HTML 5 już tuż tuż!
Kto by pomyślał, że "Steve'a Jobsa wojna z flashem" była tylko kolejnym etapem wizji słynnego lidera Apple. Wygląda bowiem na to, że Google, które wówczas zdawało się nawet sympatyzować z Adobe, wkrótce stanie się tak gorącym zwolennikiem lansowanego przez Jobsa HTML5.
Choć serwis YouTube w technologii HTML5 dostępny jest od dawna, to jednak przez długi czas wersja ta nie była rozwijana wyraźnie ustępując "flashowej". W ostatnich tygodniach Google za technologiczną rewolucję zabrało się na poważnie i w chwili obecnej obie wersje śmiało mogą ze sobą konkurować.
Co zmieniono?
- dodano obsługę wyższych rozdzielczości (aż do 1080p)
- usprawniono działanie trybu pełnoekranowego
- dodano obsługę podpisów i adnotacji
- pojawiła się możliwość odesłania do danego momentu z filmiku
YouTube w wersji HTML5 może przetestować każdy, wystarczy włączyć tę opcję na stosownej podstronie usługi. Warto jednak pamiętać, że choć szczątkowe opcje obsługują wszystkie popularne przeglądarki, to Google preferuje korzystanie z Chrome'a, zaś najbardziej wskazanymi programami są praktycznie nieużywane testowe wersje Chrome i Firefox.
Tak znaczący postęp jaki poczyniła wersja HTML5 może dość jednogłośnie wskazywać, że Google nie dostrzega przyszłości we Flashu. Zasadniczą wadą tej technologii jest fakt, iż ma ona jasno sprecyzowanego właściciela - firmę Adobe. W obliczu ery wojen patentowych i walki o ciągłe licencje trudno dziwić się gigantom, że skłaniają się ku nowym, nie do końca rozwiniętym, ale znacznie bardziej perspektywicznym rozwiązaniom.
Więcej o Google:
- Google Maps Helicopter View: lotnicza wycieczka
- Google Chrome Zone: pierwszy sklep w Londynie otwarty
- Google Chrome Web Store w Polsce: motywy, dodatki i aplikacje do pobrania
- System Android zagrożony: Google przegrało proces z Oracle
- Google nabywa kolejne patenty od IBM - zbroi się i chroni partnerów
- Prognoza pogody w Google Maps
Źródło: googleblog
Komentarze
49Przez takie bzdurne wstawki, na wstepie artykuly, az sie czytac serwisow nie chce - mimo ze dalsza czesc "artykulu" zupelnie poprawna.
Jest szybszy, mniej obciąża system / łącze ?
dodano obsługę wyższych rozdzielczości (aż do 1080p)
usprawniono działanie trybu pełnoekranowego
dodano obsługę podpisów i adnotacji
pojawiła się możliwość odesłania do danego momentu z filmiku"
Nie rozumiem, przecież to jest we flashu.
Jobs wcale nie byl wizjonerem w tym wypadku bo kazdy kto mial jakiekolwiek pojecie od razu mogl stwierdzic ze flash to dinozaur. W JS programuje juz dosyc sporo czasu i latwosc tworzenia aplikacji jest na bardzo wysokim poziomie.
"Google stanie sie praktycznie monopolista na internecie dzieki swojemu WebM, wspierajacego - jakiez to zaskakujace - tylko HTML5."
"Ale Flash jest wlasnoscia Adobe, a WebM wlasnoscia Google i tylko o to chodzi."
"Google jest faktycznym wlascicielem HTML5 wiec co sie dziwic."
M8 Wikipedia nie gryzie.
Za HTML5 odpowiada W3C czyli organizacja zrzeszająca masę różnych firm.
HTML5 nic nie ma do WebM. Producenci przeglądarek nie mogą się dogadać co do natywnego wsparcia jednego formatu. Zgodnie ze specyfikacją HTML5 rekomendowana jest Theora i Vorbis.
W składa WebM wchodzą: VP8 - wydany przez Google na licencji BSD (podobnie jak WebP czyli format dla obrazków), Vorbis i Matroska (kontener), czyli wszystko jest otwarte. Samo WebM jako marka jest royalty-free czyli wolne od opłat licencyjnych za każde użycie choć możliwa jest opłata jednorazowa.