W testach wykorzystaliśmy program OCCT. W rzeczywistych warunkach tak wysokie obciążenie procesora zwykle nie jest możliwe do uzyskania, ale w relatywnie krótkim czasie wykonywania testu ma on symulować wysokie obciążenie procesora przez dłuższy czas. Czas testu wynosił 17 minut, z czego minutę w stanie bezczynności na początku i końcu testu, oraz 15 minut maksymalnego obciążenia CPU.
OCCT - podejście #1
W pierwszym teście wykorzystaliśmy automatyczne ustawienia wentylatora na płycie głównej (SmartFan). Wedle odczytów (które jak już wiemy mogą być niestety błędne) wentylator rozkręcał się z 800 do 1500 obrotów na minutę (po przekroczeniu temperatury 75 stopni) i był praktycznie niesłyszalny nawet podczas największego obciążenia.
Pod koniec 15-minutowego obciążenia, temperatura procesora sięgnęła 79 stopni w skali pana Celsjusza. Sporo, ale i moc do okiełznania nie byle jaka. Po zakończeniu aktywności procesor schładza się powoli - potrzeba paru minut, by wróciły one do stanu początkowego.
Przypomnijmy tylko, że podczas naszego testu premierowego, gdzie wykorzystaliśmy potężne chłodzenie wodneThermaltake Floe Riing RGB 360, procesor 1950X rozgrzewał się maksymalnie do 65 stopni Celsjusza.
Taktowanie procesora podczas testu z włączoną opcją automatycznej regulacji obrotów (SmartFan)
OCCT - podejście #2
W drugim teście ustawiliśmy obroty wentylatora na maksimum (prawie 3000 obrotów na minutę wedle odczytu, wedle producenta max. to 1800) - generował on wtedy słyszalny szum, ale też nie można powiedzieć, aby był specjalnie dokuczliwy.
Widać wyraźną poprawę - maksymalne temperatury nie przekroczyły 71 stopni Celsjusza. W minutę po zakończeniu testu temperatury spadły o pięć stopni niżej niż przy automatycznych ustawieniach SmartFan.
Taktowanie procesora podczas testu z maksymalnymi obrotami wentylatora
Wniosek z tego taki, że automatyczne ustawienia dla obrotów wentylatora CPU mogą się nie sprawdzić w warunkach bojowych. Decydując się na taki procesor i takie chłodzenie warto trochę pogrzebać w ustawieniach i upewnić się, że chłodzenie będzie pracowało w bardziej optymalny sposób. Oczywiście nie twierdzimy, że powinno przez cały czas pracować na maksimum możliwości, ale wiekszy wzrost szybkości obrotowej przy wyższych temperaturach byłby tu mile widziany.
W ramach ciekawostki dodam jeszcze, że radiator na sekcji zasilania płyty MSI X399 Gaming Carbon Pro AC rozgrzewał się do 59 stopni.
Mały, ale wariat?
Przy takich rozmiarach chłodzeniach, nikt tu chyba nie liczył na cuda. Na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, by tak niewielki radiator z jednym wentylatorem 120 mm poradził sobie z 32-wątkowym i 180-watowym procesorem. A jednak! To maleństwo daje radę. Oczywiście należy się też liczyć z obniżeniem taktowania przy wzroście temperatur. Jednak dopiero test OCCT rozgrzał procesor do bardzo wysokich wartości.
Jeśli jesteś zainteresowny powietrznym chłodzeniem procesorów Threadripper to z pewnością - da się - ale sięgnięcie po coś mniej wydajnego od Artcic Freezer 33 TR byłoby już przesadą. Gdy zdecydujemy się na cooler do TR takich rozmiarow, naprawdę warto pamiętać o odpowiedniej wentylacji obudowy.
Naturalnie bardziej efektywne OC nie wchodzi tu w rachubę. Maksymalna wartość odprowadzania ciepła jaką deklaruje producent to ponoć 320 W (zalecane do 200 W), ale nie ma wątpliwości, że to raczej ciekawostka. Cooler przyzwoicie daje sobie radę ze standardowo taktowanym 1950X i to już jest duży sukces. Oficjalna cena Arctic Frezer 33 TR na naszym rynku nie jest jeszcze znana, ale powinna wynosić około 250 zł.
Artcic Freezer 33 TR - ocena końcowa:
- dobra wydajność (jak na swoje rozmiary)
- wysoka kultura pracy wentylatora
- nieskomplikowany montaż
- zgodność z podstawkami TR4, AM4 LGA 2066 i LGA 2011-3
- 10-letnia gwarancja
- pasta termoprzewodząca bez aplikatora wielokrotnego użytku
- brak papierowej instrukcji w pudełku (załączony kod QR z linkiem do PDF)
Komentarze
13martwi mnie trochę wydajność na intelach, bo pod blachą mają gluta który wszystko psuje :(
Pytanie: czy ktokolwiek kupując tak drogi procesor, będzie skąpić na chłodzenie cieczą?
Ehem, praktycznie każdy, jeśli nie każdy obecnie wentylator komputerowy jest obecnie zasilany takim sposobem. Inna nazwa to silnik bezszczotkowy. Pozostali producenci jakoś nie mają takich problemów.