Zakazali kopania kryptowalut - górnicy nie będą zadowoleni z tej decyzji
Kopalnie kryptowalut to dosyć kontrowersyjny pomysł na biznes – przedsiębiorstwa przynoszą ogromne zyski, ale też generują spore zapotrzebowanie na energię elektryczną. Jeden z regionów w Chinach nie godzi się na takie marnotrawstwo i zakazał działania kopalni kryptowalut.
Mongolia Wewnętrzna to region autonomiczny w Chinach, w którym znajdują się duże kopalnie węgla, dzięki czemu słynie z bardzo niskich cen energii elektrycznej. W związku z tym jest to też jeden z najpopularniejszych regionów do budowania kopalni kryptowalut - według badań University of Cambridge, Mongolia Wewnętrzna może odpowiadać za 8% światowej mocy obliczeniowej sieci do kopania kryptowaluty Bitcoin (przy czym całe Chiny stanowią około 65% mocy obliczeniowej sieci).
Mongolia Wewnętrzna zakazuje kopania kryptowalut
Rozwój branży „koparkowej” wiąże się ze wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną, co kłóci się z planami władz jednostki administracyjnej (według opublikowanego planu Komisji ds. Rozwoju i Reform Mongolii Wewnętrznej, w tym roku region planuje obniżyć zużycie energii elektrycznej o 1,9%).
W związku z tym władze podjęły radykalne działania i zakazały budowania nowych kopalni kryptowalut, a istniejące przedsiębiorstwa mają zostać zamknięte do końca kwietnia. Warto dodać, że podobna decyzja dotyczy też przestarzałych (energochłonnych) firm z branży energetycznej oraz hut stali, żelazostopów i miedzi.
Decyzja na pewno nie spodoba się osobom prowadzącym kopalnie kryptowalut, więc pewnie przeniosą oni swoje biznesy do innych regionów Chin. Myślicie, że Polska powinna podjąć podobną decyzję do władz Mongolii Wewnętrznej?
Źródło: Bloomberg, El Chapuzas Informatico, foto: Asia Times
Zobacz więcej o kryptowalutach:
- Czy na PlayStation 5 można kopać kryptowaluty?
- Co to jest bitomat, czyli jak zamienić bitcoiny na gotówkę
- Nvidia ogranicza osiągi kart GeForce w kopaniu kryptowalut - co będzie z innymi modelami?
Komentarze
59Zatem taki zakaz nie ma najmniejszego sensu.
Zakaz zaszkodzi tylko dużym kopaczom - będą musieli przenieść swoje kopalnie w inne miejsce (co kosztuje) albo zejść do podziemia. Co może być trudne, bo takie zestawy pobierają pokaźne ilości prądu i kosztują bardzo dużo - w wypadku nalotu policyjnego straty pójdą w miliony.
Ale ogólnie jestem na tak. Rozumiem ideę kryptowalut i ich plusy - ale w obecnej postaci działa ona jak zapętlony program prowadzący do przepełnienia stosu i błędu krytycznego. Pobierane są gigantyczne ilości prądu do wykonywania gigantycznej ilości obliczeń, które prowadzą do uzyskania wirtualnego zapisu w portfelu - wartego cokolwiek z powodu spekulacji i chciwości. Czyste marnotrawstwo napędzane chciwością - sam diabeł lepiej by tego nie wymyślił.
A wracając do artykułu Polska sama ze swoja szpadelka nic nie zwojuje.
Marzenia o bogactwie są wśród ludzkości od zarania dziejów więc jak ktoś chce to niech marzy i kopie ale oficjalnie to takie waluty nie powinny mieć miejsca na rynku ogólnym.
Ogólnie zakazałbym jakiejkolwiek matematyki w procesorach - bo jeszcze ktoś jakiś wynik dostanie....
No sensowny ten zakaz.