Kilka dni temu w sieci zrobiło się głośno o kanadyjskiej firmie Wi-Lan, która ogłosiła, że to ona wpadła na pomysł łączności Bluetooth. Dziś przeszła od słów do czynów.
Bluetooth czyli jeden z napopularniejszych standardów bezprzewodowej łączności urządzeń technologicznych z powodzeniem wykorzystywany jest przede wszystkim w telefonach komórkowych i komputerach przenośnych. Zdaniem Wikipedii jego początki sięgają 1994 roku kiedy to Ericsson do spółki z IBM, Intelem, Nokią i Toshibą rozpoczęły prace nad wyeliminowaniem nadmiaru kabli w komunikacji. Oficjalny debiut przypadł dopiero na rok 1999.
Innego zdania jest Wi-Lan. Uważa siebie za prawnie poświadczonego ojca ważnego elementu tej technologii, a kierując swoje roszczenia na drogę sądową ma zamiar walczyć z gigantami klasy Acera, Apple, Della, Hewlett-Packard, Lenovo, Motoroli, Sony czy Toshiby (łącznie jest ich 18). Firma będzie dochodzić sprawiedliwości opierając się nieco na sztuczkach prawnych i bez wątpienia dobrym adwokacie, bowiem tak naprawdę jej własnością jest jedynie jeden patent o numerze 5,515,369 związany z redukcją interferencji pomiędzy dwoma urządzeniami.
Wi-Lan nie zależy na odszkodowaniu, tylko na pełnym uznaniu jej praw do opatentowanej technologii, a pośrednio samego Bluetooth. Następnie firma ma zamiar udostępniać gigantom prawa do standardu na zasadzie płatnych licencji.
Źródło: Cnet
Komentarze
10Niech kretyńskie amerykańskie prawo patentowe zniszczy po kolei cały ich przemysł IT. Oby tylko stało się to wcześniej niż zaszczepieni nam lobbyści przekupią odpowiednią większość parlamentu europejskiego.
napopularniejszych hmm raczej nie powinno być najpopularniejszych
taki krzaczek ci redaktorzy to cieniasy naprawdę