„Odpowiedź na zmieniające się potrzeby użytkowników” – tak nazywają przeglądarkę Opera R5 jej autorzy. Czym najnowsza wersja programu ma sobie na to zasłużyć?
Pobierz Opera R5 – najnowsza wersja ułatwi ci pracę i uprzyjemni zabawę
Opera R5 ma przynieść kolejną rewolucję w kwestii przeglądania Internetu. Zaczęło się od wersji „Reborn” z 2017 roku, kiedy to z programem zintegrowane zostały komunikatory, a do tego pojawiły się: ciemny motyw i zautomatyzowany VPN. Dwa lata później nadeszło wydanie „Reborn 3”, które uczyniło Operę jedną z najbezpieczniejszych przeglądarek na rynku, a teraz – po kolejnych dwóch latach – otrzymaliśmy „piątkę”. Czy jest też na piątkę?
Wideorozmowy na wierzchu
Pierwsze wrażenia pozwalają wierzyć w to, że tak rzeczywiście jest. Tym razem twórcy skoncentrowali się przede wszystkim na tym, by zwiększyć wygodę osób, które – jak pokazuje wiele badań – spędzają coraz więcej czasu w sieci: tak podczas pracy, jak i w czasie wolnym. W jednym i drugim docenić mamy na przykład usprawnienia związane z wielozadaniowością podczas wideorozmów.
Autorzy realizują to poprzez funkcję wyodrębniania okienka – gdy zmieniamy kartę, „player” z konferencją odrywa się i pozostaje na wierzchu. Można to oczywiście wyłączyć (i tak łatwo odnajdziemy kartę, bo będzie oznaczona czerwonym paskiem), ale można też na przykład ustawić pewną przezroczystość. Pełna swoboda. Dodajmy, że funkcja działa z usługami Google Meet, Microsoft Teams i Zoom.
Twórz kolekcje i przejmij kontrolę
Podczas realizacji najrozmaitszych projektów przydatna może okazać się też funkcja Pinboards. To zintegrowana z Operą cyfrowa tablica, na której można gromadzić linki, zdjęcia i notatki. Można to robić dla siebie, ale nic też nie stoi na przeszkodzie, by udostępnić taką tablicę współpracownikom lub znajomym – ogranicza się to do udostępnienia linka. To darmowe i nie wymaga rejestracji.
Warto też rzucić okiem na najbardziej charakterystyczny element Opery, którym jest wielofunkcyjny pasek boczny. Z jego poziomu mamy dostęp nie tylko do zakładek, historii, pobranych plików czy ustawień, ale też komunikatorów internetowych czy odtwarzaczy muzycznych bez konieczności opuszczania aktualnie odwiedzanej strony. Lista tych ostatnich została przy okazji wydania R5 wydłużona – do Spotify, Apple Music i YouTube’a dołączyły Deezer, Tidal, SoundCloud i Gaana. Najlepsze zaś, że teraz wystarczy najechać kursorem na ikonę odtwarzacza, by wyświetliło się okienko do pauzowania/odtwarzania czy przełączania utworów.
Dlaczego warto wybrać Operę?
Opera dopisała więc kolejne punkty do długiej listy powodów, dla których warto postawić właśnie na nią. O kilku wcześniejszych już napisaliśmy, ale wspomnijmy jeszcze o wbudowanej blokadzie reklam i skryptów śledzących, możliwości łączenia kart w grupy, wygodnym przesyłaniu treści między urządzeniami, rozbudowanym narzędziu do zrzutów ekranu, sprawnie działającym trybie oszczędzania baterii, zintegrowanym przeliczniku jednostek czy też niezłej wyszukiwarce kart.
Źródło: Opera, informacja własna
Komentarze
14Kiedyś bylem jej wiernym użytkownikiem, ale nowa dostarczyła wielu powodów, aby ja porzucić. I to na rzecz Firefoxa. Jednak rozszerzenia rządzą. Tree Style Tab rules.
Na razie używam tylko Vivaldi.