Podczas dwutygodniowych testów, oprócz prowokowanych przeze mnie sytuacji, zdarzyło się także kilka nieplanowanych akcji, które pozwoliły dobrze sprawdzić działanie i ochronę, jaką zapewniać miał UPS.
Zestaw, jaki podłączyłem do UPS-a to standardowy desktop, monitor 22” i router z modemem ADSL. Maksymalny pobór prądu, jaki udało mi się uzyskać, uruchamiając jednocześnie test Furmark (obciążenie GPU) i Prime95 (obciążenie CPU i RAM) to 282 W, czyli niemal połowa maksymalnego zalecanego obciążenia UPS-a. Odłączając UPS-a od sieci energetycznej całość pracowała przy maksymalnym ciągłym poborze energii przez 18 minut i 18 sekund.
Przy standardowej pracy oprogramowanie podawało, że obciążenie UPS-a wynosi maksymalnie 20% wartości granicznej.
Oznacza to, że gdybyśmy podpięli pod zasilacz awaryjny dwa takie stanowiska, to można by pracować na nich przez ponad 10 min bez obaw, że stracimy wyniki pracy. Dałoby się spokojnie zapisać dane, powyłączać aplikacje i komputery. Ponowne włączenie UPS-a spowodowało uruchomienie procesu ładowania akumulatorów. Trudno jednoznacznie określić pobór energii w trakcie ładowania, gdyż wahał się on od 31 do 59 W. UPS wskazał naładowanie akumulatorów po nieco ponad 3 godzinach. Niestety nie był on naładowany w 100%, gdyż ponowne odłączenie zasilania pozwoliło na pracę maksymalnie obciążonego komputera testowego przez niespełna 11 min. Aby móc cieszyć się pełnym naładowaniem akumulatorów, trzeba pozwolić im się ładować przez co najmniej 8-9 godzin od zera.
Kolejną rzeczą, do której mógłbym się nieco przyczepić jest zastosowanie jedynie komputerowych gniazd pozwalających podłączyć urządzenia do UPS-a. Aby podłączyć cokolwiek do niego, trzeba dysponować specjalnymi przewodami, a przydałoby się, by choć 2 lub 4 złącza były standardowymi, do których podłącza się urządzenia ich własnymi przewodami zasilającymi. Rozumiem jednak projektantów, którzy chcieli uzyskać smukły kształt obudowy, a zastosowanie tylu standardowych gniazd sprawiłoby, że urządzenie musiałoby być znacznie szersze.
W trakcie użytkowania niejednokrotnie zdarzyły się znaczące skoki napięcia. Mieszkam niedaleko transformatora, a sąsiedzi dysponują dość potężnymi maszynami, które przy rozruchu mogą nie tylko zachwiać poborem energii, ale także powodować zakłócenia w sieci energetycznej. Teoretycznie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, lecz nie da się ukryć, że mają. Większości domowych sprzętów to nie przeszkadza, lecz zasilacze komputerów bywają czułe na tego typu awarie i niedogodności. UPS sprawił, że ani modem ADSL, ani komputer nigdy nie dały za wygraną i pracowały bez najmniejszego problemu.
Podczas testów okazało się, że większość parametrów podanych przez producenta się potwierdziło, a chodzi mianowicie o zakresy napięć, przy których UPS aktywował podtrzymanie za pomocą akumulatorów i dezaktywował po powrocie do akceptowalnych zakresów. Tutaj sprawa jest jasna - wszystko działa jak trzeba. Dodam też, że jest to urządzenie typu offline i nawet nowoczesny zasilacz komputerowy nie miał problemów ze współpracą z EVER ECO 1000 LCD.
W trakcie testów do UPS-a podpinałem kilka różnych komputerów ze starszymi i nowszymi zasilaczami, a także systemami operacyjnymi. W przypadku komputera z systemem operacyjnym Windows 7 64-bit PL bywało, że po instalacji oprogramowania UPS nie łączył się z nim. Okazało się po wielu próbach, że skutkuje określenie we właściwościach aplikacji uruchamiania jako administrator oraz ustalenie zgodności z Windows XP SP3. Po tych operacjach wszystko zadziałało tak, jak powinno.
Ocena końcowa
Zasilacz awaryjny EVER ECO 1000 LCD okazał się ciekawą konstrukcją, która może sporo namieszać na rynku UPS-ów do 1000 VA. Producent postawił na nowoczesny wygląd i rozwiązania techniczne, które mogą przyciągnąć wielu potencjalnych nabywców.
Zestaw o poborze energii 280W był podtrzymywany przez ponad 18 minut. Cztery podtrzymywane i filtrowane gniazda, cztery jedynie filtrowane i gniazda zabezpieczające linię telefoniczną dają spore możliwości ochrony sprzętu komputerowego i peryferiów. Możliwość łączenia zasilacza awaryjnego z komputerem poprzez USB oraz oprogramowanie Winpower Menadżer zapewniają pełną kontrolę nad urządzeniem i wyłączaniem chronionego sprzętu w sposób dla niego najbezpieczniejszy.
Czytelny wyświetlacz LCD pozwala kontrolować parametry UPS-a, a wielofunkcyjny przycisk aktywować i wyłączać kilka przydatnych i ważnych funkcji. Cena jest przystępna i pozwoli zakupić ten sprzęt, aby ochronić komputer i jego peryferia – monitor, router, modem i inne urządzenia.
Jedyny problem, jaki pojawił się podczas testów, był fakt, że dysponuje on jedynie gniazdami komputerowymi i wszelkie urządzenia trzeba podpinać specjalnymi przewodami.
Komentarze
48Dodatkowo z tekstu wynika, że jakbym zaczął wypalać BR-DL z prędkością x2 i wyłączyli by światło na początku zapisu to musiałbym się modlić żeby płyty nie stracić.
Jako zabezpieczenie tego typu UPS-y są niewiele więcej warte jak bezpieczniki różnicowe, które są już standardem.
Ja uderzy niedaleko piorun i pójdzie pik po sieci, to tego typu rozwiązania nie starczą. Zresztą na przeciętny budżet domowy czy małej firmy to nic takiego nie ma.
Tylko znając ludzi to polecą na Alledrogo i kupią sobie najtańsze akumulatory robione pod systemy alarmowe, które totalnie się nie nadają do UPSów. A potem taki krzyczy, że zasilacz szajs bo nawet minuty nie podtrzymuje :)
Zgadzam się z barwniakiem, za mało testów z różnymi obciążeniami ale ogólnie nie jest źle :)
A co sąsiedzi trzymają w domu traktor na prąd? i maszyny rolnicze? ;)
p.s. Nie lepszy APC od EVER?
Żaden hit .
Po pierwsze gdy włączam go to dźwięk z niego wydobywa się długi i nieprzyjemny.
Po drugie wyłączam dźwięk wedle instukcji i pokazuje się przekreślony głośnik a mimo to, ten nieprzyjemny dźwięk nadal słychać.Można sobie tylko wyobrazić, wszyscy śpią w domu, ty włączasz zasilacz i pobudka pewna.