Mavericks - odświeżony system Mac OS X
Na nowe laptopy i komputery stacjonarne firmy Apple trafi aktualizacja systemu OS X o nazwie Mavericks, a wraz z nią kilka nowości i usprawnień.
Książki elektroniczne nie tylko na iPadzie lub iPhonie, ale również w pełnej krasie na większych komputerach.
Nowe Mapy wykorzysują pełen potencjał wyświetlaczy Retina i moc obliczeniową podzespołów Mac-a. Gdy trasę mamy już zaplanowaną i jesteśmy gotowi do podróży możemy trasę przesłać do iPhone-a i natychmiast przesiąść się do samochodu. Mapy zintegrowane są z programem pocztowym, kontaktami i kalendarzem.
Odświeżony interfejs kalendarza z uproszczonym systemem tworzenia i edycji zdarzeń.
Safari oferuje dostęp do linków współdzielonych na Twitterze lub np. LinkedIn (widoczne na pasku bocznym). Dzięki technologiom Nitro Tiered JIT i Fast Start ogólna sprawność działania przeglądarki wzrosła, a wraz z nią komfort użytkowania, ale producent zadbał przy okazji o to, by całość nie stanowiła nadmiernego obciążenia dla procesora i pośrednio baterii.
Hasła i inne newralgiczne dane mogą być teraz synchronizowane przez funkcję iCloud Keychain i szyfrowane metodą AES 256-bit. Menadżer będzie automatycznie uzupełniał wybrane pola w przyszłości. W razie potrzeby możemy użyć generatora haseł – mamy wtedy pewność, że będą one trudne do złamania.
Wiele monitorów. W nowym OSX-ie nie będzie już wyświetlaczy głównych i dodatkowych. Każdy z pulpitów otrzyma własny pasek menu i Dock-a i będzie mógł niezależnie wyświetlać aplikacje w trybie pełnoekranowym. Funkcja Mission Control pozwala przeciągnąć wybrane okno w dokładnie określone miejsce na dowolnym pulpicie i oferuje prosty podgląd całości. Możemy nawet pokusić się o przeciągnięcie elementów na domowy telewizor dzięki funkcji AirPlay Display.
Zakładki w menadżerze plików pozwalają szybciej uzyskać dostęp do najważniejszych dokumentów i przyspieszają proces ich kopiowania. Pulpit nie musi być zaśmiecony ogromną ilością porozrzucanych okienek. Wybrane pliki oraz aplikacje możemy też „otagować” czyli grupować według określonej wcześniej nazwy.
iWork for iCloud Beta - praca w chmurze
Pakietu iWork nie trzeba chyba przedstawiać – pozwala on tworzyć i edytować dokumenty biurowe. Jest to odpowiednik i jeden z największych konkurentów MS Office działający na systemie Mac OS X oraz iOS. Teraz jego funkcjonalność przeniesiona została do chmury, co w praktyce oznacza dostęp z każdego miejsca na świecie do którego dociera internet. Dzięki iWork for iCloud możliwa jest też sprawna synchronizacja dokumentów – nawet na komputerach PC z Windows (przez przeglądarkę). Możliwa jest też bezpośrednia współpraca z Microsoft Office (np. przeciąganie dokumentów i ich współdzielenie).
Usługa wciąż jest w wersji Beta, więc możemy oczekiwać, ze jej funkcjonalność zostanie jeszcze rozszerzona, a jakość działania dopracowana.
AirPort - szybsza sieć bezprzewodowa
Oprócz powyższych ciekawostek użytkownicy sprzętu Apple doczekali się też nowego, dwuzakresowego routera AirPort Extreme wspierającego standard „ac” i kierunkową transmisję sygnału oraz podobnego urządzenia o nazwie AirPort Time Capsule, które dysponuje wbudowanym dyskiem (2 lub 3 TB), które służyć może np. do bezprzewodowego tworzenia kopii zapasowych.
Podsumowując WWDC 2013 możemy śmiało stwierdzić, że producent zaskoczył bardzo pozytywnie odświeżoną wersją systemu iOS oraz pomysłowym projektem wydajnej stacji roboczej Mac Pro. Zawiódł z kolei nasze oczekiwania w zakresie smukłych MacBooków Air (brak ulepszonych wyświetlaczy o wysokiej rozdzielczości) oraz całkowitym brakiem nowych iPadów. Niedosyt czuć można szczególnie w przypadku iPada mini, który aż prosi się o ekran Retina i nieco wydajniejszy procesor.
W ogólnym rozrachunku zaprezentowane technologie robią jednak pozytywne wrażenie i wnoszą kilka najpotrzebniejszych zmian do świata Apple. Teraz pozostaje tylko czekać na finalne pojawienia się sprzętu i oprogramowania – w praktyce okaże się ile są warte. ;-)
Komentarze
29Zawsze było tak, że to konkurencja naśladowała apple. Teraz to apple poddaje się BEZSENSOWNYM trendom.
Genialny projekt.
nie że nielubie apple ale też go nie lubie (wiem dziwnie sie to czyta xD)
jestem neutral do apple
Kolejny iPhone (wow, tego nikt się nie spodziewał), kolejne lapy (faktycznie nowość że hej) i wieloprocesorowa stacja robocza na customowej płycie głównej - złożona z już znanych podzespołów, więc nowością jest opakowanie i tyle. Plus stacja robocza to dla 99,9% wyznawców Apple co najwyżej ciekawostka.