Historyczna pierwsza próba wystrzelenia satelitów z brytyjskiej ziemi ostatecznie nie osiągnęła orbity.
LauncherOne zawodzi
W nocy z poniedziałku na wtorek miała miejsce pierwsza próba wystrzelenia rakiety z satelitami z Europy Zachodniej, przeprowadzona przez Virgin Orbit. Start rakiety odbył się z lecącego odrzutowca. Po pomyślnym wystartowaniu Cosmic Girl, czyli dostosowany Boeing 747 dotarł do wyznaczonej strefy zrzutu i z powodzeniem wypuścił rakietę Launcher One.
Rakieta, na której pokładzie znajdował się zestaw satelitów od łącznie siedmiu klientów (w tym naszego wrocławskiego SatRev), uruchomiła silniki i pomyślnie dotarła w przestrzeń kosmiczną. Następnie lot był kontynuowany przez udaną separację członów i zapłon drugiego stopnia rakiety. Jednak w pewnym momencie podczas odpalania silnika, kiedy rakieta poruszała się z prędkością prawie 18 tys. kilometrów na godzinę, w systemie nastąpiła anomalia, przez którą misja zakończyła się przedwcześnie. Virgin Orbit pomimo porażki nazywa misję „ważnym krokiem naprzód" w dziedzinie partnerstwa i współpracy w sektorze kosmicznym.
Co teraz?
Dyrektor Virgin Orbit, Dan Hart oświadczył, że firma ma nadzieję wznowić misję, gdy tylko przeprowadzone zostanie dochodzenie, a inżynierowie przestudiują dokładnie naturę fatalnej w skutkach anomalii. Kosmiczna firma ma na swoim koncie 4 udane misje, a LauncherOne jest jej drugą porażką. Źródła podają, że klienci, którzy zapłacili za wystrzelenie satelitów, będą objęci ubezpieczeniem, zgodnie z tym, co mówił dyrektor Brytyjskiej Agencji Kosmicznej.
Kolejne potencjalne starty mogą odbyć się ze stanowisk umieszczonych w Szkocji lub Walii, miejmy nadzieję, że do nich dojdzie, gdyż po nieudanej misji akcje Virgin Orbit spadły o całe 20%.
Źródła: VirginOrbit, Reuters, wroclaw.pl
Komentarze
6Rozumiem, że wszystkie te satelity które miały zostać wyniesione na orbitę zostały zniszczone.
Szkoda, że kolejne tony paliwa poszły w p..u!
"17 stycznia 2021 r. ich rakieta LauncherOne po raz pierwszy z powodzeniem dotarła na orbitę i z powodzeniem wysłała 10 kostek". No ale kostki to nie to samo co prawdziwe satelity.
Chyba właściciele satelitów z "Europy Zachodniej" będą musieli "uśmiechnąć się" do amerykańskiego przedsiębiorcy wysyłający już swoje statki kosmiczne na ISS.