzeni » Qualcomm Snapdragon 835 » GPU: Adreno 540 | » CPU: 4x 2.45 GHz, 4x 1.9 GHz » 8 rdzeni » Qualcomm Snapdragon 835 » GPU: Adreno 540 | » CPU: 4x 2.45 GHz, 4x 1.9 GHz » 8 rdzeni » Qualcomm Snapdragon 835 » GPU: Adreno 540 |
Pamięć | » RAM: 4 GB » Wbudowana: 64 GB » Slot kart microSD | » RAM: 4 GB » Wbudowana: 64 GB » Slot kart microSD | » RAM: 6 GB » Wbudowana: 64 GB |
Bateria | 3000 mAh | 3230 mAh | 3300 mAh |
Aparat / kamera | » 12 Mpx (tył) » 16 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus, DualPixel » geotagging » OIS » nagrywanie 4K UHD » dźwięk 3D, audio focus | » 19 Mpx (tył) » 13 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus, PDAF, laser » geotagging » EIS » nagrywanie 4K UHD » filmy HD 960 kl/s | » 16 + 20 Mpx (tył), różne pole widzenia » 16 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus » geotagging » EIS » nagrywanie 4K UHD |
Internet | » 4G LTE » 3G » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac | » 4G LTE » 3G » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac | » 4G LTE » 3G » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Dual Sim |
Komunikacja i złącza | » GPS » Bluetooth 4.2 » NFC » USB 3.1 typu C | » GPS » Bluetooth 5 » NFC » USB 3.1 typu C » słuchawkowe | » GPS » Bluetooth 5 » NFC » USB 2.0 typu C » słuchawkowe |
Dodatkowe funkcje | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » czujnik Halla » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych » Edge Sense » uszczelnienia IP67 » 4 mikrofony » Quick Charge 3.0 » BoomSound | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » barometr » czujnik spektrum barw » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych » uszczelnienia IP68 » ekran HDR 10 » Quick Charge 3.0 | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych » Dirac HD sound » DashCharge |