Recenzja ASUS Zenbook 14X OLED – ultrabooka premium z wyśmienitym obrazem
Czasami do testów trafi się produkt, który sprawia, że po testach trudno wrócić do szarej rzeczywistości. Dosłownie i w przenośni tak jest z nowym ASUS Zenbook 14X OLED, który zachwyca swoją matrycą – nie jest to jednak jego jedyna zaleta, podobnie jak nie jest wolny od wad.
Zeszły rok zdecydowanie stał pod znakiem Intel Evo, czyli certyfikatu dla ultrabooków, potwierdzającego ich wysoką jakość zdaniem Intela. Mieliśmy nawet okazję testować bardzo zbliżony model do dzisiejszego – mowa oczywiście o ASUS Zenbook Flip S 13, który również posiadał panel OLED. Pytaniem zatem pozostaje, dlaczego ASUS Zenbook 14X OLED certyfikatu nie otrzymał? Postaramy się to ustalić w trakcie recenzji, gdyż na pierwszy rzut oka niczego mu nie brakuje.
O czym przeczytamy w recenzji ASUS Zenbook 14X OLED?
- O konstrukcji obudowy;
- O asortymencie portów i złączy;
- O peryferiach i multimediach;
- O matrycy OLED 1800p 90 Hz;
- O baterii, zasilaniu oraz kulturze pracy;
- O wydajności;
- O tym, czy i kiedy warto kupić ASUS Zenbook 14X OLED.
Mały, zgrabny, ale jednocześnie bardzo wytrzymały
ASUS już od samego otwarcia pudełka, kiedy to laptop „magicznie” się ku nam unosi, stara się roztaczać taką otoczkę produktu premium. I faktycznie trudno odnieść inne wrażenie, zwłaszcza gdy w zestawie z laptopem otrzymujemy bardzo dobry rysik (Active Stylus SA200H – 1024 poziomy nacisku, zasilanie baterią AAA) oraz adapter USB-RJ45 (czyli inaczej rzecz ujmując, gigabitową kartę sieci przewodowej na USB).
W zestawie jest również 100-watowy zasilacz USB-C (400 g), pozwalający odsunąć się o nieco ponad 2 m od kontaktu.
Sam laptop również już po pierwszym wzięciu w ręce daje po sobie znać, że jest produktem z wysokiej półki. Całkowicie aluminiowa obudowa o wadze 1,4 kg zapewnia nie tylko bardzo stylowy wygląd (z charakterystycznym dla serii Zenbook kulistym wzorem na pokrywie), ale również sztywność odpowiednią dla komfortowej pracy na tak szczupłym urządzeniu. Co prawda, wysokością po zamknięciu zbliża się do 17 mm, zatem do najchudszych laptopów nieco brakuje, jednak trudno nazwać go inaczej niż zgrabnym.
Tył pokrywy po otwarciu stanowi podporę laptopa, unosząc go lekko do góry, co poprawia ergonomię pisania oraz ułatwia wentylację podzespołów.
Pokrywa unosi się bardzo płynnie i laptopa możemy otworzyć jedną ręką bez przytrzymywania drugą dolnej części. Sam ekran jest niesamowicie jak na laptopa sztywny, co wynika z konieczności ochrony panelu OLED. Aktywna część ekranu pokrywa 92% powierzchni pokrywy, co oznacza, że ramki są tu dosyć skromne (4 mm po bokach i 7 mm na górze).
Po samych plecach raczej nikt nie pozna, jaki posiadamy model Zenbooka.
Złącza w ASUS Zenbook 14X OLED są szybkie, choć niezbyt liczne
Wszystkie porty, jakie mamy do dyspozycji, umieszczono na bokach obudowy, co wynika ze specyfiki mechanizmu otwierania ekranu. Znajdziemy tam kolejno:
- 2x Thunderbolt 4 (40 Gbps);
- 1x USB typu A 3.2 Gen 2 (10 Gbps);
- 1x HDMI 2.0b (4K @ 60 Hz);
- 1x miniJack 3,5 mm (combo);
- 1x czytnik microSD (UHS-II);
- 1x RJ45 (przez adapter USB typu A).
Zasilanie do laptopa dostarczamy przez dowolne złącze Thunderbolt, co laptop potwierdza zapaleniem się diody z boku obudowy. Jedyne, co nas tutaj boli, to brak drugiego portu USB typu A – nawet podczas testów napotkaliśmy na sytuację, w której trzeba było odpiąć myszkę, aby podpiąć klasyczny pendrive.
Małe laptopy nigdy nie oferują zbyt wielu portów i ASUS Zenbook 14X tego nie zmienia, choć i tak wypada ponadprzeciętnie dobrze w tej kategorii
Oczywiście należy ASUSa pochwalić za to, że braki w ilości nadrabia szybkością – dwa złącza Thunderbolt 4 pozwolą w naszym codziennym miejscu pracy mieć gotowy zestaw akcesoriów wpiętych do koncentratora portów, który wystarczy tym jednym przewodem do laptopa podpiąć, jednocześnie zapewniając mu zasilanie.
Docenić należy artystyczny zabieg ukrycia czytnika kart pośród otworów wentylacyjnych.
ASUS tradycyjnie zachwyca klawiaturą oraz pomysłowym touchpadem
Klawiatura jest wyspowa i posiada bardzo łatwo wyczuwalny (całkiem wysoki - 1,4 mm) skok klawiszy, co sprawia, że pisanie jest precyzyjne. Niestety, jeżeli przywykliście już do pisania na klawiaturze klasycznego PC, to może Was irytować nieco za krótka Spacja, przez co prawy kciuk zamiast spacji trafiać będzie w prawy Alt. Typowo dla 14-calowego ultrabooka klawiatura nie posiada bloku numerycznego, choć nie oznacza to, że w Zenbook 14X OLED tej funkcjonalności zabrakło.
Klawisze są podświetlane na biało, a domyślne działanie przycisków funkcyjnych można przełączać skrótem klawiszowym.
Tak się bowiem składa, że touchpad w tym modelu skrywa sekret – dotykając jego górny prawy narożnik aktywujemy dotykowy blok numeryczny! Niestety nie jest on ułożony tak, jak ma to miejsce w pełnowymiarowych klawiaturach, ale nadrabia tę niedogodność dodatkowymi przyciskami odpowiedzialnym za procenty i kasowanie.
Wykorzystanie touchpada jako bloku numerycznego to może nie jest aż taki bajer, jak ekran dotykowy w droższych modelach, ale i tak może być przydatny.
Użytkowanie tochpada w tradycyjny sposób (co można robić również, gdy aktywny jest blok numeryczny) jest bardzo wygodne – jest duży i bardzo precyzyjny. Jego dolną część można wcisnąć, co powoduje przyjemny klik potwierdzający wykonanie akcji.
ASUS zadbał też o porządne nagłośnienie
Głośniki wbudowane w Zenbook 14X OLED to całkiem przyjemnie brzmiący zestaw stereo. Na nasze ucho zdecydowanie łapie się na kryteria certyfikatu Intel EVO i brzmi zdecydowanie lepiej niż spora część wcześniej testowanych ultrabooków (choć do czołówki też sporo brakuje, zwłaszcza na górze pasma). Nieco tracimy na tym, że konstrukcja wykorzystuje to klasyczne w laptopach odbicie dźwięku od podłoża, co w skrajnych przypadkach (gdy używamy laptopa, nomen omen, na kolanie) może owocować całkowitym stłumieniem głosu.
Porządna kamera, ale bez rozpoznawania twarzy
Podobnie mieszane uczucia wywołuje zintegrowana kamera internetowa. Z jednej strony oferuje bardzo dobrej jakości obraz, nawet przy umiarkowanym oświetleniu (zdecydowanie jeden z najlepszych modeli 1 MPx, jaki mieliśmy okazję używać), ale z drugiej strony ASUS postanowił nie implementować tu czujników i podświetlenia IR odpowiedzialnych za rozpoznawanie twarzy (w celu logowania). Jedyne biometryczne zabezpieczenie, jakie mamy do dyspozycji, to czytnik linii papilarnych ukryty w przycisku zasilania (działa bardzo sprawnie).
Poza kamerą w górnej ramce ukryto również dwa mikrofony – działają poprawnie i nadają się do rozmów nawet w większym pomieszczeniu.
Specyfikacja testowanego laptopa ASUS Zenbook 14X OLED
Procesor: | Intel Core i7-1165G7; 4 rdzenie i 8 wątków; taktowanie do 4,7 GHz; 12 MB cache, TDP 12W (Boost do 28 W) |
Pamięć: | 16 GB (4x4 GB LPDDR4 4266 MHz) |
Karta graficzna: | zintegrowana Intel Iris Xe 96 EU |
Dysk: | 512 GB SSD M.2 NVMe PCIe gen 4 x4; 475 GB dostępne |
System operacyjny: | Windows 11 Home |
Klawiatura: | wyspowa, nożycowa; podświetlenie białe |
Touchpad: | matowy, gładki, obsługa gestów, wielodotykowy; funkcja pracy jako blok numeryczny |
Ekran: | 14", OLED, 2880x1800 px, do 550 nit, 90 Hz, błyszcząca; pochylenie do 180° |
Napęd optyczny: | brak |
Bateria: | 3-komorowa, Li-Ion, 63 Wh |
Wymiary: | 311 (Sz) x 221 (G) x 16,9 (W) mm |
Waga: | 1,4 kg laptop; 400 g zasilacz |
Materiały obudowy: | aluminium; frezowane CNC |
Komunikacja: | Wi-Fi 6 802.11 a/b/g/n/ac/ax (Intel AX201); Bluetooth 5.0 |
Złącza: | 1x USB typu A 2.0; 2x Thunderbolt 4 (USB-C 2x2); 1x HDMI 2.0b; 1x miniJack 3,5 mm (combo audio + mic); 1x czytnik kart microSD (UHS-II) |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie: | przednia kamerka internetowa 1 MPx z sygnalizacją pracy; tylna kamera 8 MPx; 2 głośniki; 2 mikrofony; w zestawie rysik oraz adapter USB-A -> RJ45 (GbE) |
Cena w dniu testu: | 6690 zł |
Gwarancja: | 2 lata |
Matryca OLED w laptopach to przyszłość, podobnie jak miało to miejsce z telefonami
W przypadku laptopów ASUS coraz większa część oferty ma w opcji matryce OLED. Ten konkretny model Zenbooka 14X można zakupić również blisko 1000 zł taniej z panelem IPS (również dotykowym), ale zdecydowanie polecamy przynajmniej obejrzeć w sklepie oba modele, bo różnica w jakości obrazu jest kolosalna. Jedyne, co przemawia za wyborem matrycy IPS (poza potencjalnie ceną), to dłuższy czas pracy na baterii, ale o tym za moment. Teraz przyjrzyjmy się, jak w naszych testach wypada stosowany w Zenbook 14X panel OLED.
Zdjęcia nie oddadzą tego, jak żywo wyglądają kolory oraz jak idealna jest czerń tego panelu.
Zasadniczo ASUS daje do wyboru jeden z dwóch wariantów panelu organicznego – ten obecny w naszym egzemplarzu posiada rozdzielczość 2880x1800 px i odświeżanie 90 Hz, podczas gdy druga opcja oferuje rozdzielczość 3840x2400 px z odświeżaniem 60 Hz. W obu przypadkach mówimy o proporcjach 16:10, czasie reakcji (GTG) 0,2 ms, 550 nit chwilowej jasności maksymalnej (HDR True Black 500) oraz odwzorowaniu 100% gamutu DCI-P3 (z fabryczną kalibracją potwierdzoną certyfikatem PANTONE). W systemie możemy wybrać między natywnym a jeszcze bardziej żywym ukazaniem barw (czyli ich podbiciem). Dostępne jest też pięć poziomów redukcji niebieskiego światła oraz możliwość ręcznej regulacji temperatury bieli.
Pomiary parametrów obrazu matrycy OLED w ASUS Zenbook 14X
Pomiar\Profil ustawienie jasności: | Domyślne 100% | Vivid 100% | Low Blue (3) 100% |
Jasność maksymalna: | 364 cd/m2 | 364 cd/m2 | 364 cd/m2 |
Luminacja czerni: | 0 cd/m2 | 0 cd/m2 | 0 cd/m2 |
Kontrast: | 1:1 | 1:1 | 1:1 |
Gamma: | 2.21 | 2.37 | 2.20 |
Punkt bieli: | 6444 K | 6442 K | 5923 K |
sRGB ΔE*00 (średnia/maks.): | 1.17 / 3.18 | 3.28 / 7.39 | 1.27 / 3.27 |
DCI-P3 ΔE*00 (średnia/maks.): | 1.29 /3.65 | 3.14 / 8.22 | 1.23 / 3.05 |
Adobe RGB ΔE*00 (średnia/maks.): | 1.34 / 4.29 | 3.32 / 7.18 | 1.45 / 4.79 |
Jak widać, stała jasność wypada znacznie poniżej chwilowych 550 nit, ale to typowe w przypadku paneli OLED. W praktyce, dla ludzkiego oka, ze względu na nieskończony kontrast, taka matryca i tak wydaje się być bardzo jasna. Niestety nie jest na tyle jasna, aby móc z niej w pełni komfortowo korzystać w mocno naświetlonym otoczeniu (np. ze słońcem za plecami), za co należy winić błyszczącą powłokę samej matrycy. Jej obecność jednak pozwala na uzyskanie bardziej intensywnych barw – cóż, coś za coś.
Tak dobre wyniki są poza zasięgiem praktycznie każdego panelu LCD w laptopach do domowego użytku.
Wizualizacja pokrycia gamutów: sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB - kliknij, aby powiększyć.
Widać również, że producent nie żartował z pokryciem 100% DCI-P3. Matryca również zbliża się do pełnego pokrycia gamutu Adobe RGB, a przy tym fabryczna kalibracja oba te gamuty pozwala w zadowalającym stopniu odwzorować – to świetny rezultat! Jeżeli jednak dokonamy dodatkowej kalibracji, to można mówić o idealnym odwzorowaniu każdej popularnie użytkowo stosowanej przestrzeni kolorów.
Po lewej weryfikacja odwzorowania z DCI-P3 na domyślnym profiliu, a po prawej po ręcznej kalibracji.
Panel pozwala zejść z jasnością podświetlenia aż do 3 nit, nadal naturalnie oferując nieskończony kontrast, dzięki czemu oczy się nie męczą, a wszystko nadal jest dobrze czytelne i właściwie nasycone. Bardzo dobrze też wypada równomierność temperatury bieli dla całej powierzchni ekranu.
Weryfikacja równomierności bieli i szarości całej powierzchni matrycy.
Prawie cały dzień pracy na baterii – „prawie” jednak robi różnicę
Ultrabooki obecnej generacji przyzwyczaiły nas do tego, że umożliwiają pracę bez zasilania przez nawet kilkanaście godzin, a nadchodząca generacja ma podnieść te wyniki do ponad 20 godzin ciągłej pracy. W takim kontekście uzyskane przez nas wyniki wypadają bardzo przeciętnie, ale wynikają z jednej bardzo prostej rzeczy – matrycy OLED, która pobiera znacznie więcej energii niż LCD.
Pomiary czasu pracy na baterii ASUS Zenbook 14X OLED
PCMark 10 - Modern Office tryb lepsza bateria, aktywne Wi-Fi, jasność ~200 nit | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 15:06 h |
LG Gram 14 (72 Wh) | 14:22 |
MSI Prestige 14 Evo (52 Wh) | 11:16 |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 9:02 h |
ASUS Zenbook Flip S 13 OLED | 8:04 |
ASUS Zenbook 14X OLED (63 Wh) | 7:16 |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 5:31 h |
MSI Raider GE66-12UH | 4:54 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 3:32 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 2:38 h |
PCMark 10 - Video tryb lepsza bateria, offline, jasność 50%, głośność 50% | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 14:02 h |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 8:21 h |
ASUS Zenbook 14X OLED (63 Wh) | 7:04 |
MSI Raider GE66-12UH | 4:16 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 3:56 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 2:55 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 2:52 h |
PCMark 10 - Idle tryb oszczędzania baterii, offline, jasność 0% | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 21:06 h |
ASUS Zenbook 14X OLED (63 Wh) | 11:22 h |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 11:07 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 8:43 h |
MSI Raider GE66-12UH (99,9 Wh) | 7:21 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 5:05 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 3:42 h |
PCMark 10 - Gaming maksymalna wydajność, aktywne Wi-Fi, jasność 100% | |
HP Spectre X360 14 (66 Wh) | 2:02 h |
ASUS Zenbook 14X OLED (63 Wh) | 1:52 h |
MSI Raider GE66-12UH (99,9 Wh) | 1:28 h |
Gigabyte AORUS 17 XE4 (99,9 Wh) | 1:24 h |
Lenovo Legion 7-16ACH (99 Wh) | 1:10 h |
Razer Blade 14 (61,6 Wh) | 1:06 h |
ASUS ROG Flow Z13 (56 Wh) | 1:03 h |
Certyfikat Intel Evo wymaga zapewnienie 9 godzin funkcjonowania biurowego bez zasilania, do których (test Office) zabrakła nieco ponad godzina. To wyjaśnia, dlaczego certyfikacji zabrakło, ale jednocześnie jest nadal bardzo dobrym wynikiem, który realnie wystarczy, aby typowy dzień poza domem spędzić bez ładowarki.
Pomiar poboru energii przez ASUS Zenbook 14X OLED
Spoczynek | 9 W |
Odtwarzanie filmu | 18 W (24 W peak) |
Obciążenie renderem CPU | 30 W (38 W peak) |
Sam laptop, nawet pomimo bardziej wymagającego panelu, nie pobiera przesadnie dużo prądu. Gdyby ASUS zastosował większą baterię niż o pojemności 63 Wh, to możliwe, że nawet udałoby się do tych 10 godzin podtrzymania dobić, choć oczywiście byłoby to kosztem wagi i rozmiaru urządzenia. W naszym mniemaniu inżynierowie podjęli tu słuszną decyzję i jest to złoty środek między pojemnością a rozmiarem baterii. Przy okazji też szybko się ładuje - 30 minut ładowania podnosi poziom baterii z 5% na 45%.
ASUS Zenbook 14X OLED to całkiem kulturalny laptop
Podczas typowych zadań laptop prawie w ogóle się nie nagrzewa, tak pod względem obudowy, jak i samych podzespołów. Za ich chłodzenie odpowiadają aż 2 wentylatory i kilka ciepłowodów, co raczej nietypowe dla modelu bez dedykowanej karty graficznej. Dzięki temu laptop może znacznie ciszej odprowadzać ciepło i faktycznie nawet przy wymagających zadaniach wydobywa się z niego tylko delikatny szum. Dopiero, gdy w 100% obciążymy 8-wątkowy Core i7-1165G7, wentylatory zaczynają być faktycznie donośnie słyszalne, choć nadal nie jest to poziom, na którym operują laptopy dla graczy.
Pomiar temperatury obudowy pod pełnym obciążeniem
Na niebiesko średnia temperatura danego obszaru, a na pomarańczowo jego maksymalne odczyty.
Pod takim pełnym obciążeniem również obudowa nagrzewa się miejscami do ponad 40°C (od spodu). Jeżeli jednak nie będziemy tego maluszka używać do renderowania grafiki, to temperatury nie będą nam dokuczać. Tu jeszcze zaznaczymy, że te wyższe temperatury nie biorą się z niczego, gdyż ASUS zdołał utrzymać przez cały czas maksymalne dla tego procesora taktowanie wszystkich rdzeni na poziomie 3,6 GHz – to wyśmienity wynik, który znajdzie odwzorowanie w wynikach testów wydajności już za moment.
Procesor obsługuje 8 wątków i widać, że przez kilkadziesiąt pierwszych sekund takiego obciążenia stara się utrzymać ponad 4 GHz, jednak ostatecznie taktowanie spada do 3,6 GHz.
ASUS Zenbook 14X wypada bardzo dobrze na tle konkurencji w kwestii wydajności
Pomiary zaczęliśmy od sprawdzenia w syntetycznych testach, jak Zenbook 14X OLED plasuje się na naszych wykresach. Mimo że to nadal 11. generacja, to widać, że ulepszone chłodzenie pozwala wyjść na prowadzenie, nawet przed droższy Zenbook Flip S 13 o tej samej specyfikacji.
PC Mark 10
[punkty] wynik ogólny
Desktop PC Intel Core i7-12700KF, RTX 3060 12 GB TGP 160 W | 8363 |
Intel NUC Dragon Canyon 12th Intel Core i9-12900, RTX 3060 12 GB TGP 160 W | 8022 |
ASUS ROG Flow Z13 + ROG XG Mobil Intel Core i9-12900H, GeForce RTX 3080 16 GB TGP 150 W | 7919 |
Razer Blade 14 AMD Ryzen 9 5900HX, GeForce RTX 3080 TGP 100 W | 6814 |
MSI Creator P50 Intel Core i7-11700, RTX 3060 TGP 160 W | 6722 |
Asus ROG Zephyrus S GX502GV Intel Core i7-9750H, RTX 2060 | 6376 |
Dream Machines G1660Ti-17PL26 Intel Core i7-9750H, GTX 1660 Ti | 6282 |
Lenovo V55t AMD Ryzen 5 4600G, AMD Vega 7 | 5421 |
ASUS Zenbook 14X OLED Intel Core i7-1165G7, Intel Iris Xe | 5072 |
Microsoft Surface Laptop 14 AMD Ryzen 7 4980U, AMD Vega 8 | 5003 |
ASUS ZenBook Flip S 13 Core i7-1165G7, Intel Iris Xe | 4900 |
Acer Swift 5 Intel Core i7-1165G7, Intel Iris Xe | 4868 |
Acer Swift 3 AMD Ryzen 7 4700U, iGPU Radeon (Vega 7) | 4803 |
Lenovo Yoga C940 Intel Core i7-1065G7, Intel Iris Plus | 4665 |
MSI PRO DP21-11M Intel Core i5-11400, Intel UHD 730 | 4451 |
Acer Aspire 5 Intel Core i5-1135G7, Intel Iris Xe | 4382 |
Lenovo V14-ADA Ryzen 3 3250U, Vega 3 | 3324 |
ASUS Expert Book Core i3-10110U, Intel UHD | 3141 |
HP G8 255 Athlon Gold, Radeon Graphics | 3018 |
ASUS Vivobook Go 15 Intel Celeron N4020 | 1461 |
Kolejno sprawdziliśmy laptopa w nowszym teście Crossmark, który idealnie weryfikuje przydatność sprzętu w codziennych zadaniach biurowych, biznesowych oraz multimedialnych. Tu wyniki porównaliśmy również z topowymi PC.
CrossMark
[punkty] wynik ogólny + wyniki cząstkowe pod wykresem
Desktop PC Core i7-12700KF, RTX 3060 12GB, 64 GB RAM 5200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 4.0 x4 | 2129 1927 / 2422 / 1949 |
Intel NUC Dragon Canyon 12th Core i9-12900, RTX 3060, 64 GB RAM 3200 MHz, 1 TB SSD PCI-E 3.0 x4 | 1982 1844 / 2208 / 1781 |
ASUS ROG Flow Z13 Core i9-12900H, RTX 3050 Ti 4 GB 16 GB DDR5 5200 MHz 1 TB SSD PCI 4.0x4 | 1928 1777 / 2196 / 1669 |
MSI Creator P50 Intel Core i7-11700, RTX 3060 64 GB DDR4 3200 MHz 1 TB SSD PCI 3.0x4 | 1452 1486 / 1495 / 1238 |
Desktop PC Core i7-10700, RTX 3080, 32 GB RAM 3600 MHz 1 TB SSD PCI-E 3.0 x4 | 1389 1330 / 1541 / 1158 |
ASUS Zenbook 14X OLED Core i7-1165G7, Intel Iris Xe, 16 GB RAM, 512 GB SSD PCI-E 4.0 x4 | 1388 1394 / 1448 / 1209 |
Huawei MateBook 14s Core i5-11300H, Intel Iris Xe80, 16 GB RAM | 1350 1379 / 1336 / 1308 |
Lenovo Legion 7 Ryzen 7 5800, RTX 3080, 16 GB RAM | 1310 1315 / 1397 / 1067 |
HP Spectre X360 14 Core i7-1165G7, Intel Iris Xe96 16 GB RAM | 1280 1261 / 1453 / 911 |
MSI PRO DP21-11M Core i5-11400, UHD730 8 GB RAM | 1207 1296 / 1201 / 991 |
ASUS Expert Book Core i3-10110U, Intel UHD 8 GB RAM | 691 791 / 588 / 744 |
Lenovo V14-ADA Ryzen 3 3250U, Vega 3 8 GB RAM | 631 725 / 549 / 630 |
HP G8 255 Athlon Gold, Radeon Graphics 8 GB | 600 690 / 522 / 599 |
ASUS Vivobook Go 15 Intel Celeron N4020 | 320 414 / 241 / 347 |
Zaskakujące, ale Zenbook 14X zdołał tutaj wypaść na poziomie typowego PC z tą samą generacją procesora. Potwierdzają to zresztą nasze wrażenia z użytkowania tego laptopa - po podłączeniu monitora, klawiatury i myszki można całkowicie zapomnieć, że pracujemy na malutkim laptopie, którego za chwilę odłączymy i schowamy do torebki (lub tylnej kieszeni jeansów w przypadku panów).
ASUS postawił na sprawdzony dysk
Spora zasługa za taki stan rzeczy przypada również wyborze dysku – ASUS wybrał tu Samsung PM9A1, czyli OEMowy dysk NVMe PCIe 4.0. Jego wyniki nie są może powalające w kontekście prędkości zapisu liniowego, ale zdecydowanie dobrze wypada pod względem ilości wykonywanych operacji na sekundę – a to właśnie jest kluczowe w codziennym użytkowaniu.
Dysk ten również nie zwalnia znacznie po zapełnieniu powyżej 80% pojemności.
Potwierdzają to też testy użytkowe 3DMark Storage oraz PCMark Storage, w których Zenbook 14X OLED ma przyzwoicie wysokie wyniki – ponad to, co można uzyskać na większości dysków PCIe 3.0.
ASUS Zenbook 14X nie zastąpi stacji roboczej
Jakkolwiek dobre powyższe wyniki w zastosowaniach biznesowych i biurowych by nie były, tak bez dedykowanej karty graficznej oraz z tylko 4 rdzeniami procesora, zdecydowanie należy odpuścić sobie bardziej zaawansowaną pracę projektową i kreatywną, nawet jeżeli matryca aż prosi się o poważną obróbkę zdjęć.
Pozostałe pomiary wydajności ASUS Zenbook 14X OLED
Laptop: | ASUS Zenbook 14X OLED Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 6699 zł | HP Spectre X360 14 Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 7449 zł | ASUS ROG Flow Z13 Core i9-12900H RTX 3050 Ti (40 W) ~11 000 zł | Razer Blade 14 Ryzen 9 5900HX RTX 3080 (100 W) 13 899 zł |
Cinebench R20 Single Core: | 557 | 547 | 735 | 570 |
Cinebench R20 Multi Core: | 2165 | 2131 | 6067 | 5097 |
Cinebench R23 Single Core: | 1454 | 1435 | 1914 | 1463 |
Cinebench R23 Multi Core: | 5579 | 5023 | 15 311 | 13 233 |
Blender (CPU) BMW [minuty]: | 7:13.86 | 8:12.49 | 2:59.88 | 3:23.57 |
7-Zip [MIPS]: | 33 647 | 36 816 | 68 949 | 65 243 |
Wyniki testów w SPECWorkstation 3.1 [pkt]
rozdzielczość FHD
Laptop: | ASUS Zenbook 14X OLED Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 6699 zł | ASUS Zenbook Flip S 13 Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 7599 zł | Dell Inspiron 14 7400 Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 4899 zł | Lenovo Yoga 9i Core i7-1185G7 Intel Iris Xe Cena 9099 zł | LG Gram 14 Core i5-1135G7 Intel Iris Xe Cena 4199 zł | HP Spectre X360 14 Core i7-1165G7 Intel Iris Xe Cena 7449 zł | MSI Prestige 14 EVO Core i7-1185G7 Intel Iris Xe Cena 4899 zł |
Media and Entertainment | 1.26 | 1.08 | 0.85 | 1.15 | 1.01 | 1.14 | 1.16 |
Wynik CPU: | 1.14 | 0.87 | 0.82 | 1.00 | 0.88 | 1.07 | 0.96 |
Wynik grafiki: | 0.57 | 0.56 | 0.58 | 0.53 | 0.51 | 0.53 | 0.57 |
Wynik dysku: | 3.79 | 3.86 | 1.41 | 3.84 | 2.99 | 3.0 | 2.35 |
Product Development | 1.44 | 1.29 | 1.03 | 1.41 | 1.08 | 1.07 | 1.51 |
Wynik CPU: | 1.61 | 1.37 | 1.28 | 1.52 | 1.44 | 1.31 | 1.7 |
Wynik grafiki: | 0.33 | 0.32 | 0.31 | 0.21 | 0.15 | 0.15 | 0.33 |
Wynik dysku: | 4.48 | 4.38 | 1.79 | 4.69 | 3.32 | 3.74 | 4.77 |
Life Siences | 1.33 | 1.17 | 0.93 | 1.28 | 0.94 | 1.17 | 1.26 |
Wynik CPU: | 1.43 | 1.08 | 0.88 | 1.19 | 1.08 | 1.27 | 1.39 |
Wynik grafiki: | 0.84 | 0.87 | 0.84 | 0.69 | 0.48 | 0.87 | 0.9 |
Wynik dysku: | 1.69 | 2.05 | 1.25 | 1.25 | 1.2 | 1.21 | 1.31 |
Energy: | 1.68 | 1.38 | 0.98 | 1.67 | 1.15 | 1.41 | 1.72 |
Wynik CPU: | 1.54 | 1.24 | 1.18 | 1.36 | 1.37 | 1.47 | 1.53 |
Wynik grafiki: | 0.88 | 0.83 | 0.49 | 1.44 | 0.52 | 0.76 | 1.12 |
Wynik dysku: | 4.88 | 4.00 | 2.73 | 3.46 | 2.85 | 2.98 | 4.8 |
General Operations: | 1.95 | 1.74 | 1.2 | 1.71 | 1.54 | 1.64 | 0.92 |
Wynik CPU: | 1.46 | 1.31 | 1.26 | 1.34 | 1.4 | 1.31 | 0.54 |
Wynik dysku: | 4.65 | 4.08 | 1.03 | 3.59 | 2.04 | 3.22 | 4.56 |
Financial Services: | 1.24 | 0.73 | 0.71 | 0.85 | 0.83 | 0.88 | 1.24 |
Podobnie nie ma co liczyć na intensywne granie na takim ultrabooku. Nawet gry sieciowe nie oferują tutaj wydajności odpowiedniej do przyjemnej zabawy w natywnej rozdzielczości (ta jest zwyczajnie zbyt wysoka dla zintegrowanego układu Intela). Po obniżeniu rozdzielczości do 1440x900 sytuacja już znacznie się poprawia (a także nie występują tu zniekształcenia obrazu, gdyż każde cztery piksele matrycy reprezentują jeden piksel w grze). Niemniej nie jest to laptop dla graczy (poniżej obrazujemy, jak ultrabooki wypadają na tle takich laptopów).
Pomiary wydajności ASUS Zenbook 14X OLED w 3DMark Night Raid i Wild Life
[punkty] wynik ogólny
ASUS ROG STRIX G533Z (Core i9-12900H + RTX 3070 Ti) | 51 768 62 641 |
MSI Prestige 14 EVO | 17 982 13 308 |
ASUS Zenbook 14X OLED | 17 631 13 234 |
Dell Inspiron 14 7400 | 16 602 12 023 |
Lenovo Yoga 9i | 15 145 12 228 |
ASUS ZenBook Flip S 13 | 13 920 12 112 |
HP Spectre X360 14 | 13 711 12 511 |
LG Gram 17 | 13 308 11 560 |
Microsoft Surface Laptop 14 | 13 182 6016 |
LG Gram 14 | 12 149 11 065 |
HP ENVY 13 | 12 012 7569 |
MSI PRO DP21-11M | 6338 3270 |
Lenovo V14-ADA | 5308 2940 |
HP G8 255 | 4366 2210 |
ASUS Vivobook Go 15 | 1450 952 |
Legneda: | 3DMark Night Raid 3DMark Wild Life |
Czy warto kupić ASUS Zenbook 14X?
ASUS z pewnością umie robić piękne i solidne laptopy. Jest tego również świadom i odpowiednio za tą jakością idzie wyższa cena. Opisywany dziś egzemplarz kosztuje nieco ponad 6500 zł, co plasuje go raczej pośród droższych niż tańszych ultrabooków na rynku. To, czy taka cena jest uzasadniona, zależy od tego, czego od laptopa oczekujecie. Są bowiem zastosowania, w których jest wyśmienitym wyborem.
Obecne panele OLED potrafią się już same uchronić przed wypaleniem pikseli, jednak nadal takie ryzyko istnieje.
Najbardziej z pewnością wyróżnia się tutaj matryca OLED. Nie jest obecnie niczym innowacyjnym w laptopach, ale to nadal nisza, która na każdym zrobi ogromne wrażenie. Jeżeli laptopa używacie do konsumpcji treści takich, jak filmy czy seriale, albo hobbystycznie retuszujecie sobie zdjęcia z wakacji, to lepszego wyboru niż OLED nie ma. Pod względem wydajności laptop ten również nada się dobrze do pracy z 2-wymiarową grafiką, również taką rysowaną odręcznie, przy pomocy dołączonego w zestawie rysika i dzięki możliwości położenia panelu płasko na stole.
ASUS Zenbook 14X OLED to nie tylko zjawiskowo piękna matryca organiczna – to również stylowa obudowa i wysoka kultura pracy – po prostu ultrabook premium
Zenbook 14X oferuje również całkiem wysokiej jakości dźwięk z wbudowanych głośników oraz ma bardzo dobrej jakości wbudowaną kamerę, co czyni z niego świetne narzędzie do pracy zdalnej z licznymi wideokonferencjami. Do pracy również przyda się blok numeryczny ukryty w touchpadzie. Nieco słabiej poradzi sobie w pracy w terenie i ogólnie na świeżym powietrzu, ze względu na błyszczącą powłokę matrycy. Słabo też wypada kwestia baterii, przynajmniej w klasie ultramobilnych urządzeń, bo wynik 8 godzin pracy bez zasilania trudno uznać za bezwzględnie słaby.
Rysik nie trzyma się na magnes, ale nadrabia to stylowym haczykiem do mocowania do kieszeni koszuli.
Realnie największą wadą tego modelu pozostaje jego cena. O ile uważamy, że dopłata 1000 zł do modelu z matrycą OLED (względem tej z IPS) jest całkowicie uzasadniona (analogicznie też dopłacamy do telewizora OLED, względem zwykłego VA/IPS), tak już trudno pominąć istnienie modeli o podobnym rozmiarze i wydajności w cenie o 50% niższej. Pewnie – są głośniejsze, cieplejsze, gorzej wykonane i zwykle ich panel IPS nie jest dotykowy, ale do typowej pracy sprawdzą się względnie podobnie. Tu już samemu trzeba sobie odpowiedzieć, czy dopłata do odczuwalnie lepszego jakościowo produktu jest dla nas uzasadniona. Z naszej strony możemy jeszcze wskazać jako alternatywę ten sam model, ale z procesorem AMD Ryzen 7 5800H - będzie wydajniejszy, a przy tym minimalnie tańszy, ale jeszcze nieco krócej wytrzyma na baterii.
Nasza ocena ultrabooka ASUS Zenbook 14X OLED
Opinia o ASUS Zenbook 14X OLED (UX5401E)
- przepiękny obraz panelu OLED (1800p, 90 Hz, 100% DCI-P3)
- bardzo dobra fabryczna kalibracja (można na nim pracować profesjonalnie z fotografią)
- możliwość położenia ekranu dotykowego płasko i używania z dołączony rysikiem
- dwa złącza Thunderbolt 4
- bardzo solidne wykonanie i sztywna konstrukcja (przy nadal niskiej masie)
- dobrze brzmiące głośniki i bardzo dobry obraz z kamery
- wysoka kultura pracy
- wysoka wydajność w swojej klasie sprzętu
- wygodna klawiatura i touchpad (który posiada ukryty blok numeryczny)
- adapter RJ45 w zestawie
- brak możliwości rozbudowy lub wymiany podzespołów
- tylko jeden port USB typu A
- czas pracy na baterii poniżej konkurencji z matrycami LCD w tym segmencie
- błyszcząca matryca nie sprawdza się przy dużym natężeniu oświetlenia
- względnie wysoka cena
Komentarze
12W dobie już wszechobecnej pracy na home office, to jest śmiech na sali, ludzie potrzebują podłączać myszki, klawiatury, drukarki, słuchawki itp.
Przecież po to kupuję Ultrabooka żeby był mały, i co, mam klawiaturę w torbie nosić? Czy uczyć się macania gładzika w nienaturalnej pozycji.
Czekam na następce UX533