Smartfony

Widziałem "smartfon z prawdziwym aparatem". realme nawet nie próbuje ci go sprzedać

przeczytasz w 2 min.

Firma realme przywiozła na targi MWC 2025 koncepcyjny smartfon z wymiennymi obiektywami, nazywany przez producenta również "smartfonem z prawdziwym aparatem". Miałem okazję sprawdzić na żywo, co potrafi.

Pomysł na doczepianie lustrzankowych obiektywów do smartfonu nie jest nowy. Już w 2022 roku światło dzienne ujrzał Xiaomi 12S Ultra concept kompatybilny ze szkłami Leica M. Xiaomi przekonuje, że faktycznie planowało wprowadzić taki telefon na rynek, ale przed ruszeniem z masową produkcją się rozmyśliło.

Zresztą na dobrą sprawę wystarczy odpowiedni adapter, by potężny obiektyw przymocować do zwykłego telefonu. Tak też zresztą realizowana jest znaczna część tych wszystkich kampanii typu "ten teledysk nakręcono smartfonem". 

A jednak realme postanowiło zaprezentować fotograficzny smartfon, w przypadku którego doczepianie obiektywów to kluczowa cecha. 

realme z wymiennym obiektywem kontra iPhone 16 Pro

Koncepcyjny smartfon realme ma potrójny aparat o nietypowej konfiguracji. Aparat główny i ultraszerokokątny działają jak w każdym innym telefonie, ale już trzeci moduł to goła 1-calowa matryca schowana za taflą szkła. Korzystanie z tego dodatkowego sensora wymaga użycia obiektywu DSLR. 

iPhone 16 Pro Max i koncepcyjny smartfon realme

Podczas prezentacji realme porównało swój smartfon z iPhone’em 16 Pro. Jak nietrudno się domyślić, 10-krotny zoom iPhone’a nie może się równać z optyką. Fotki z koncepcyjnego telefonu są znacznie ostrzejsze i mają bardziej intensywny, naturalny bokeh. 

iPhone 16 Pro Max i koncepcyjny smartfon realme - przybliżone zdjęcia 10x

Tylko tu pojawia się kluczowe pytanie - po co? Równie dobrze moglibyśmy podłączyć do telefonu 20-calowy ekran przez HDMI i dowieść, że filmy da się na nim oglądać bardziej komfortowo niż na gołym smartfonie konkurencji. No da się, ale kosztem mobilności wszystko się da.

Za konceptem realme przemawia jednak to, że bez akcesoriów nie traci on funkcjonalności zwykłego smartfonu, bo do dyspozycji użytkownika wciąż pozostają dwa standardowe aparaty. Jeśli ktoś więc i tak nie rozstaje się ze swoją lustrzanką i walizką z obiektywami, to moooże skusiłaby go perspektywa zastąpienia dwóch urządzeń jednym. Ot przyzwoity aparat z funkcją dzwonienia, wbudowanymi edytorami zdjęć, 5G i pełną swobodą w przesyłaniu plików. 

Podejrzewam jednak, że grono potencjalnych zainteresowanych może być zbyt wąskie, by tabelki w Excelu wykazały opłacalność uruchomienia linii produkcyjnej. Póki co pozostaje nam więc radować się, że realme 14 Pro+ ma peryskopowy teleobiektyw w naprawdę dobrej cenie

Niezależna opinia redakcji. Organizatorem wyjazdu na MWC 2025 była firma realme.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xtream
    1
    A co z telefonami muzycznymi? Motorola zapomniała już o użytkownikach którzy słuchają dożo muzyki i jak widzę rękawica nie została podjęta przez innych producentów...
    • avatar
      Przem0l
      0
      aliexpress jest wypchane obiektywami do smartfonow, niestety prawie wszystkie sa okropnej jakosci. Jak jakis zaczyna wydawac sie sensowny to cena zwala z nog a pamietajmy ze kupujemy kota w worku. Powodzenia z uwzglednieniem reklamacji gdy okaze sie ze generowany obraz bedzie sie mocno roznil od zdjec reklamowych na stronie. W Polsce mamy rekojmie, tam niestety nie.
      • avatar
        pawluto
        0
        Jaki to ma sens ? Przecież telefon to telefon a nie aparat foto...

        Witaj!

        Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
        Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

        Połącz konto już teraz.

        Zaloguj przez 1Login