Satelity obsłużą twoje wiadomości. SpaceX pokazało, co wysłało w kosmos
Z bazy Sił Kosmicznych Vandenberg wyruszyła kolejna seria Starlinków. W rutynowej misji bierze udział 21 urządzeń, ale z sześciu z nich SpaceX jest szczególnie dumne. Są one przyszłością globalnej komunikacji.
Konstelacja Starlink to znane źródło internetu satelitarnego. SpaceX rozwija ją od ponad 5 lat i wraz z kolejnymi startami infrastruktura kosmiczna zwiększa liczebność, ale i możliwości. W ładunku, który wystartował z Ziemi 3 stycznia znalazły się satelity obsługujące technologię Direct to Cell.
Starlinki Direct to Cell
Satelity Starlink z funkcją Direct to Cell są potrzebne na orbicie użytkownikom usług telekomunikacyjnych, ale nie tylko zainteresowanych łączem internetowym. Wyposażone w modem eNodeB, mogą pełnić funkcję kosmicznych wież telefonii komórkowej. Dostarczany w ten sposób sygnał obsługują współczesne smartfony, a pozwala na korzystanie z mobilnego internetu, wysłanie SMSów oraz połączenia głosowe.
Te przydatne usługi mają w przyszłości pozbawić ziemski glob białych plam zasięgu. SpaceX, tworząc satelitarne źródła sygnału dla sieci komórkowych, sprawi, że nie będą one zależne tylko od infrastruktury naziemnej.
Satelitarna telefonia komórkowa
Zanim będzie to usługa, z które korzystaja nasze telefony, w konstelacji Starlink musi pojawić się więcej satelitów obsługujących funkcję Direct to Cell. Na to SpaceX daje sobie mniej więcej rok. Uruchomienie satelitarnej telefonii komórkowej zaplanowane jest na 2025 roku.
Nie od razu jednak w pełnym wymiarze. Na początku jej użytkownicy będą mogli korzystać tylko z komunikacji SMS. SpaceX nie będzie też świadczyć ich bezpośrednio, jak internet Starlink, a za pośrednictwem operatorów. Jako pierwszy oferować ją będzie amerykański T-Mobile, kandyjski Rogers Communications, australijski Optus oraz wybrani operatorzy w Japonii, Nowej Zelandii, Szwajcarii i Chile.
Źródła: SpaceX
Komentarze
1