Prawie czysty Android 8.1
Aplikacja aparatu to narzędzie dedykowane, a jak jest z innymi narzędziami w S61? W tym smartfonie dostajemy do dyspozycji system Android 8.1 Oreo z opcją co najmniej jednej dużej aktualizacji. Szkoda, że na razie aktualizacje zabezpieczeń to tylko marzec 2018, ale być może premiera zmieni ten stan rzeczy.
CAT S61 oferuje nam tradycyjny styl pracy. Mamy główny ekran i szufladę na aplikacje. Na głównym ekranie znajdziemy folder z aplikacjami Google i ikony prowadzące do dedykowanych narzędzi (o nich nieco później). Większość standardowych narzędzi to oprogramowanie Google, wszak mamy do czynienia z czystym Androidem. Wyjątkiem jest preinstalowana aplikacja File Commander oraz antywirus AVG Pro (niestety tylko w wersji testowej).
Główny ekran / szuflada / ustawienia
Ciekawą rzeczą w przypadku S61 jest możliwość wypełnienia metryczki użytkownika (w ustawieniach systemowych) danymi dotyczącymi naszego zdrowia, alergii, grupy krwii itd. Te dane wyświetlą się po wybraniu numeru kontaktowego (awaryjnego) z ekranu blokady. To funkcja, którą aż prosiłoby się o wprowadzeni i w zwyklejszych modelach smartfonów. Funkcja „Tryb rękawiczki” w przypadku S61 w znacznym stopniu wpływa na czułość powłoki dotykowej. Po jej aktywowaniu możemy sterować smartfonem nawet w roboczych rękawicach - inną kwestią jest odpowiedź na pytanie o wygodę takiej pracy.
Wersja oprogramowania / programowanie przycisku sprzętowego / Ustawienia powiadomienia
Znacznie ciekawiej od podstawowej oferty aplikacji, prezentuje się to co CAT przygotował do obsługi specjalistycznych zastosowań S61. Zacznijmy od App Toolbox. To aplikacja angielskojęzyczna, ale istotniejsze jest tutaj oferowanie wyselekcjonowanych narzędzi, które wspomogą pracę z S61. Mamy wybór aplikacji sportowych, dla budowlańców, farmerów, majsterkowiczów itd.. Niektórych aplikacji nie udało się już znaleźć w Google Play, ale większość propozycji działa.
Oprogramowanie specjalistyczne dla CAT S61
Kluczowe dla pracy CAT S61 są aplikacje Aparat, Air oraz MyFlir. Omówmy je po kolei.
Aparat
Wbrew nazwie to nie aplikacja aparatu, choć do swojej pracy wykorzystuje mechanizm cyfrowej kamery tylnej w S61. To aplikacja, która aktywuje emiter wiązki laserowej i pomiar odległości. Praca z aplikacją Air polega na wskazaniu na ekranie miejsca gdzie znajduje się czerwony punkt wskaźnika i „wykonanie zdjęcia”. Po chwili otrzymamy oszacowaną odległość.
Aplikacja Aparat potrafi nie tylko to. Oprócz historii pomiarów, w przypadku każdego z nich możemy dokonać pomiaru długości i wybranego obszaru. Wymiary są dość dokładne, ale jak podkreśla producent nie należy na ich podstawie docinać na przykład blatu stołu.
Trzeba też pamiętać o zachowaniu prostopadłości mierzonych powierzchni, gdy mierzymy odległość do powierzchni znajdującej się pod kątem obliczona powierzchnia będzie obarczona błędem, choć odległość wyznaczymy prawidłowo. Skuteczność miarki laserowej zależy też od jasności otoczenia i odległości. W silnym świetle precyzja pomiaru spada. Podobnie przy odległościach większych niż około 8-10 metrów. Aplikację Aparat wyposażono w specjalne pokrętło, które aplikuje korektę ekspozycji, co ułatwia wskazanie punktu wskaźnika w trudniejszych warunkach.
Air
Celem tej aplikacji jest wizualizacja pomiarów jakości powietrza. Czujnik CAT S61 specjalizuje się w detekcji lotnych związków organicznych, których źródłem są materiały stosowane na budowach, w warsztatach (a także co niestety nie zaskoczyło, w niektórych tramwajach i autobusach miejskich). Pomiary najpewniejsze są w przypadku pomieszczeń, ale czujnik działa cały czas. W aplikacji Air mamy pokazane na kilka sposobów jak zmieniało się zanieczyszczenie w czasie. Kolory (i towarzyszące im komunikaty systemowe) obrazują stopień zagrożenia. Czerwony to już bardzo źle.
W obecności robotników, którzy malują ściany niezbyt ekologiczną farbą nietrudno uzyskać kolor pomarańczowy. Jednak w większości przypadków będzie towarzyszył nam kolor biały. Nie znaczy to jednak, że powietrze jest wolne od innych zanieczyszczeń i pyłów. Air to mocno wyspecjalizowane narzędzie.
MyFLIR
MyFlir to jedna z kilku aplikacji wspierających kamerę termowizyjną. Dostępna jest jeszcze dedykowana galeria zdjęć i filmów wykonanych aplikacja MyFlir (na smartfonie możemy podejrzeć zdjęcie zarówno w wersji termicznej jak i tradycyjnej) i odnośnik do usług powiązanych z kamerą FLIR (wymaga rejestracji).
Po uruchomieniu aplikacji MyFlir aktywuje się kamera termowizyjna (z niewielką zwłoką). Kamera wyświetla obraz termiczny w jednym z kilku wariantów kolorystycznych. Ich zmiana ma sens gdy korzystamy z kamery w różnych okolicznościach.
Ekran roboczy aplikacji MyFLIR
Okno kalibracji nakładania konturów na obraz termiczny / Podgląd obrazu zwykłego w smartfonie
Kamera domyślnie kalibruje się sama, ale można też wymusić autokalibrację dedykowanym przyciskiem. Istnieje też opcja skorelowania obrazu termicznego z konturami rysowanymi na podstawie normalnego zdjęcia, a także opcja korekty efektu paralaksy w przypadku zdjęć wykonywanych z niewielkiej odległości (wtedy przesunięcie jest ewidentnie widoczne).
Na obrazie termicznym wyświetlimy punkty pomiarowe wskazujące liczbowo temperaturę. Oprócz punktów mogą to być też wybrane obszary dla których podawane są uśrednione wartości oraz temperatury graniczne. Gdy barwna skala temperatur nam nie odpowiada da się ją zmodyfikować.
Przykładowe zdjęcia armatury łazienkowej
Człowiek w tramwaju - kurtka izoluje lepiej niż spodnie / po opuszczeniu miejsca jest ono jeszcze długo nagrzane
Wejscie do metra - widoczny strumień ciepła wydostający się z wejścia do tunelu / Dokładność pomiarów termicznych spada wraz z odległością
Przydatny jest też tryb zmniejszonej czułości, a dokładnie rzecz biorąc rozszerzonego zakresu rejestrowanych temperatur. Aktywujemy go dotykowo przyciskiem z piktogramem ognia i słusznie, bo to tryb wykrywania bardzo dużych odchyłek temperaturowych powyżej 120 stopni C (precyzyjne pomiary sięgają 400 stopni C).
Korzystając z kamery FLIR trzeba się przyzwyczaić do bezwładności obrazu termicznego. Poza tym urządzenie działa dobrze, potrafi wykryć nawet cienie termiczne. Przydaje się w takich sytuacjach jak wykrywanie punktu wycieku ciepła w elewacji budynkowej, nieszczelności lub zatkanej kanalizacji w budynku, diagnostyce źle działających sprzętów (np. pralki), ale też przy poszukiwaniu ukrytych zwierząt. Kamera co najważniejsze działa też w całkowitej ciemności - brak wtedy konturów obrazu, jest tylko obraz termiczny.
Rury z ciepłą wodą - w miejscu łączenia się izolacji widać upływ ciepła
Praca z kamerą FLIR wymaga praktyki i wiedzy na temat termicznych własności obserwowanych obiektów. Dla laika to jedynie śmieszne obrazki, dla fachowca źródło cennych informacji.
Podsumowanie
Oceniając CAT S61 trzeba pamiętać, że przede wszystkim to smartfon specjalistyczny, przeznaczony do wspomagania pracy w szczególnych warunkach i w szczególny sposób. Dlatego nie można go oceniać, ani tym bardziej proponować, jako smartfona dla przeciętnego użytkownika. Ten z pewnością przeżyłby chwile radości mogąc wykonać kilka nawet przydatnych pomiarów kamerą termowizyjną, na przykład sprawdzając termikę wewnątrz swojego komputera. Radowałby się wytrzymałą obudową, której nic nie straszne - nawet morska woda. Lecz po kilku chwilach, dniach czy tygodniach, poczułby że ciężkawy CAT S61 nie jest sprzętem dla niego. I zatęskniłby do zwykłego flagowca, nawet z ubiegłego roku.
Bo do korzystania (w tym przypadku tożsamego z pracą) z CAT S61 trzeba mieć motywację. Tę narzucają warunki pracy i oczekiwania w przypadku konkretnych zadań - pomiary termowizyjne, pomiary odległości i niezawodna komunikacja w trudnych warunkach. CAT S61 doskonale sprawdzi się tam gdzie nie ma czasu na rozterki, co będzie dla mnie opłacalne. Sprzęt musi wykonać konkretne zadanie, nie może zawieść, a cena (w tym przypadku niemal 4000 zł) schodzi na dalszy plan.
Lecz czy CAT S61 na pewno jest niezawodny? Dopiero wchodzi do sprzedaży (5 lipca), a jak wiadomo nie ma to jak testy w masowej skali. Biorąc jednak pod uwagę to co mówiło się o poprzedniku, możemy spać spokojnie. Zawodowcy znów dostaną w ręce solidny sprzęt. Z pewnymi wadami, ale w tym przypadku do zaakceptowania.
Plusy i minusy:
- jasny, wyraźny ekran
- wydajny akumulator
- dobre zdjęcia i filmy w dobrym oświetleniu
- kamera termowizyjna FLIR (Lepton)
- miarka laserowa
- czujnik jakości powietrza
- wzmocnienia i uszczelnienia
- czysty Android 8.1
- programowalny przycisk funkcyjny
- nie jest mistrzem wydajności
- kiepskie zdjęcia i filmy w słabszym oświetleniu
- przeciętny dźwięk
Komentarze
5