Trwający niespełna pięć lat proces pomiędzy organizacją RIAA oraz Lime Group - właścicielem klienta sieci P2P LimeWire. Decyzją sądu LimeWire wypłaci organizacji RIAA pokaźne odszkodowanie i... zakończy swoją działalność.
Aplikacja LimeWire jest popularnym klientem sieci P2P umożliwiającym w prosty, łatwy i szybki sposób na wyszukiwanie, udostępnianie i pobieranie wiele rodzajów plików milionom użytkownikom sieci Gnutella oraz BitTorrent. Klient został napisany w języku programowania JAVA i jest udostępniany na zasadach licencji OpenSource - które wg. RIAA są same w sobie piractwem!. Aplikacja sporą popularność zyskała dzięki oferowaniu funkcji "DarkNet" - za pomocą której możliwe było udostępnianie plików w sieci P2P wyłącznie naszym znajomym i stworzyć w ten sposób prywatną sieć P2P niedostępną dla osób z zewnątrz.
Decyzją amerykańskiego sądu federalnego firma Lime Group będąca właścicielem aplikacji LimeWire a dokładniej Mark Gorton - założyciel, prezes oraz jedyny członek zarządu firmy został uznany za winnego naruszeniu praw autorskich o jakie wnioskowała RIAA. Sąd zasądził odszkodowanie dla organizacji RIAA od twórcy LimeWire w wysokości 105 milionów dolarów. Kara dla zwykłego zjadacza chleba z pewnością musi wydawać się gigantyczna, jednak jak już nie raz mogliśmy zauważyć RIAA w swoich spektakularnych i pokazowych procesach zgarniała nawet kilkadziesiąt miliardów dolarów.
Sąd uznał LimeWire jako aplikację która przez przeszło 10 lat umożliwiała nielegalne dzielenie się setkami plików objętych prawem autorskim. W tym przypadku jednak główny nacisk położono na pliku muzyczne. Zdaniem organizacji RIAA klient sieci P2P a mianowicie LimeWire wyrządził wielkie szkody części społeczeństwa związanego z firmami fonograficznymi, przyczynił się do utraty pracy przez wiele osób oraz doprowadził do upadku kariery wielu młodych, zdolnych artystów.
Jak by się mogło wydawać to nie koniec wymierzonych w LimeWire kar, bowiem sąd przychylił się do wniosku organizacji RIAA w sprawie zamknięcia aplikacji LimeWire. Tak więc ten popularny klient sieci P2P właśnie zakończył swój żywot.
Więcej o RIAA i LimeWire:
- RIAA chce bankructwa LimeWire
- Bardzo kosztowna walka RIAA z piratami
- Używasz Open Source wg. RIAA to poractwo!
- Ściąganie z P2P legalne? W Hiszpanii tak!
- The Pirate Bay odcięty od sieci? Nic z tego!
Źródło: Reuters, TechSpot
Komentarze
27Walka z wiatrakami. Wygrana pod publikę, nic ponad to.
CZYM, grzecznie się pytam, zawinił LimeWire?! Ta firma tylko udostępniła aplikację o określonych możliwościach. To użytkownicy wykorzystali ją tak, a nie inaczej.'
Na tej samej zasadzie Adobe musi zapłacić odszkodowanie, bo przecież pedofile używają Photoshopa do obróbki zdjęć gołych dzieci. Producenci noży powinni zapłacić odszkodowanie, bo ich produkty służą czasem do zabijania ludzi. Producenci młotków - j/w.
W żadnym wypadku nie kwestionuję zasadności walki z prawdziwymi piratami. Ale strzelanie do niewinnych ludzi podsyci tylko sympatię dla piratów i podniesie poziom znienawidzenia tej totalnie niedorzecznej bandy oszołomów.
Sądzę, że to efekt jakichś nieuczciwych praktyk. RIAA nigdy dotąd nie przyniosła zysków, a walka z piratami przynosiła jedynie milionowe straty. Potrzebny był jakiś spektakularny sukces. Nie wiem, czy tu poszły w ruch układziki, czy pieniądze, ale efekt widać. Cała nadzieja w tym, że apelacja trafi na nieprzekupnych i trzeźwo myślących sędziów. Bo wątpię, aby to był ostateczny wyrok.
RIAA się przyczyniło do zrujnowania całego życia ludziom, żądając od nich takich pieniędzy.
2. wpisz lol limewire
3. kliknij szczęśliwy traf
4. :D