Trine 4: The Nightmare Prince to powrót do korzeni, ale też próba połączenia wszystkich najlepszych cech poprzednich odsłon.
„Mamy hipnotyzującą ścieżkę dźwiękową, piękne tła, pomysłowe zagadki i odświeżoną mechanikę walki. Zebraliśmy wszystkie najlepsze elementy, które uczyniły serię Trine bardzo dobrą i wyróżniającą się – w ten sposób otrzymaliśmy Trine 4: The Nightmare Prince”. To słowa Joela Kinnunena, wiceprezesa studia Frozenbyte, które wraz z ekipą Modus kończy prace nad wspomnianą, czwartą odsłoną baśniowej platformówki.
Trine 4: The Nightmare Prince zapowiada się jak niezwykle kolorowy i klimatyczny miks przygodówki, zręcznościówki i gry logicznej z grafiką 2,5D – a więc dokładnie to, czego oczekuje większość fanów tej serii. Jak zwykle będziemy mogli odwiedzić niezwykłe krainy, gdzie przyjdzie nam walczyć z przeciwnikami i rozwiązywać zagadki, wykorzystując zdolności trójki bohaterów, między którymi w każdej chwili można się przełączać.
O tym, dlaczego twórcy zdecydowali się na powrót do korzeni i co zamierzają zaserwować nam w czwartej odsłonie serii, możecie dowiedzieć się z pierwszego odcinka serii zza kulis produkcji. Ten niespełna pięciominutowy materiał wideo to także okazja, by obejrzeć kilka fragmentów rzeczywistej rozgrywki z Trine 4: The Nightmare Prince (w wersji alpha).
Trine 4: The Nightmare Prince - Modus Indie Access #1:
Gra Trine 4: The Nightmare Prince będzie dostępna w sprzedaży jesienią tego roku. Twórcy pracują nad wersjami przeznaczonymi na pecety oraz konsole PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch.
Źródło: Modus
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!