Microsoft od dłuższego czasu stara się sfinalizować przejęcie Activision Blizzard. Na drodze giganta z Redmond stało wiele przeszkód, w tym obiekcje Sony co do franczyzy Call of Duty i jej dostępności na konsolach PlayStation. W tej sprawie firmy wreszcie doszły do porozumienia.
Sony zgodziło się podpisać z Microsoftem 10-letnią umowę dotyczącą serii gier Call of Duty. Dokument ten ma zapewnić dostępność tytułu na platformie PlayStation po tym, jak amerykańskie przedsiębiorstwo przejmie Activision Blizzard. Dyrektor generalny Microsoft Gaming (Phil Spencer) mówi, że Sony i Microsoft zgodziły się na „wiążącą umowę”, aby zachować Call of Duty na konsolach Japończyków. To wydarzenie kończy poważną batalię między firmami, która toczyła się od momentu ogłoszenia w styczniu zeszłego roku przez Microsoft, planowanego przejęcia Activision Blizzard.
Batalia Sony i Microsoft o Activision Blizzard
Co ciekawe, pierwotna oferta Microsoftu dla Sony (ze stycznia 2022r.) obejmowała zachowanie „wszystkich istniejących tytułów Activision na konsole Sony, w tym przyszłych wersji serii Call of Duty lub dowolnej innej aktualnej franczyzy (….) do 31 grudnia 2027r.”. Widocznie japońskiemu gigantowi nie odpowiadały takie warunki i rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę batalię, w której próbowali za wszelką cenę doprowadzić do zatrzymania potencjalnej fuzji.
Sony zaczęło wielokrotnie zgłaszać do organów regulacyjnych obawy dotyczące tego, iż Microsoft może uczynić Call of Duty serią wyłącznie na konsole Xbox i/lub sabotować wersje gry przeznaczoną na PlayStation. Z przesłuchań Federalnej Komisji Handlu (FTC) dowiadujemy się, że Phil Spencer wielokrotnie przesyłał do Jima Ryana propozycje ofert dotyczących dostępności tytułów Activision Blizzard. Jedna z nich padła 26 sierpnia i szef działu PlayStation nie był z niej zadowolony:
To nie była sensowna lista. Wykaz przedstawiał głównie starsze tytuły, które pozostałyby na PlayStation. Na przykład Overwatch został zawarty, ale nie było już tam Overwatch 2, aktualnej wersji gry.
Ten e-mail najwyraźniej doprowadził do zerwania komunikacji między Spencerem i Ryanem. Zaledwie kilka dni po wysłaniu tej wiadomości do Sony, szef Xbox powiedział The Verge, że Call of Duty pozostanie na PlayStation „przez co najmniej kilka lat dłużej niż obecny kontrakt Sony”. Ryan nie był zadowolony z faktu, iż Spencer upublicznia negocjacje kontraktowe i powiedział, że oferta była „nieodpowiednia na wielu poziomach i nie uwzględniała potrzeb naszych graczy”.
Ryan dodał wtedy również, że „nie zamierzał komentować czegoś, co uważałem za prywatną dyskusję biznesową, ale czuję potrzebę wyjaśnienia sprawy, ponieważ Phil Spencer przedstawił to publicznej wiadomości”.
Sony i walka o niezależność Activision Blizzard
Napięcia wokół losu umowy Microsoft z Activision Blizzard osiągnęły punkt kulminacyjny w momencie, gdy Jim Ryan rozmawiał z dyrektorem generalnym Activision (Bobbym Kotickiem) 21 lutego 2023 roku. Dokładnie tego samego dnia, w którym Microsoft, Activision, Sony spotykali się z unijnymi organami regulacyjnymi.
Ryan powiedział wtedy do Koticka: „Nie chcę nowej umowy na Call of Duty. Chcę tylko zablokować Waszą [z Microsoftem] fuzję!”. Jim Ryan podczas zeznań w rozprawie FTC przeciwko Microsoftowi dodał: „Powiedziałem mu [Bobby'emu Kotickowi], że uważam, iż transakcja ta była antykonkurencyjna. Miałem nadzieję, że organy regulacyjne wykonają swoją pracę i ją zablokują”. Kotick najwyraźniej miał na spotkaniu inne plany. Chciał zapewne mieć zabezpieczenie w postaci długoterminowej umowy na serię Call of Duty z Sony na wypadek, gdyby transakcja Microsoftu nie doszła do skutku. W tym samym czasie Microsoft chwalił się kontraktem przed światowymi mediami, próbując zachęcić Sony do podpisania umowy. Microsoft wielokrotnie gwarantował, że utrzyma serię Call of Duty na konsolach PlayStation, argumentując, że nie ma (finansowego) sensu odcinać konsol Sony od tej franczyzy.
Microsoft próbuję przekonać Brytyjczyków do zaakceptowania fuzji
Wszystkie oczy skierowane są teraz na sytuację regulacyjną w Wielkiej Brytanii, po tym jak proponowana umowa Microsoftu została tam zablokowana na początku tego roku. Gigant z Redmond uczestniczy jutro w konferencji w brytyjskim Trybunale Apelacyjnym ds. Konkurencji (CAT) wraz z Urzędem ds. Konkurencji i Rynków (CMA). Konferencja została zwołana „w celu rozpatrzenia wniosku złożonego wspólnie przez wszystkie strony o odroczenie postępowania do czasu dalszych dyskusji między CMA a Microsoftem”.
Zarówno CMA, jak i Microsoft zgodziły się na początku tego tygodnia wstrzymać swoje batalie prawne, aby wynegocjować, w jaki sposób transakcja może zostać zmodyfikowana w celu rozwiązania obiekcji CMA (związanych z grami w chmurze). Urząd ds. Konkurencji i Rynków ostrzegał również na początku tego tygodnia, że propozycje Microsoftu mogą „doprowadzić do nowego dochodzenia w sprawie fuzji” i że rozmowy z amerykańskim przedsiębiorstwem są na wczesnym etapie.
W sieci można spotkać wiele analiz dotyczących fuzji Microsoft z Activision Blizzard
Mimo to CMA wydało zawiadomienie o przedłużeniu ogólnego dochodzenia w sprawie umowy, przesuwając datę ostatecznego zamówienia z 18 lipca na 29 sierpnia. Microsoft ma nadzieję jednak zamknąć umowę z Activision, przed upływem pierwszego terminu. Bardziej prawdopodobne jest, że trzeba będzie się nastawić na tę drugą datę, by móc rozwiązać spór w Wielkiej Brytanii.
A Wy co myślicie o przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft? Czy Sony dobrze robi, zapewniając sobie wyłącznie gwarancje posiadania franczyzy Call of Duty na te 10 lat? Zapraszamy do sondy i sekcji komentarzy!
Źródło: The Verge
Komentarze
5