Jeden z najpopularniejszych gryzoni zadebiutował w kolorze białym.
Choć za oknem śniegu wciąż brak, to coraz mocniej da się wyczuć świąteczną, zimową atmosferę. Tym samym tropem idzie firma Roccat, która z tej okazji postanowiła wprowadzić na rynek nową, limitowaną edycję swojej myszki Kone Pure Color. Będący reprezentantem jednej z najpopularniejszych aktualnie serii peryferiów dla graczy gryzoń zadebiutował oficjalnie w kolorze białym.
Roccat Kone Pure to seria myszek dla wymagających graczy. Każdy gryzoń został wyposażony w laserowy sensor Pro-Aim R3, cechujący się maksymalną rozdzielczością 8200 DPI, a także cenione w branży przełączniki Omron. Specjalnie z myślą o graczach powstały także funkcje dodatkowe myszki – Easy-Shift[+], Easy-Aim oraz Roccat Talk.
Z okazji piątych urodzin firma Roccat zdecydowała się na odświeżenie serii. Urządzenia z dopiskiem Color charakteryzują się – jak sama nazwa wskazuje – kolorowymi obudowami. Jakiś czas temu pojawiły się już Inferno Orange (pomarańczona), Hellfire Red (czerwona) oraz Polar Blue (niebieska). Teraz całość została uzupełniona przez Phantom White – białą odsłonę serii.
Rene Korte, który założył firmę Roccat i tym samym jest odpowiedzialny za wprowadzenie na rynek jej pierwszego produktu, którym był właśnie oryginalny model Kone, wspomina: „W tamtym czasie byłem mocno zaangażowany w scenę profesjonalnego gamingu. Byłem więc świadomy, że wielu zawodowych graczy nie było do końca zadowolonych ze swojego sprzętu. Postawiliśmy sobie nadrzędny cel, aby tworzyć najwyższej jakości sprzęt, który spełni wszystkie wymagania ambitnych graczy”.
Myszka Roccat Kone Pure Color Phantom White jest już dostępna na rynku. Jej sugerowana cena detaliczna wynosi 300 złotych.
Źródło: Roccat
Komentarze
7"Postawiliśmy sobie nadrzędny cel, aby tworzyć najwyższej jakości sprzęt, który spełni wszystkie wymagania ambitnych graczy”.
Wiec jak ktoś taki, zapomniał o tym, że rolka w myszce również spełnia jakaś funkcję... Jak w ogóle można było pominąć ten szczegół i stworzyć mysz, w której nie powinno się dotykać rolki - bo ta się zepsuje (śmiech).