Czy Cubot Quest ma dobry aparat?
- aparat tylny (podstawowy): 12 Mpx, f/1.8, PDAF + sensor głębi ostrości
- aparat przedni: 8 Mpx
- filmy (tył): Full HD 30 kl/s
- filmy (przód): Full HD 15 kl/s
- stabilizacja optyczna: nie (tylko cyfrowa)
- lampa LED: tak (z tyłu, podwójna)
Od nowego smartfona za około 700 zł (a nawet mniej) nikt chyba realnie nie oczekuje najwyższej jakości zdjęć. W tej klasie sprzętu aparat służy raczej jako dodatek, z którego korzystamy od czasu do czasu, a nie kilkadziesiąt razy dziennie. Jeśli podejdziemy do Cubota Quest z takim nastawieniem, to można ocenić jego aparat jako wystarczająco dobry.
Jasne, że nie ma szans w porównaniu choćby z telefonami za 1000 zł, ale zdjęcia oglądane w pomniejszeniu (czyli takie jakie widzimy np. na Facebooku czy Instagramie), prezentują się całkiem nieźle.
Zdjęcia wykonane w dzień, w dobrym oświetleniu mają dość naturalne kolory i dobry kontrast. Ich największą wadą jest kiepska szczegółowość, ale to zauważyć można właściwie tylko gdy oglądamy obraz w pełnym powiększeniu (1:1). Na Instagramie tego nie zobaczymy.
Przeciętna szczegółowość zdjęć z aparatu w smartfonie za siedem stówek to nic szczególnego. W tym przypadku wina leży głównie po stronie mocnego odszumiania i kompresji. Sam obiektyw nie jest słaby - nie widać większych deformacji obrazu na krawędziach kadru, a obraz jest dość klarowny.
Autofokus z detekcją fazy jest dość szybki i precyzyjny.
W warunkach słabszego oświetlenia, szczegółowość spada jeszcze bardziej, bo algorytmy odszumiające muszą działać z większą intensywnością. W warunkach nocnych lub w ciemnych pomieszczeniach jest bardzo słabo (ale niczego innego bym nie oczekiwał od tak taniego smartfona).
Zdjęcia z aparatu przedniego również prezentują się dobrze tylko w pomniejszeniu. Największą wadą jest lekka mgiełka (mydlane rozmycie). Widoczna jest zazwyczaj tylko po powiększeniu zdjęć.
Filmy tylne mają rozdzielczość Full HD i nagrywane są w 30 kl/s. Ich jakość jest przeciętna, ale wystarczająca w tym segmencie cenowym. Cubot Quest ma opcję cyfrowej stabilizacji obrazu, ale powoduje ona znaczne zmniejszenie kadru (w praktyce lekki efekt cyfrowego zoomu).
Smartfon nie jest idealny do regularnego nagrywania filmów, ale jeśli już coś koniecznie musimy nagrać, to w dobrym oświetleniu dziennym wystarczy.
Filmy przednie też mają rozdzielczość Full HD, ale pod względem płynności wypada poniej przeciętnej. Wygląda to tak jakby film był oryginalnie nagrywany w 15 kl/s, ale we właściwościach pliku podawane jest 30 (być może powielana jest co druga klatka).
Cubot Quest - opinia
Cubot Quest jest dla osób, które potrzebują taniego, ale wytrzymałego, wodoszczelnego i dość szybko działającego smartfona. Nie jest idealny, ale w tej cenie nie musi być. Ma dobry i co ważne wymienny akumulator, niezły wyświetlacz, NFC, dual SIM i sprawnie działający system Android 9.0. Wszystko to w oficjalnej polskiej cenie około 700-800 zł robi pozytywne wrażenie na tle innych "pancernych" telefonów (ceny chińskie są niższe). Korzystanie z Cubota Quest było po prostu przyjemne.
Moim zdaniem jeśli potrzebujecie wzmocnionego, ale wciąż niedrogiego smartfona, a jakość aparatu nie jest dla Was priorytetowa, to warto go wziąć pod uwagę.
Cubot Quest - ocena
- wzmocniona obudowa odporna na upadki i uderzenia
- wodoszczelność IP68
- NFC i dual SIM (hybrydowy z microSD)
- możliwość wymiany akumulatora i dobry czas pracy
- system Android 9.0 działa dość szybko
- pamięć 4 / 64 GB
- czytnik linii papilarnych i rozpoznawanie twarzy
- konfigurowalny przycisk na obudowie
- wystarczająca jakość zdjęć z aparatów
- dość jasny i czytelny wyświetlacz
- wyświetlacz chroniony przez szkło Gorilla Glass 5
- obsługa FACE ID (przez aparat przedni)
- obsługa VoLTE
- praca w warunkach od -40 stopni do +70
- krokomierz (współpraca z aplikacjami zliczającymi kroki)
- czujnik geomagnetyczny (kompas)
- 24 miesięczna Gwarancja w Autoryzowanym Serwisie CUBOT w Polsce
- drobne braki w tłumaczeniu systemu na język polski
- brak klasycznego wyjścia słuchawkowego 3,5 mm
- brak przejściówki z USB typu C na mini jack 3,5 mm
Komentarze
6https://www.chip.pl/2019/06/42-modele-budzetowych-smartfonow-z-fabrycznie-zainstalowanymi-backdoorami/