Testy za nami, a więc czas na podsumowanie czasu spędzonego z nowym Asus Strix GL504.
Czy zatem warto kupić tego laptopa? Jeśli zależy nam na tym, aby uzyskać jak najwyższą wydajność w grach na ten moment, a do dyspozycji mamy właśnie taką kwotę, na jaką wyceniono Asusa w tej konfiguracji, to niekoniecznie. Lepszym wyborem może okazać się laptop wyposażony w grafikę GTX 1070, która oferuje wyższą płynność w grach. Z drugiej strony sytuacja ta może się diametralnie zmienić, w momencie, gdy Nvidia udostępni odpowiednie sterowniki, które poskromią możliwości drzemiące w RTX 2060.
A te są niemałe, co widać po wynikach uzyskanych w benchmarkach. Po drugie nowe RTX mają kilka asów w rękawie, tj. Ray Tracing oraz DLSS, których zaimplementowanie w grach jest kwestią czasu, a które wpłyną na jakość, szczegółowość i płynność grafiki. Układ ten jest więc zdecydowanie bardziej przyszłościowy niż GTX 1070.
Sam laptop w testowanej konfiguracji obiektywnie rzecz biorąc, jest mocny. W końcu pozwala na granie w najwyższych detalach w rozdzielczości FHD w każdym tytule (prawie zawsze uzyskując 60 klatek na sekundę). Mocy obliczeniowej zdecydowanie mu więc nie brakuje. Po prostu po nowej generacji oczekuje się efektu wow, a tego na tę chwilę nie ma. Jeśli jednak ktoś przesiadać się będzie z GTX 1060, to taką różnicę poczuje.
Wśród zalet Asus Strix Scar II muszę wymienić doskonały ekran. Zastosowano tutaj prawdziwie gamingową perełkę w postaci matrycy IPS o częstotliwości odświeżania 144 Hz i czasie reakcji 3 ms. Musicie uwierzyć mi na słowo, ale granie na niej to naprawdę przyjemność. Zwłaszcza że i sama jakość obrazu i odwzorowanie kolorów stoją na wysokim poziomie.
Na pochwałę zasługuje również świetna jakość wykonania. Konstrukcja obudowy jest zwarta, solidna i wytrzymała, a stylistyka nowoczesna - wystarczy spojrzeć na wąskie ramki ekranu. Wprawdzie ucierpiała na tym kamerka internetowa, którą zesłano na dolną ramkę, tuż nad klawiaturą, ale cóż począć.
Skoro jesteśmy przy negatywnych stronach tego laptopa, to muszę wymienić jeszcze bardzo głośną pracę wentylatorów, które potrafią naprawdę nadwyrężyć cierpliwość użytkownika i osób w jego otoczeniu. Także czas pracy na baterii pozostawia do czynienia (tak, zdaję sobie sprawę, że jest to laptop gamingowy, ale nie powinno to oznaczać, że oddalanie się od gniazdka można podjąć na własne ryzyko).
To w zasadzie wszystko, jeśli chodzi o wady GL504.
Ponieważ w ogólnym rozrachunku laptop wywarł na mnie pozytywne wrażenie, w taki też sposób chciałbym zakończyć tę recenzję. Decydując się na jego zakup (a jest to niemała kwota), otrzymamy świetnie wykonany, nowoczesny komputer, z wygodną klawiaturą, szerokim zestawem złączy, bardzo dobrym wyświetlaczem i co najważniejsze, z nowoczesną kartą graficzną oferującą płynną rozgrywkę w każdej grze. W dodatku karta ta ma potencjał, aby w przyszłości jeszcze pokazać pełnię swoich możliwości, a która teraz nie do końca jest wykorzystana.
Ocena końcowa:
- wysoka wydajność ogólna
- świetna jakość wykonania obudowy
- szeroki zestaw złączy
- bardzo dobrej jakości ekran z odświeżaniem 144 Hz
- dobra jakość dźwięku
- wygodna klawiatura
- dostęp do podzespołów
- wysoka wydajność w grach...
- ... ale niższa od oczekiwanej
- głośna praca wentylatorów
- niewygodne umiejscowienie kamerki internetowej
- czas pracy na baterii mógłby być dłuższy
Komentarze
19Wydaje mi się , że ktoś tutaj próbuje wyleczyć jakieś swoje kompleksy takimi komentarzami .
Otóż ktoś może lubi sprzęt , ktoś SAM zarobił i ktoś CHCE mieć taki sprzęt . SAM zarobiłem na moją stacjonarkę za 10 TYS i sam dzisiaj kupiłem RAZER BLADE 15 z RTX 12 TYS . BO PO PROSTU CHCE :D :D Wiem , że cieżko wam w to uwierzyć ale tak się składa , że bardzo dużo ludzi kupuje taki sprzęt a nawet droższy .
Bo ja za mniejszą sumę złożę stacjonarny PC który osiągami będzie ten laptop wciągał nosem !
Więc jaki jest sens kupowania tego laptopa ?