Płyty główne

czyli jak sensownie unowocześnić kompa

przeczytasz w 4 min.

Kolega poprosił mnie o definitywne zmodernizowanie komputera, który złożyłem mu dwa lata temu i czasem tylko lekko modernizowałem. Konfiguracja wyjściowa była następująca:

  • Płyta główna: ASUS P4P800SE/GD,
  • Procesor: Intel P4 2,8@3,2 Northwood (Socket 478), 
  • RAM: 1GB Hynix@460 Mhz,
  • Karta grafiki: ATI Radeon 9500@Pro 64MB, Built by ATI,
  • dyski: 160GB Hitachi, Seagate Baracuda 80GB 7.7200,
  • karta muzyczna: Audigy 2ZS,
  • DVD-ROM LiteON, CDRW LiteON,
  • Obudowa Enlight MidiATX,
  • Zasilacz Chieftec 360W DF, aktywne PFC.

Komputer do tej pory pracował bardzo dobrze. Niestety, czas leci nieubłaganie, gry są coraz bardziej wymagające, zaczęliśmy się więc się zastanawiać, co zmodernizować i jakim kosztem, aby modernizacja była jak najbardziej rozwojowa i opłacalna.

Oczywistą sprawą wydaje się wymiana dobrej, aczkolwiek już dzisiaj trochę leciwej karty graficznej - tylko na co? Praktycznie każda karta od GeForce 6600 i wyżej wchodziła w grę, zdecydowaliśmy się pominąć tym razem ATI, a to ze względu na brak zaimplementowanych Shader 3.0, które zaczęły być coraz częściej wykorzystywane w nowych produkcjach.

Nasuwało się pytanie: ile wydać, aby nie przeinwestować, a jednocześnie cieszyć się wydajnością przez najbliższy rok, a może nawet dwa? Problem w tym, że większość obecnie sprzedawanych kart graficznych wymaga szyny PCI-Express, której w naszej płycie nie ma...

Nasuwa się od razu kolejne pytanie, czy zmieniać całą platformę (płytę główną, procesor, może pamięci i na pewno kartę graficzną). Odpowiedź, która moim zdaniem jest idealnym rozwiązaniem, jeżeli nie dysponujemy nadwyżką zasobów finansowych - nie, nie ma takiej potrzeby. Wystarczy zmienić samą kartę graficzną... no ale tak, jak napisałem wcześniej, nowe karty kończą się na modelu 6600GT... Bardzo rzadko trafi się 6800, a już naprawdę białe kruki - niestety, przeważnie z drugiej ręki to modele 6800GT 256/256 16/6. Cóż, ich cena nawet w serwisach aukcyjnych oscyluje powyżej kwoty będącej przyzwoitością w granicach ich wydajności, a potrafią nawet kosztować więcej niż 7800GT PCI-E (nawet są modele za 1300zł) i ludzie za to płacą - bez komentarza. Na pewno jednak po wymianie grafiki na szybszy model AGP nasza platforma pozostanie zamknięta na przyszłą rozbudowę.

A tak na marginesie, to najnowsze testy pokazują, że świeżutka karta GF 7800GS AGP niestety jest wielkim nieporozumieniem. zarówno finansowym, jak i wydajnościowym. Ktoś mógłby powiedzieć, że jest najszybsza na AGP, że mocno daje się podkręcić... OK., ale za jaką cenę??? Owe cudo kosztuje około 1300 złotych w Polsce (PRZEGIĘCIE).

Ale czas skupić się na rozwiązaniu naszego problemu modernizacyjnego. Otóż wiadomo, że procesory o wydajności powyżej 2,5GHz lub 2500+ jak kto woli, tak naprawdę nie dają już zauważalnych przyrostów prędkości - szczególnie w grach najbardziej wymagających (czyli najnowszych). Więc procesor Pentium 4 2,8@3,2 jest cały czas naprawdę dobrym sercem naszego kompa, tym bardziej, że jest to rdzeń Northwood i jego temperatura w stresie nie przekracza 46°C - oczywiście na zwykłym, BOX-owym wentylatorze.

Postanowiliśmy więc zachować ten procesor i dokupić do niego odpowiednią płyte główną, spełniającą nasze wymagania. Znaleźliśmy jeden bardzo ciekawy model firmy ASUS - P4GPL-X Intel 915PL, płytę z podstawką Socket 478 na chipsecie Intela 915PL, z bardzo pożądaną szyną PCI-Express! To jest właśnie sedno całej sprawy.

Płyta jest bardzo ubogo wyposażona, zawiera tylko niezbędne dodatki, ale ma wszystkie cechy, które są nam potrzebne do zbudowania naszego komputera i zamontowania w nim niedrogiej (no, może średnio drogiej), aczkolwiek wydajnej kary graficznej, opartej na szynie PCI Express. Koszt płyty głównej to 300 zł.
Koszt nowoczesnej i wydajnej karty graficznej, np. GeForce 6800GS oscyluje w granicach 800 złotych, czyli po sprzedaniu starej płyty głównej i karty graficznej nasza inwestycja spokojnie mieści się w umiarkowanej kwocie 1000 złotych. Co mamy w zamian?

  1. Stary i dobry komputer z nową, elastyczną podstawą ASUS P4GPL-X,
  2. Stare, ale ciągle mocne serce, które na nowej podstawie pracuje na nieco wolniejszych obrotach, a mianowicie 3,16 GHz (wcześniej 3.2 GHz)
  3. Naprawde przyzwoitą kartę graficzną GeForce 6800GS - 12 potoków, 5 vertex, 256MB/256Bit, ale jednocześnie z wysokimi standardowymi zegarami 450Mhz rdzeń i 1050 Mhz pamięci (które można troszkę podkręcić).

Całość została przetestowana i wymęczona kilkoma trudnymi, ale jakże przyjemnymi grami:  NFS MW, FEAR oraz (może na to właśnie czekacie) testami 3DMark:
Ustawienia standardowe, procesor P4 2,8GHZ, karta graficzna 450/1050 MHz.

3Dmark 03 - 11400 pkt.
3DMark 05 - 5050 pkt

Po podkręceniu do maksymalnych stabilnych wartości: P4 2,8@3,16, karta graficzna 450@480 rdzeń i 1050@1200 pamięci, wynik:

3DMark 03 - 12304 pkt.
3DMark 05 - 5550 pkt.

Komputer pracuje super stabilnie i nigdy się nie zawiesza. Karta graficzna nie należy do najcichszych urządzeń w komputerze, ale na szczęście praca zamontowanego na niej wentylatorka jest zależna od obciążenia karty. Wiatraczek przy typowej pracy biurowej pracuje trochę głośniej, niż przeciętne chłodzenie karty graficznej w tym przedziale mocy, natomiast w grach, pomimo zauważalnego hałasu, nie jest to już tak bardzo istotne, bo dźwięk ryczących silników i mordowanych bandytów rożnej maści i pochodzenia zagłusza skutecznie basowy (w miare neutralny) szum wentylatorów w komputerze.

Płyta ma jedną zasadniczą wadę z naszego punktu widzenia, a mianowicie tylko jeden kanał IDE dla maksymalnie dwóch urządzeń, więc dwa napędy optyczne i dwa dyski IDE można podłączyć tylko wtedy, jeśli dysponuję się urządzeniami SATA lub na przykład dyski podłączymy na dodatkowych przejściówkach SATA-IDE, które w tym przypadku podrażają koszt naszego upgrade'u o kolejne 50-60 złotych za 2 sztuki.
Ja zastosowałem przejściówki firmy Gigabyte, które naprawdę świetnie się spisują, dyski chodzą z takimi samymi transferami, jak na zwykłym kanale IDE. Nie ma też żadnego problemu z wystartowaniem systemu.

Reasumując: za kwotę 1000 zł zmodernizowaliśmy komputer w bardzo elastyczny sposób, do bardzo przyzwoitych osiągów. Jednocześnie daliśmy mu nowe możliwości rozbudowy karty graficznej w przyszłości, do naprawdę wydajnych i nowoczesnych kart graficznych. Być może w tym komputerze kiedyś zagości ATI Radeon X1900XT albo coś jeszcze lepszego...

Zalety płyty głównej ASUS P4GPL-X:

  • Szyna PCI-Express
  • gniazdo Socket 478
  • Stabilność
  • Overclocking - choć może nie tak wyrafinowany, jak w bardziej zaawansowanych modelach
  • Pasywne chłodzenie chipsetu

Wady płyty głównej ASUS P4GPL-X:

  • Tylko jeden kanał dla urządzeń IDE (czyli maksymalnie 2 napedy)
  • Tylko dwa sloty na pamięci, ewentualna zmiana z 1GB (2x512MB) do 2GB wiąże się z koniecznością sprzedania starych kości
  • Karta PCI zamontowana w slocie najbliższym PCI-E praktycznie uniemożliwi jakikolwiek obieg powietrza w okolicach chipsetu graficznego.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login