O smartfonie Honor View 20 można powiedzieć, że to towarzysz naszych eskapad, który nigdy nie zasypia. I nie tylko ze względu na wydajny akumulator, ale też gotowość do wykonywania zdjęć o każdej porze dnia, również nocą.
- wysoka jakość wykonania,; - świetny aparat uniwersalnego przeznaczenia (dzień i noc),; - dobry zoom hybrydowy,; - wysoka wydajność,; - długi czas pracy na baterii,; - duży ekran, ale nie przeszkadzający w użytkowaniu,; - dużo pamięci w fabrycznej konfiguracji,; - czytnik linii papilarnych z obsługą gestów.
Minusy- niefortunnie umieszczony obiektyw przedniej kamery,; - nie ma możliwości rozszerzenia pamięci.
Honor View 20 to smartfon, który od pierwszej chwili przykuwa naszą uwagę. Dużym wyświetlaczem o przekątnej 6,4 cala, w którego górnym narożniku kryje się niepozorne, ale bardzo istotne oczko obiektywu do selfie. Połyskującymi kolorami tylnej ścianki i jej fakturą przypominającą politurowane drewno. A także napisem AI Vision, który sugeruje że zdjęcia z głównego 48 Mpix sensora powstają przy pomocy wyrafinowanych algorytmów przetwarzania obrazu.
To przetwarzanie przez AI może trochę przerażać, bo zwykle zdjęcia uważamy za wierne odwzorowanie rzeczywistości. Szybko jednak przekonacie się, na podstawie poniższych przykładów, że Honor View 20 nie robi nic złego. Wręcz przeciwnie, to właśnie dzięki doskonałemu oprogramowaniu, a także niezaprzeczalnie dobrej jakości obrazu z głównego aparatu cyfrowego, dostajemy zdjęcia, które cieszą nasze oczy niezależnie od warunków w jakich powstały.
Fotografowanie "z ręki". Statywu nie trzeba ze sobą zabierać.
Smartfon w świadomości coraz większej liczby użytkowników urządzeń fotografujących jest alternatywą dla zwykłych aparatów. Zwykłych, czyli nawet nie kompaktów, ale także lustrzanek. Na pewnym etapie, można nie zgodzić się z takim rozumowaniem. Ale przecież to, że smartfon taki jak Honor View 20 staje się dla nas mistrzem fotografii, to wynik udanych z naszej perspektywy zdjęć, a nie tylko cyferek. Zdjęć powstających bezproblemowo przy fotografowaniu z ręki nawet w wieczornym mroku.
Dobra podstawa czyli zdjęcie jest istotna, gdy chcemy pobawić się kolorami - tak widział smartfon
A takie wersje w kolorze (i bez koloru) mogą z takiego zdjęcia powstać
Kiedyś jeszcze w czasach fotografii analogowej, nocne ujęcia były sporym przedsięwzięciem. Statyw, do tego próby z doborem dość długiej ekspozycji, nie zawsze udane, aż w końcu na wywoływanym filmie pojawiło się to co chcieliśmy zobaczyć. Naświetlonemu nocą filmowi można było pomóc podczas wykonywania odbitek, naświetlając bardziej lub słabiej pewne obszary papieru - tak powstawały analogowe odpowiedniki HDRów. Wykonanie z ręki zdjęcia o brzasku, z czasem naświetlania 1/2 sekundy, które było udane (czyli w miarę ostre) świadczyło o zaawansowaniu fotografa.
Tryb Nocny - gdy wyzwanie przestaje nim być
Zdjęcia wieczorne, nocne, bez statywu są wyzwaniem również dla cyfrowych aparatów, mimo coraz lepszych mechanizmów stabilizacji obrazu. Szczególnie gdy w grę wchodzi walka z czasem, a dosłownie rzecz ujmując rosnącym czasem ekspozycji, im mniej światła mamy w otoczeniu.
Tryb Nocny może dać naświetleniowo różne rezultaty - warto czasem zrobić więcej niż jedno zdjęcie
Można rzec, że Honor View 20 takich wyzwań się nie boi. Smartfon ten wszystkie uciążliwe techniki stosowane w słabym oświetleniu w przypadku zwykłych aparatów, zamyka w mechanizmie AI Vision. Pozwala to bez statywu, także osobie, która ma niepewny uchwyt, uzyskać świetne zdjęcia w słabym oświetleniu nawet przy kilkusekundowej ekspozycji. Wątpicie? Nic dziwnego, nawet ja wątpiłem, że Honor View 20 tak dobrze się sprawdzi na tym polu. Wiadomo, zawsze są granice możliwości danego aparatu, Honor też je ma, ale nie bez powodu jest to prawie najwyższy model w linii produktów marki, która ma przecież potężnego brata.
Podobnie sylwetka w całkowicie zacienionym narożniku wypadnie prawie "jak za dnia"
Nocne zdjęcia z ręki - nie każdy smartfon to dobrze potrafi
Przy fotografowaniu zwykłym aparatem z ręki o zmroku prawie zawsze uzyskamy za ciemny obraz. Może i dość naturalny, bo oko domyśli się co przekazuje fotografia. Lecz kiedy przyjdzie pochwalić się takim zdjęciem znajomym, artystyczne ciemności mogą zadziałać na nasza niekorzyść. Honor View 20 dzięki technice sekwencyjnego naświetlania jest w stanie połączyć wiele obrazów w jeden obraz mniej zaszumiony, nieporuszony i jasny w ciemnych partiach, a niezbyt prześwietlony w jasnych.
Tryb nocny najlepsze rezultaty daje w miejscach gdzie mieszają sie jasne i ciemne motywy - na zewnątrz jak i wewnątrz pomieszczeń
Zdjęcie, które pokazuje dobrze to co czuliśmy stojąc w pozornie ciemnej uliczce. Można powiedzieć, że Honor View 20 w trybie nocnym przystosowuje się do oświetlenia podobnie jak nasze oko przywyka do niego w miarę upływu czasu. Tylko, że czyni to dużo szybciej niż my sami.
Tryb Nocny przyda się też podczas myszkowania w ciemnej gablocie z kieliszkami
Tryb Zdjęcie i HDR - również przydatne w słabym oświetleniu
Tryb Nocny to poważny sprzymierzeniec wieczorami, czy w ciemnej auli. Jednak sensor aparatu, który domyślnie łączy po cztery piksele sensora dając 12 Mpix zdjęcia (laikowi można powiedzieć, że o jakości obrazu lepszej niż 4K) radzi sobie dobrze nawet w trybie Zdjęcie. Mówiąc potocznie, łapie na tyle wystarczająco dużo światła, że po Tryb Nocny sięgać będziemy w ostateczności. W słabym oświetleniu do dyspozycji pozostaje nam oczywiście jeszcze HDR, często najlepiej oddający mocno kontrastowe sceny (o które nocą dużo łatwiej niż za dnia) unikając prześwietlonych mocno szczegółów.
Zdjęcia o zmroku, gdy niebo jeszcze ma swój "kolor"
Jasny detal, czyli kura, na nocnej wystawce
Zdjęcie w ekstremalnej sytuacji - zacienione otoczenie nocą w trybie Zdjęcie
Gdy fotografujemy Honorem View 20 w słabym oświetleniu możemy w zasadzie ujmując to kolokwialnie i literalnie strzelać w ciemno bez względu na to jaki tryb jest aktywny. Główny aparat powinien poradzić sobie dobrze bez względu na nasz wybór. Różnice zauważymy w sposobie oddania kontrastów, kolorów, mniej lub ostrzej zarysowane kontury, ale zdjęcie zadowoli w każdym przypadku. I mimo że będziemy je wykonywać przy niedostatku światła, konieczne może okazać się niedoświetlenie kadru (po ustawieniu ostrości należy przesunąć znajdującą się obok niebieskiego okręgu ikonę słoneczka w dół) bo Honor gromadzi je bez opamiętania. Ciemniejsze zdjęcia to mroczniejsza rzeczywistość, ale być może właśnie takiej czasem oczekujecie.
Bardzo jasne LEDy trudno uchwycić wraz z jasnym tłem. Korekta ekspozycji może być konieczna.
Kotrastowy klimat można też stworzyć za pomocą wbudowanych w oprogramowanie filtrów. Mnie szczególnie podoba się Niebieski i Moc, który doskonale naśladuje monochromatyczny aparat. Moc takiego filtra można regulować w 32 krokach. Zwykle ustawienie na 16 daje już mocny efekt.
Nie bójmy się korzystać z zoomu i ustawień ręcznych
Tryb Nocny, HDR i podstawowy tryb Zdjęcie, są łatwo dostępne i pewnie na nich poprzestanie większość użytkowników Honora View 20. Gdy jednak macie chwilę czasu i wiarę w to, że zoom hybrydowy w tym smartfonie to nie tylko zabawka, spróbujcie przybliżenia. Jedno tapnięcie w cyfrerkę jeden w małym okręgu i mamy zoom x2. Mimo że nie jest to optyczny zoom, zdjęcia z niego prezentują się bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że zapomnimy po pewnym czasie (szczególnie za dnia), że to nie teleobiektyw.
Szerokie pole widzenia - czyli ogniskowa 26 mm
Hybrydowe tele - czyli odpowiednik ogniskowej 52 mm
A na tym nie koniec. By niejako podkreślić wartość oprogramowania aparatu, Honor View 20, przyzwoicie radzi sobie też w trybie cyfrowego zoomu o krotności do x10. Widać że to cyfrowe powiększenie, ale to nic, gdy pozwala uzyskać ciekawe fotografie.
Poruszone zdjęcia - często to właśnie one niosą największy ładunek emocjonalny
Zbliżenie na budynek (zoom x2), by wyeliminować mniej ciekawe otoczenie
Niestandardowa ogniskowa 32 mm, trochę więcej niż podstawowe 26 mm
Ustawienia ręczne zwykle kojarzymy z trybem Pro. Są one dostępne też w Trybie nocnym. Najbardziej przydatna jest regulacja czasu ekspozycji. W trybie Auto aparat stara się pokazać wszystko jak najlepiej i bez poruszenia. Gdy zmienimy ustawienie na 1/4 sekundy uzyskamy lekko rozmyte kontury poruszających się postaci. Gdy czas ten wydłużymy dalej, do 2 czy 4 sekund, niepotrzebne nam ruchome obiekty pozostawią jedynie atrakcyjne wizualnie echo.
Zdjęcia za dnia muszą być dobre - skoro wieczorami jest świetnie
My tu deliberujemy nad zdjęciami wieczornymi, a przecież gros fotografii powstanie w nieco lepszych warunkach oświetleniowych. A skoro wieczorami jest świetlnie, to za dnia może być tylko lepiej. I jest bardzo dobrze. Honor View 20 robi dobry użytek ze swoich 48 Mpix. I nie przejmujcie się, że domyślnie są one zapisywane w rozdzielczości 12 Mpix. To nawet lepiej, bo i pliki mniej miejsca na dysku zajmują, a precyzyjność fotografii może wbrew pozorom być jeszcze lepsza. Główny aparat w Honor View 20 za dnia radzi sobie dobrze z kolorami, kontrastowymi scenami, a technologia AI dobrze rozpoznaje fotografowaną scenografię. Czasem wydaje się niezdecydowana, gdy naraz sygnalizuje różne typy motywów, ale liczę że gdzieś w swojej główce Honor View 20 dobrze miesza te tryby by wykonać najlepsze możliwe zdjęcie.
Zdjęcie przetworzone według moich oczekiwań
Oryginał też prezentuje się dobrze
Ach, jeszcze są portreciki - do tego przyda się też przedni aparat i HDR z AI
Przedni aparat z 25 Mpix sensorem to aż nadto pikseli by uzyskać dobrze wyglądające selfie od strony technicznej. A ponieważ oprogramowanie dotrzymuje kroku, efektem jest nasze zadowolenie. Trzeba tylko pamiętać o tym gdzie umieszczony jest sensor. Znajduje się on dość blisko okolic, w których pojawia się ikonka „wróc” w interfejsie wielu aplikacji. Za to trudniej go zabrudzić przykładając ucho podczas rozmów telefonicznych.
Przednia kamera udostępnia tryb HDR ze wsparciem oprogramowania AI i to chyba jest konfiguracja, której najlepiej nie wyłączać. Możemy też portretować się z pomocą drugiej osoby i przedniego aparatu, także wykorzystując efekty rozmycia tła i oświetlenie efektowe na przykład cienie żaluzji.
Zdjęcia portretowe dobrze wypadają także przy zastosowaniu zoomu x2, a po drobnej ingerencji jak dodanie winiety lub zmianie temperatury barwnej dostaniemy profesjonalny efekt.
Honor View 20 - nie zawaham się go użyć
Czy tytułowe stwierdzenie jest słuszne? Zawsze, podobnie jak w przypadku stwierdzenia „po raz pierwszy”, należy używać go ostrożnie i mieć przygotowane argumenty na odparcie zarzutów. Honor View 20 w świetnie wyposażonej wersji pamięciowej (8 GB RAM i 256 GB pamięci masowej) kupimy dziś za około 2700 złotych. Do tego dochodzi chipset HiSilicon Kirin 980 czyli jedna z najwydajniejszych obecnie jednostek obliczeniowych dzięki czemu aparat czy oprogramowanie nie zawaha się ani chwili.
Czarno-białe zdjecia - to Honor View 20 też potrafi
A ja nie zawaham się stwierdzić, że w tej klasie cenowej Honor View 20 przy swoich parametrach (to duży smartfon z solidnym akumulatorem), zasługuje na nadane mu miano. I to pomimo faktu, że reprezentuje „starą szkołę”, czyli pojedynczy ale dobrze oprogramowany aparat cyfrowy w smartfonie (sensor TOF to już inna historia).
Komentarze
4Jeszcze raz brawka.