Miliony złotych w błoto? Polski elektryk może nie powstać
Polski samochód elektryczny Izera, za który odpowiada spółka ElectroMobility Poland, może nie powstać – wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu Francuskie.pl.
“Projekt Izera może zostać zamknięty, a działalność spółki ElectroMobility Poland S.A. będzie poddana szczegółowemu audytowi” – pisze Tomasz Nowicki, dziennikarz Francuskie.pl. Uruchomiona siedem lat temu, w październiku 2016 r., spółka EMP została utworzona przez cztery podmioty obejmujące po 25 proc. kapitału.
Dziś na temat Izery wciąż wiadomo niewiele. Spółka nie wyprodukowała żadnego samochodu, a ponadto – wciąż nie powstała fabryka polskich elektryków.
Minęło siedem lat. Nie ma polskiego elektryka, nie ma nawet fabryki Izery
Projekt Izera pochłonął od początku istnienia ok. 500 mln zł. Te pieniądze nie przełożyły się przez siedem lat na żadne konkrety w postaci powstania funkcjonalnych samochodów, ale też przede wszystkim nadal nie wybudowano fabryki, w której miałaby powstawać Izera.
W produkcję polskiej Izery ma być zaangażowany chiński koncern Geely, który ma dostarczać platformę do rodzimych elektryków. Plany od początku były ambitne, bowiem Izera miała pojawić się w kilku wersjach nadwoziowych.
Rzeczywistość okazała się jednak dla polskiego elektryka brutalna. Projekt Izery we wrześniu br. oceniła Najwyższa Izba Kontroli, która nie pozostawia wątpliwości w kontekście przyszłości elektryka: “Przedłużający się proces realizacji Projektu może spowodować, że potencjalna upatrywana szansa rynkowa ulegnie dezaktualizacji, a produkt nie znajdzie oczekiwanego przez Spółkę w planach popytu rynkowego. Wyzwanie stanowią również trudne do przewidzenia w przyszłości, a obecnie rosnące koszty eksploatacji pojazdów elektrycznych” – czytamy w raporcie.
Właśnie z uwagi na ocenę NIK, jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze portalu Francuskie.pl, projekt Izery nie będzie kontynuowany przez przyszły rząd. Polski rynek samochodów elektryczny jest za mały, aby konkurować z największymi graczami na rynku. Co więcej, spółka EMP ma zostać w przyszłości poddana szczegółowemu audytowi.
ElectroMobility Poland nie odnosi się na ten moment do nieoficjalnych ustaleń. Ostatni komunikat spółki na oficjalnej stronie internetowej dotyczy koncepcji sprzedaży Izery, która ma być “nowoczesnym, efektywnym i lekkim systemem dystrybucji opartym na sprzedaży w internecie”.
Komentarze
25Też były plany i zmarnowano miliony złotych...
Ani jeden Polonez nie wyjechał...
- jest działka pod fabrykę?
- Buduje się hale ?
- Jest płyta podwoziowa?
- Jest prototyp gotowy do produkcji?
Nie nic z tych rzeczy... prototyp który powstał nie będzie produkowany, nawet nie ustalili jak ma wyglądać... 500 milionów na testy i zabawę a mogli dać tyle na dofinansowanie fabryki Chińczyków w Polsce i już by była produkcja. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu - złodzieje naszych podatków i tyle!
wy pudelkowce
a źródło sprawdziliście ?
to sie nazywa manipulacja !!!
gdzie te kary sa FAKE NEWS ?
nie jest wam wstyd
poczytajcie ile kasy wlozyly w to inne kororacje i czy pozwola aby projekt upadl
potem pier..... takie glupoty !!!