Nowe smartfony Nokia z najnowszym Androidem i szybkimi aktualizacjami
Obietnice brzmią obiecująco. Powszechnie wiadomo, że aktualizacje Androida to temat dla wielu producentów bardzo trudny.
Nokia powróciła już na rynek, ale większa ofensywa nowości z doskonale znanym wszystkim logo dopiero przed nami. Zapowiedzi z tym związane cały czas napawają sporym optymizmem.
Tym razem nie chodzi jednak o specyfikacje kolejnych smartfonów, które mają być bardzo mocne, ale o oprogramowanie. Nie jest tajemnicą, iż producent postawił na system Google Android. Co najważniejsze, oferować chce użytkownikom zawsze najnowszą wersję, pamiętając przy tym o późniejszych aktualizacjach.
„Naszą ambicją jest korzystanie z zawsze najnowszej i najbezpieczniejszej wersji systemu Android. Obejmuje to także wydawane w odpowiednim momencie aktualizacje.”
To krótkie oświadczenie, jakie firma HMD Global przekazała redakcji nokiapoweruser w odpowiedzi na zapytanie dotyczące tego, jak potraktowana zostanie przez nią kwestia aktualizacji.
Można zastanawiać się, co dokładnie kryje się tu pod pojęciem najnowszej wersji systemu. HMD Global może rozumieć przez to jedynie główne wydania platformy - na przykład Androida 7.0 Nougat, a nie chociażby Androida 7.1.2 Nougat, który wkrótce trafi na wybrane smartfony Google.
Patrząc na poczynania niektórych producentów i to powinno jednak cieszyć. O ile oczywiście zapewnienia zostaną wcielone w życie i nowe smartfony z logo Nokia rzeczywiście będą otrzymywać aktualizacje.
Źródło: nokiapoweruser
Komentarze
8Z Nokii to zostało chyba logo i kilku ludzi :)
Swoją drogą PODZIWIAM Nokię :
1. PRZESPAĆ smartfonową rewolucję.
2. Grozi nam plajta : więc sprzedać się Microsoftowi.
3. Sprzedać logo NOKIA - HMD Global i klepać telefony Foxconn jako Nokia.
Naprawdę mieli nosa i łeb na karku. :)
Zobaczymy - ja się obawiam, ze dostaniemy kolejny NIJAKI smartfon - którego wyróżnikiem będzie napis NOKIA.
Obym się mylił - ale sadząc z doniesień to niestety tak będzie.
Sprzedawać się będzie - masa ludzi kupi ze względu na "legendę".
Ale polak jak cos kupuje, to chcialby miec to na cale zycie - jak samochod. Zaraz wejdzie taki Chochlik i bedzie biadolil, ze bateria niewymienna itd.