Z badań przeprowadzonych przez naukowców wynika, że nie jesteśmy szczególnie wierni - przynajmniej w sprawach "smartfonowych".
Warto przeczytać: | |
Czasy, gdy na rynku dostępne były tylko telefony firmy Nokia i Siemens (z Alcatelami i Ericssonami w tle) minęły bezpowrotnie, a wraz z nimi - piastowskie wręcz przywiązanie do konkretnej marki. Naukowcy donoszą, że obecnie nie przyglądamy się szczególnie uważnie osobie producenta.
W ankiecie przeprowadzonej na 2500 badanych z całego świata 56% zadeklarowało, że przy zakupie telefonu zawsze bierze pod uwagę możliwość wybrania innego producenta niż dotychczas. Tylko 25% twardo deklarowało lojalność konkretnej marce.
Na pewno zadowolone może być Apple. Tutaj współczynnik wiernych marce klientów wyniósł imponujące 60%. Na drugim miejscu, ale już ze zdecydowaną stratą, uplasowały się telefony marki BlackBerry, zdobywając 35%. Cała reszta osiągnęła wynik nie większy niż 30%, przy czym najgorszy rezultat zanotowały smartfony od Microsoftu (które po fiasku KIN w zasadzie są już historią).
Warto jednak odnotować, że w dzisiejszych czasach coraz większe znaczenie ma system operacyjny, a nie marka telefonu i sporo zależy także od tego czy dany aparat ma Androida lub Windows Phone - tak bardzo cenione przez użytkowników. Czy wyprodukował go Samsung, HTC czy Motorola powoli zaczyna być sprawą drugorzędną.
Źródło: Reuters
Polecamy artykuły: | ||
Fotogaleria: obudowa jakiej jeszcze nie było | TOP-10: Monitory | GeForce GTX 580 - najszybsza w rodzinie |
Komentarze
34Patrzę również przy wyborze telefonu dużo na wygląd, nie zapominając o systemie i parametrach technicznych telefonu.
W kazdym razie ciesze sie, ze wreszcie zwycieza sprawa obslugi, czyli obslugi oprogramowanie (software) ponad kwestia marki, czyli hardware. Byc moze telefony doszly do punktu, w ktorym nic je od strony sprzetowej nie rozni (ponad gros opcji dostepnych w podziale na linie/klasy), wiec taki stan wynikl nieco naturalnie, w kazdym razie stara zasada "kazdy sprzet niewart jest nic bez oprogramowania"
zaczyna swiecic triumfy. Mi w Nokii pasi, co tam ona sobie ma, wiec telefon mi pasuje i jest OK.
Mi się nie opłaca zmieniać iPhone'a na Galaxy, czy inne Androidy, bo samo kupno nawigacji to 50 euro... byłbym uosiem :) gdybym jeszcze raz wydawał te pieniądze na ten sam program.
Co innego, jeśli patrzymy na modele oparte na tym samym systemie operacyjnym. Wtedy możemy kupować co się chce, w zależności od tego, co potrzebujemy, czy dobrego ekranu, rozmiarów, czy czego tam jeszcze.
To moze jeszcze statystyki czy sa rozowe biale czarne itd ?
Sic...
Apple 60%
BlackBerry 35%
Reszta 30%
Średnio: 25%
Zadanie brzmi: jak średnia możne być niższa od najmniejszej ze składowych?
Myślę, że są to liczby zespolone. Podano nam tylko części rzeczywiste, natomiast jest jeszcze część urojona. W przypadku przywiązania do marek w szczególności do Appla część urojona jest bardzo duża. I to by tłumaczyło średnie 25% przywiązania.
Prawda jest taka, że gdyby w Polsce iP kosztował porównywalnie do zarobków tyle co na zachodzie to komentarze były by inne, a tak typowe narzekanie polaczków, nie stać mnie czyli jest to bleeeee.
Większość tutejszych botów pewnie jest na utrzymaniu rodziców, a pozostali mają na utrzymaniu rodzine, a wia
Ah Polska i ta mentalność ludzi. Kto był w jakimś bardziej cywilizowanym kraju lub też tam się przeniósł ten wie co mam na myśli.
PS. Nie jestem Fanboyem Apple, po prostu używam 3GS od kilku miesiecy i jestem zadowolony, każdy by był, gdyby kupił prawie nówke 32GB za 170jurków. Ktoś powie to lepiej sprzedać ten szit i kupić coś na Androidzie... Sry, ale nie mam czasu na głupoty(przeszukiwać dziesiątki stron, żeby wybrać ten najlepszy model), bo to co mam w zupełności mi wystarcza i zastepuje kompa, eh gdyby tylko był Flash i lampa błyskowa (dla mnie jest nieporozumieniem brak lampy w sprzęcie za tyle hajsu, zdjecia robi dobre, ale tylko przy dobrym oświetleniu, a jak już szaro to można se wsadzić wiadomo gdzie...)
Buahahahah i ten brak MMS, niby soft 4, ale ja tam dalej nie moge MMS wysłać, tyle dobrze, że nielimitowany net w abonamecie to zawsze mailem można wysłać, więc mnie to rybka.
A z innej beczki czy nadejdzie w Polsce taki dzień, że za 2godziny pracy będziesz miał miesieczny abonament 150min/150SMS + net no limit?
Chyba, że jesteś złodziejem pracującym w rządzie lub ekskluzywną prostytutką...;)